W wyniku francusko-niemieckiego zawieszenia broni, które zakończyło wojnę pomiędzy tymi dwoma państwami 22 czerwca 1940 roku, Europa Zachodnia wpadła w ręce Hitlera. Teraz zagrażała mu już jedynie Anglia. Hitler nie bał się o swoją armię w ewentualnym starciu z Anglikami, bo wiedział, że nie są oni w stanie powstrzymać jego doświadczonego i dobrze wyposażonego wojska. Jedynym problemem był kanał La Manche.
Dlatego poprzez swoją dyplomację zaczął naciskać Anglików, aby zawarli z nim pokój. Brytyjczycy nie chcieli jednak uznać hitlerowskich zdobyczy w Europie i postanowili walczyć dalej. Bali się, że obietnice Hitlera, że zostawi im całkowitą swobodę na morzach, nie były szczere i prędzej czy później zaatakowałby Wielką Brytanię.
Niemcy zaczęli więc przygotowywać się do realizacji planu "Seeloewe". Nie został on jednak zrealizowany, ponieważ nie udało się im pokonać angielskiego lotnictwa i zdobyć przewagi nad angielską flotą. Cel ten miał zostać zrealizowany przy użyciu ogromnej floty powietrznej. Niemcy rzeczywiście wystawili ponad 1600 samolotów, które miały ciągle bombardować Londyn i inne ważne punkty Wielkiej Brytanii.
Na czele Luftwaffe stał Hermann Goering, który wierzył, że jego lotnictwo jest w stanie pokonać brytyjskie. Miał ku temu powody, ponieważ Anglicy mogli mu przeciwstawić jedynie około 600 samolotów. Bitwa o Wielką Brytanię rozpoczęła się w lecie i trwała do końca października 1940 roku. W ciągu jednego dnia Niemcy mogli wysyłać około 400 samolotów, które bombardowały Anglię. Tymczasem Anglicy mieli duże problemy z uzupełnianiem strat, mimo że zadawało wrogom zdecydowanie większe straty. 15 września Niemcy zaatakowały Londyn rzucając do boju 500 samolotów. Dziennie ginęło w stolicy Anglii kilkaset osób, ale mimo tego broniła się ona nadal. Kolejny wielki nalot miał miejsce 27 września, kiedy na niebie nad Anglią pojawiło się 850 samolotów niemieckich.
Anglikom pomagali sojusznicy, którzy przy nich zostali po kapitulacji Francji. Byli wśród nich Polacy, którzy w ciągu całej bitwy zestrzelili 203 samoloty wroga. Sam tylko dywizjon 303 miał 110 zestrzeleń, co oznaczało że był najskuteczniejszą jednostką angielskiego lotnictwa w tej bitwie.
Niemcy widząc, że nie mogą osiągnąć zakładanego celu i nie zdążą już przeprowadzić inwazji na Wielką Brytanię przed nadejściem zimy, zaprzestali prowadzenia nalotów, aby nie nadwyrężać swojego lotnictwa przed planowanym atakiem na Związek Radziecki.