Skawiński to główny bohater noweli "Latarnik" Henryka Sienkiewicza. Pełni obowiązki latarnika w Aspinwall. Skawiński jest polskim emigrantem. Polskę opuścił w 1832 roku, po upadku powstania listopadowego. Próbuje ułożyć sobie życie na nowo, po długiej tułaczce przyjeżdża do Panamy, osiada w Aspinwall, otrzymuje posadę latarnika. Skawiński walczył w Hiszpanii, Algierii i Austrii. Próbował rozpocząć gdzieś życie, ale nie udało mu się nigdzie osiedlić na stałe, cały czas prowadził tułacze życie. Mieszkał w Kalifornii, ale jego farma upadła z powodu suszy. Potem przeniósł się do Brazylii, tam prowadził handel z dzikimi plemionami, ale jego tratwa rozbiła się i musiał tułać się po lasach. Próbował osiedlić się także w Arkansas i Hawanie, ale bez powodzenia. Ostatecznie trafił do Panamy, tu dostał pracę. Wydawało mu się, że nareszcie znalazł swoje miejsce . Jest dobrym pracownikiem, swoje obowiązki wykonuje sumiennie. Pewnego dnia z nowojorskiego towarzystwa przyszła paczka a polskimi książkami. Największe wrażenie zrobił na Skawińskim "Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza. Przypomniał mu o ojczyźnie i o tęsknocie za nią. Książka odrywa go od rzeczywistości, Skawiński doznaje wzruszenia, prosi ojczyznę o przebaczenie, że o niej zapomniał. Rzuca się na ziemię, budzi się w nim uśpiona tęsknota za Polską. Lektura "Pana Tadeusza" tak go pochłonęła, że zapomniał o swoich obowiązkach- o włączeniu latarni. Jego nieodpowiedzialne zachowanie mogło być przyczyną tragedii, mógł się rozbić statek, nic się nie stało, ale Skawiński stracił pracę. Znów musiał wyruszyć w świat, kilka dni później znajdował się już na statku do Nowego Jorku. W bohaterze nastąpiła jednak przemiana, wyruszył do Nowego Jorku z ukochaną książką przy piersi. Odżyła w nim tęsknota za krajem, uświadomił sobie skąd pochodził, ale znów czeka go tułaczka po świecie, ale bez ojczyzny…