Według starożytnych Greków ludzkim życiem rządzi przeznaczenie. Człowiek nie może uciec od swego losu. Fatum ciążące nad ludzkim bytem zawsze przynosi zgubę. Czy wynika z tego, że człowiek nie powinien odpowiadać za swoje poczynania? Przecież skoro dany czyn był mu przeznaczony, nie można winić go za jego popełnienie. Tragedie Sofoklesa przeczą temu stwierdzeniu. Ich bohaterowie zostają ukarani za swe postępki. Postaram się udowodnić, że fatalizm nie przekreśla ludzkiej odpowiedzialności, że nie czyni człowieka wolnym od jego win.

Pierwszym, i według mnie najlepszym, przykładem człowieka ukaranego za popełnienie przeznaczonych mu czynów jest Edyp. Syn Lajosa, uciekając przed spełnieniem okrutnej przepowiedni, doprowadził do swojej zguby. Zabił własnego ojca i spłodził ze swoją matką czwórkę dzieci. Za te zbrodnie sam skazał się na wygnanie. Pomimo że ojcobójstwo i kazirodztwo były mu przeznaczone, ścigały go Erynie. Edyp był więc odpowiedzialny za swe czyny. Ciążące nad nim fatum nie czyniło go mniej winnym. Tebański król musiał ponieść ciężar boskich wyroków.

Kolejnym przykładem osób winnych czynów wyznaczonych przez Mojrę są synowie Edypa, Eteokles i Polinejkes. Zwaśnieni bracia walczyli po dwóch stronach tebańskich murów, gdyż było im to przeznaczone. Pisana była im również śmierć w tym pojedynku. Pomimo że Polinik zabijając brata, spełnił swój los, został za tę zbrodnię ukarany. Kreon zakazał pogrzebania jego ciała, gdyż uważał, że "dzielnemu równość ze złym nie przystoi". Kolejny raz człowiek, choć nie przebywający już pośród żywych, musiał dźwignąć ciężar pisanych mu win.

Również Antygona poniosła karę za przeznaczone jej czyny. Nad tebańską księżniczką ciążyło przekleństwo rzucone na protoplastę rodu, Lajosa. Edypowa córka była świadoma swego losu. Wiedziała, że czeka ją straszliwy koniec, tak jak i pozostałych Labdakidów. Pomimo to, a może właśnie dlatego, zdecydowała się na złamanie zakazu Kreona i pogrzebanie brata. Działała zgodnie z przeznaczeniem i wolą bogów. Nie wyparła się przed królem swego czynu: "Jam to spełniła zaprzeczać nie myślę". Antygona została skazana na śmierć, ponosząc w ten sposób odpowiedzialność za swój postępek. Potwierdził to chór:

"...ale godny kaźni błąd-

Łamać prawo, walić rząd.

Tyś zginęła z własnych win".

Przykłady czwórki potomków Lajosa pokazują, że człowiek jest odpowiedzialny za swe postępowanie. Choć Edypowi, Polinejkesowi i Antygonie przeznaczone były popełnione przez nich czyny, ponieśli za nie karę. Fatum ciążące nad rodem Labdakidów nie uczyniło ich niewinnymi zbrodni. Uważam, że przytoczone tu argumenty w pełni udowadniają tezę, iż fatalizm nie przekreśla ludzkiej odpowiedzialności.