Robinson Kruzoe to postać wykreowana przez Daniela Defoe. Nasz bohater przyszedł na świat w Yorku. Jako młody chłopiec kochał sport, dlatego nie miał problemu z żadnymi zajęciami wymagającymi użycia siły fizycznej. Jego rodzice byli protestantami i panicznie bali się morza, ponieważ na nim zginęło wcześniej dwóch ich synów. Robinson jednak postanowił sobie, że zostanie marynarzem, mimo przestróg rodzicieli. Żeglowanie nie trwało długo, bo wnet rozbił się jego okręt i Robinson pozostał sam na bezludnej wyspie.
Od początku swego życia Robinson był ciekawy świata i nie chciał poprzestać na obserwowaniu go z perspektywy małego miasteczka nad morzem. Postanowił wybrać się w podróż. Nic nie mówiąc rodzicom, wyruszył w morze. Potem będzie miał o to do siebie pretensje.
Kiedy został sam na sam z przyrodą, stanął do walki i nie poddał się ani na moment. To zmaganie uczyniło z niego zupełnie innego człowieka. Nauczył się bardzo ciężko pracować i uparcie dążyć do raz upatrzonego celu. Konsekwentne działania pozwoliły mu urządzić się na nieprzyjaznej wyspie tak, że był w stanie przeżyć na niej wiele lat bez niczyjej pomocy. Porządkował otoczenie, w którym przyszło mu żyć i nie przejmował się porażkami. Nie potrzebował żadnego dopingu z zewnątrz, bo był na tyle zorganizowany, że nie odpuszczał sobie ani na chwilę i nie poddawał się lenistwu. Wykorzystywał swoje wcześniejsze doświadczenia i dochodził do coraz lepszych udogodnień. Organizował wokół siebie przestrzeń i przez to coraz bardziej ją oswajał.
Nieprzychylny los wyrobił w nim wytrwałość, której nic nie było w stanie zabić. Był bardzo silny fizycznie, ale przede wszystkim też psychicznie, co pozwoliło mu dotrwać do opuszczenia wyspy w zupełnym zdrowiu na duszy i ciele.
Nie zwątpił w sens życia także dzięki wierze w Boga. To nie pozwoliło mu na bylejakość. Ciągle udoskonalał to, co zrobił i to prowadziło go do harmonii życia z naturą.