Choroby weneryczne, to te, które rozprzestrzeniają się drogą płciową, czyli w czasie stosunku płciowego. Oczywiście mogą też przenosić się w inny sposób. Choroba u człowieka rozwija się wtedy, gdy zarazek ją wywołujący przeniknie do organizmu przez błony śluzowe narządów płciowych, ale nie tylko. Zarazek musi dostać się do ustroju, przeniknąć do krwi. Również innymi błonami śluzowymi mikroorganizm może wtargnąć do organizmu, np. błonami śluzowymi ust. Choroba rozwija się także wtedy, jeśli bakteria czy wirus wtargną do organizmu przez zranienie (zarazki dostają się do rany, wędrują z krwią i infekują organizm). Tak więc człowiek chory, który zanieczyści swoje dłonie zarazkami może zarazić zdrowego nawet przez dotyk. Oczywiście muszą zostać spełnione wyżej wymienione warunki, aby doszło do rozwoju infekcji (przeniesienie zarazków na ranę czy błony śluzowe).

W Polsce chorobami wenerycznymi są przede wszystkim rzeżączkakiła. Ostatnio coraz częściej pojawia się AIDS. Do zarażenia dochodzi najczęściej podczas kontaktu płciowego z nieznaną osobą, spotkaną w dyskotece czy w innym miejscu. Duży wpływ na odbywanie takich przypadkowych i niebezpiecznych stosunków ma alkohol, pod którego wpływem człowiek nie zastanawia się nad swoim postępowaniem. Walka z chorobami wenerycznymi polega na obowiązkowym rejestrowaniu i leczeniu chorych (przy zachowaniu ich anonimowości), na leczeniu ich partnerów seksualnych, wykonywaniu kontrolnych badań. Bardzo skuteczne w walce z kiłą są antybiotyki. Pierwszym antybiotykiem stosowanym w zwalczaniu tej choroby była penicylina, a obecnie są coraz nowsze leki, nowe generacje antybiotyków, zwłaszcza pochodnych penicyliny. Leczenie jest skuteczne pod warunkiem, że zostanie wcześnie wdrożone. Jeśli choroba przez długi czas nie będzie leczona, to nastąpią bardzo groźne powikłania w obrębie wielu narządów.

Kiła jest chorobą wywoływaną przez bakterię o nazwie krętek blady (łac. Treponema pallidum). Krętki nie są w stanie wniknąć do organizmu przez zdrową i nieuszkodzoną skórę, gdyż stanowi ona wystarczającą i skuteczną barierę. Jesli jednak dojdzie do stosunku płciowego, to cienkie i delikatne błony śluzowe zostają zawsze lekko uszkodzone i powstają drobne (niewidoczne gołym okiem) uszkodzenia i zranienia, przez które krętki wnikają do krwi i są roznoszone po całym organizmie, w którym dzielą się (rozmnażają) i umiejscawiają w różnych narządach. W miejscu, gdzie bakterie wnikają do organizmu (zwykle są to błony śluzowe narządów płciowych, ale często krętek wnika przez błonę śluzową ust podczas stosunku oralnego lub przez skórę), powstaje owrzodzenie zwane szankierem twardym. Jest to pryszcz, który nie wywołuje bólu i po pewnym czasie samoistnie znika. Pojawia się on zwykle na prąciu i na wargach sromowych lub w pochwie. Z tego powodu, że szankier nie boli, a początkowe objawy choroby nie są niepokojące i samoistnie przemijają, chorzy nie zgłaszają się do lekarza, co skutkuje przejściem choroby w stan przewlekły. Szankier pojawia się po kilku-kilkunastu tygodniach od zarażenia i znika również po kilku tygodniach (znika samoistnie, jak to już wcześniej wspomniano). Jest to pierwsze stadium kiły - tzw. kiła pierwotna. Po niej (mniej więcej w trzecim miesiącu od zakażenia ) choroba przechodzi w drugi etap - kiłę wtórną. Po kilku tygodniach od pojawienia się owrzodzenia (kiła wtórna) pojawia się też wysypka skórna, która może się utrzymywać przez kilka tygodni czy miesięcy. Wysypka jest miejscem przebywania krętków, czyli jest zakaźna i kontakt osoby zdrowej ze skórą chorego w tym okresie może prowadzić do zakażenia. Wysypka nazywana jest osutką. Chory może odczuwać też podwyższoną temperaturę ciała (czasem dość wysoką gorączkę), ogólne wyczerpanie i osłabienie, bóle głowy, stawów, mięśni, gardła. Zdarza się, że wypadają włosy. Węzły chłonne są powiększone. Wszystkie te objawy mogą ustępować bez leczenia, co sprawia, że pacjent nie leczy się i żyje kompletnie nieświadomy zagrożenia, w jakim się znajduje. Pierwsze dwa etapy kiły (pierwotny i wtórny) cechują się zdolnością do zarażania. Mogą one trwać łącznie około dwóch lat. Po tym czasie choroba przechodzi w postać utajoną, w której chory nie zaraża i nie zauważa u siebie żadnych niepokojących objawów. Stadium utajone może trwać przez wiele lat. Niestety u wielu zarażonych choroba po okresie utajenia przechodzi w czwartą fazę: kiłę późną, w której dochodzi do uszkodzenia różnych narządów. Często kiła niszczy wtedy wzrok, wywołuje nieodwracalne zmiany w mózgu, sercu. Powstają patologiczne zmiany w kościach i stawach. Każdy narząd jest zagrożony. Choroba wywołuje zmiany nieodwracalne i prowadzi do śmierci, dlatego bardzo ważne jest jej wczesne wykrycie i leczenie. Kiła jest zupełnie uleczalna, ale jeśli nie będzie leczona wcześnie, to spowoduje w organizmie ciężkie zmiany, których nie da się odwrócić (np. utrata wzroku czy zniszczenie nerek).

Opisywana do tej pory kiła była chorobą nabytą. Częste jednak są też przypadki kiły wrodzonej, czyli zarażenia dziecka w czasie ciąży. Oczywiście nie leczona matka zaraża swoje dziecko. W przypadku jednego dziecka na czworo zarażonych kiłą dochodzi do śmierci w fazie płodu (jeszcze przed narodzinami). Jeśli dziecko nie umrze, to może urodzić się z poważnymi wadami rozwojowymi. Bywa też tak, że dopiero po narodzinach u niemowlaka stopniowo pojawiają się objawy choroby. Mogą one być bardzo zbliżone do objawów, jakie występują u dorosłych ludzi, a więc powiększenie węzłów chłonnych, wysypka skórna, gorączka. Dziecko również zaraża kiłą, więc należy zachować ostrożność. Leczenie kiły jest skuteczne i szybkie. Antybiotyki radzą sobie dobrze z pokonywaniem krętka bladego, jednak ważne jest zgłoszenie się do lekarza we wczesnym stadium choroby. Nie należy lekceważyć owrzodzeń na skórze i wszelkich wysypek. Podstawą do stwierdzenia, że człowiek choruje na kiłę jest badanie mikrobiologiczne, które pozwala wyizolować z organizmu człowieka bakterię - krętka bladego. Często (właściwie najczęściej) sprawdza się OW (odczyn Wassermanna), czyli miano przeciwciał we krwi. Są to przeciwciała wykształcone do zwalczania krętków. Obecność takich przeciwciał we krwi świadczy o tym, że człowiek miał kontakt z bakterią kiły. Badanie to bywa jednak nieraz zawodne, gdyż może dawać wynik pozytywny nawet w przypadku ludzi zdrowych (przyczyną tego są często przebyte choroby wirusowe, które mogą dawać fałszywie dodatni wynik badania OW). Najpewniejszą (ale i najdroższą, a przez to najrzadziej stosowaną) metodą na wykrycie kiły są badani z wykorzystaniem przeciwciał - test ELISA lub badania molekularne w poszukiwaniu cząsteczek kwasu nukleinowego krętka (hybrydyzacja).

Inną powszechną chorobą weneryczną jest rzeżączka, wywoływana przez bakterię Neisseria gonorrhoeae, czyli dwoinkę rzeżączki. U chorego człowieka bakterie znajdują się w narządach płciowych i przeniesienie mikroorganizmów na zdrowego człowieka ma miejsce w czasie stosunku płciowego (również w czasie kontaktu płciowego oralnego i analnego). Zarazić można się też poprzez używanie wspólnych ręczników, spanie w tej samej pościeli, kąpanie się w tej samej wodzie. U mężczyzn stan zapalny obejmuje zwykle cewkę moczową, a u kobiet bakterie skupiają się w szyjce macicy, skąd mogą się oczywiście rozprzestrzeniać. U kobiet może dojść do poważnych stanów zapalnych jajników, jajowodów, macicy i innych narządów (szczególnie w obrębie miednicy mniejszej). U mężczyzn dochodzi do zapalenia najądrzy, jąder, gruczołu krokowego. Może to być przyczyną niepłodności. Rzeżączka dość często przebiega bezobjawowo albo ze skąpymi objawami, co jest przyczyną niezgłaszania się chorych do lekarza i powoduje rozprzestrzenianie się choroby w organizmie. Bakteria nosi nazwę dwoinki, gdyż ma ona postać dwóch złączonych ze sobą koralików, czyli można powiedzieć, że to podwójny ziarenkowiec (ziarenkowiec, to coccus, a dwoinka, to diplococcus). Jeśli choroba daje objawy, to pojawiają się one zwykle do dwóch tygodni po zarażeniu (ok. 10 dni). Do najczęstszych objawów można zaliczyć: pieczenie i ból w czasie oddawania moczu, ropny wyciek z cewki moczowej (czasem z domieszką krwi), u kobiet śluzowata wydzielina z pochwy (zawierająca krew), gorączka, złe samopoczucie, osłabienie, czasem wymioty. U kobiet pojawiają się zaburzenia w cyklu miesiączkowym, dochodzi do krwawień międzymiesiączkowych. Jeśli zakażenie obejmuje odbyt, to objawami choroby mogą być: ropny wyciek z odbytu, swędzenie, ból czy pieczenie odbytu. Podstawą postawienia diagnozy w przypadku rzeżączki jest zidentyfikowanie winowajcy choroby, czyli dwoinki rzeżączki. Można pobrać wydzielinę cewki moczowej, zabarwić bakterie i dokonać obserwacji pod mikroskopem. Jest to jednak metoda niezbyt skuteczna, gdyż w wielu przypadkach nie wykrywa się bakterii pod mikroskopem, pomimo ich obecności w organizmie człowieka. Skuteczniejsze jest badanie mikrobiologiczne, a więc wymaz z cewki moczowej lub szyjki macicy i dokonanie posiewu płynów surowiczych z tak pobranego wymazu. Posiew, to umieszczenie pobranej wydzieliny na płytce z agarem, czyli pożywką umożliwiającą wzrost bakterii. Jeśli po dwóch dobach inkubacji posianych płytek (inkubacja w temperaturze 37 stopni Celsjusza) zaobserwuje się wzrost bakterii, należy zidentyfikować mikroorganizmy (wybarwiając je i obserwując pod mikroskopem). Jeśli natomiast do posiewu zostanie użyte podłoże selekcyjne, to sam wzrost bakterii jest już podstawą stwierdzenia obecności Neisseria gonorrhoeae. Najskuteczniejsze metody diagnostyki rzeżączki, to badania molekularne w poszukiwaniu materiału genetycznego bakterii. Badania takie polegają na użyciu sondy molekularnej, która łączy się z DNA bakterii, a dodatkowo jest wyposażona w znaczniki molekularne. Jest to hybrydyzacja. Oczywiście jest to metoda droga i z tego względu rzadko używana, jednak gdy inne metody nie dają rezultatów, wówczas stosuje się techniki inżynierii genetycznej, które dają prawie 100 % pewności. Jeśli początkowe objawy choroby zostaną zbagatelizowane, może ona przejść w stan przewlekły, przebiegający bezobjawowo lub z okresowymi mało uciążliwymi objawami. Choroba może w końcu dać groźne powikłania, przede wszystkim niepłodność. U kobiet ciężarnych dochodzi do zainfekowania płodu i nieprawidłowości w jego rozwoju. Często rzeżączka atakuje oczy, powodując nawet ślepotę. Leczenie rzeżączki jest skuteczne i dość szybkie (w początkowym stadium choroby, jeśli nie dojdzie do powikłań). Antybiotyki bardzo dobrze radzą sobie z dwoinką rzeżączki. Powszechnie stosuje się penicylinę i jej pochodne (zaburzające tworzenie ściany komórkowej bakterii) oraz fluorochinolony (hamujące działalność bakteryjnej gyrazy).

Kolejną powszechną i niezwykle niebezpieczną chorobą przenoszoną głównie drogą płciową jest AIDS (Acquired Immunodeficiency Syndrome - zespół nabytego niedoboru odporności), wywoływany przez wirusa HIV (Human Immunodeficiency Virus - ludzki wirus niedoboru odporności). Jest to choroba, która po raz pierwszy została zidentyfikowana w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, a więc stosunkowo niedawno. Do zakażenia może dojść nie tylko w czasie kontaktu płciowego (również u homoseksualistów), ale też podczas kontaktu z krwią zarażonego wirusem. Przez pocałunek nie można się zarazić. Choroba nie przenosi się na osoby żyjące z chorym pod jednym dachem (oczywiście jeśli nie mają oni kontaktów płciowych lub kontaktu z krwią chorego). Nie można zarazić się przez podanie ręki ani drogą kropelkową. Musi dojść do wymiany płynów surowiczych, aby doszło do zarażenia HIV-em. Przez pierwsze kilka tygodni od momentu zarażenia może dojść do wystąpienia objawów przypominających grypę, a więc podniesienia temperatury ciała, bólu głowy, gardła, mięśni, stawów, ogólnego osłabienia, powiększenia węzłów chłonnych. Następnie choroba przechodzi w postać bezobjawową, jednak wirus przez cały czas namnaża się we krwi chorego i atakuje krwinki, a dokładnie limfocyty (limfocyty Th, czyli "helper"), zawierające receptor CD4 na swojej powierzchni. Prowadzi to do znacznego i narastającego upośledzenia układu odpornościowego. U człowieka chorego na AIDS dochodzi do licznych zakażeń oportunistycznych (czyli spowodowanych przez mikroorganizmy niegroźne dla człowieka zdrowego). Układ immunologiczny staje się coraz słabszy i nie potrafi zwalczać komórek nowotworowych, które powstają w organizmie. Wskutek tego dochodzi do rozwoju nowotworów: najczęściej mięsaka Kaposiego i chłoniaków. Pełnoobjawowe AIDS objawia się zmianami skórnymi, wysoką gorączką, silnym osłabieniem i wyniszczeniem organizmu, niską wagą ciała, częstymi chorobami infekcyjnymi, owrzodzeniami narządów płciowych i jamy ustnej (wywołanymi głównie przez wirusa opryszczki i grzyby, a także bakterie). W końcu chory umiera na infekcję (zwykle na zapalenie płuc). Wirus HIV należy do retrowirusów. Posiada on dwie liniowe jednoniciowe cząsteczki RNA, które potrafi przepisywać na DNA (przy pomocy enzymu o nazwie odwrotna transkryptaza) i włączać się do genomu komórki ludzkiej. Wczesne wykrycie nosicielstwa umożliwia zastosowanie leczenia ograniczającego namnażanie się cząsteczek wirusa, co powoduje znaczne wydłużenie życia. Wirusa HIV można wykryć w organizmie badając obecność przeciwciał anty-HIV (wykonując test ELISA). Jeśli takie przeciwciała zostaną wykryte, wówczas wykonuje się badanie upewniające (jest to Western blotting). Wynik pozytywny obu badań wskazuje na zarażenie wirusem HIV. Chorobie można zapobiegać unikając stosunków seksualnych z nieznanymi osobami, kontaktów z krwią chorego; używając prezerwatyw w czasie stosunku (prezerwatywy zmniejszają ryzyko zarażenia, ale nie eliminują go zupełnie). Badać należy też ludzi oddających krew, gdyż krew zawierająca wirusy podana ludziom zdrowym powoduje zarażenie. Trzeba przestrzegać zasad higieny (dotyczy to stomatologów, lekarzy i pielęgniarek, którzy posługują się narzędziami i procedurami mogącymi przenosić wirusa z osób zarażonych na zdrowe). Wirusem często zarażają się narkomani, gdyż używają oni zazwyczaj tych samych strzykawek, na których przenoszona jest krew wraz ze śmiercionośnym wirusem. AIDS, to choroba, w której występują już ciężkie objawy zarażenia wirusem HIV, tak więc nosicielstwo nie oznacza wcale zachorowania na AIDS, które może się pojawiać dopiero po wielu latach od momentu zarażenia się. Jeśli chory jest leczony, to do pojawienia się AIDS dochodzi po bardzo wielu latach lub wcale.