Motyw widzeń i przepowiedni od najdawniejszych czasów odgrywał istotną rolę w literaturze, jako wyraz próby przekroczenia granic poznania, dotarcia do prawdy ukrytej przed rozumem i zmysłami. W wielu tekstach widzenia stają się sposobem kontaktu z sacrum, z siłami nadprzyrodzonymi, ale także są wyrazem lęków jednostkowych i zbiorowych, przeczucia katastrofy lub objawienia sensu istnienia. Przepowiednie zaś pełnią często funkcję przestrzegającą lub fatalistyczną – ukazują przyszłość, której nie da się uniknąć, mimo prób zmiany losu. Zdarza się jednak, że są niejasne, wieloznaczne, a ich interpretacja staje się źródłem błędów i tragedii. Widzenia mogą przybierać formę snów, wizji, halucynacji, objawień religijnych lub symbolicznych obrazów, a ich rola ewoluuje od znaków boskiej interwencji do refleksji psychologicznej lub egzystencjalnej. W każdej epoce literatura wykorzystywała ten motyw, nadając mu inne znaczenia i funkcje interpretacyjne.
W literaturze antycznej przepowiednie i widzenia mają wymiar religijny i fatalistyczny – są formą objawienia woli bogów i nieodwracalnego przeznaczenia. Prorocy, kapłani i wyrocznie odgrywają ważną rolę w życiu jednostek i wspólnot, a próby ich zignorowania prowadzą zwykle do tragedii. Widzenia są często symboliczne, niejednoznaczne, ale ich wypełnienie bywa nieubłagane.
W „Antygonie” Sofoklesa Tejrezjasz — ślepy wieszcz — ostrzega Kreona przed świętokradztwem i pychą, jednak jego przepowiednia zostaje zlekceważona. Skutkiem jest katastrofa rodzinna i polityczna, co podkreśla rolę widzenia duchowego jako źródła prawdy wyższej niż rozum władcy.
W „Królu Edypie” Sofoklesa przepowiednia mówi, że Edyp zabije ojca i poślubi matkę. Mimo prób ucieczki od losu bohater mimowolnie wypełnia wyrok wyroczni, co ukazuje potęgę przeznaczenia i tragiczny wymiar wiedzy. Widzenie prawdy następuje dopiero po katastrofie, a ślepota fizyczna staje się symbolem duchowego przejrzenia.
Widzenia i przepowiednie w Biblii mają rangę objawień boskich, służących przekazaniu woli Boga, ostrzeżeniu lub zapowiedzi zbawienia. Ich adresatami są prorocy, apostołowie, a także zwykli ludzie wybrani do szczególnej misji. Przepowiednie bywają symboliczne i wymagają interpretacji, ale ich źródłem jest zawsze autorytet nadprzyrodzony.
Ponadto w „Apokalipsie św. Jana” ukazana zostaje wizja końca świata, sądu ostatecznego i nadejścia Nowego Jeruzalem. To prorocze widzenie pełne symboli, mające umocnić wiarę w zbawienie, ale też przestrzec przed grzechem i złem. Apokalipsa staje się wzorcem literackim dla późniejszych wizji zagłady i odrodzenia.
W średniowieczu widzenia i przepowiednie wpisują się w duchowość chrześcijańską – służą poznaniu Boga, umocnieniu wiary lub przestrodze przed grzechem. Prorocze sny i wizje mają często charakter moralizatorski, a ich treść bywa przejrzysta i dydaktyczna. Literatura hagiograficzna, mistyczna i kaznodziejska obfituje w tego typu motywy.
W renesansie motyw widzeń i przepowiedni ulega racjonalizacji, choć nadal pełni funkcję przestrogi i bywa wykorzystywany w kontekście politycznym i moralnym. Autorzy często przedstawiają widzenia jako wewnętrzne przeczucia lub sny symboliczne, które mają zachęcić do refleksji nad losem jednostki i wspólnoty. Pojawia się również element sceptycyzmu wobec proroctw, zgodnie z duchem epoki.
W baroku widzenia i przepowiednie nabierają intensywnego charakteru religijnego i mistycznego, często powiązanego z przerażeniem śmiercią, sądem i wiecznością. Poeci przedstawiają katastroficzne obrazy przyszłości, które mają na celu przebudzenie moralne odbiorcy. Objawienia są często pełne symboliki, grozy i paradoksu, odpowiadające barokowej estetyce kontrastu. W poezji Daniela Naborowskiego i Jana Andrzeja Morsztyna pojawiają się przeczucia końca, przemijania i zagłady ludzkiego ciała, która staje się widzeniem prawdy o świecie. Są to raczej wizje metafizyczne niż prorocze, ale niosą podobny ładunek emocjonalny.
W „Kazaniach sejmowych” Piotra Skargi przepowiednia zagłady Polski ma charakter polityczno-religijnej przestrogi – autor przewiduje upadek Rzeczypospolitej w wyniku demoralizacji, egoizmu i braku wiary. To proroczy głos, który z perspektywy późniejszych wydarzeń (rozbiory) zyskuje symboliczny status zapowiedzi katastrofy.
W oświeceniu motyw widzeń i przepowiedni zostaje sceptycznie zakwestionowany, często wykorzystywany ironicznie lub parodystycznie, jako przykład naiwności lub ciemnoty ludowej. W „Kandydzie” Woltera pojawiają się absurdalne i ironiczne komentarze dotyczące przepowiedni – filozof Pangloss powtarza, że wszystko dzieje się „dla najlepszego dobra”, mimo że świat wokół się rozpada. Ta parodia determinizmu i ślepej wiary w sens ma charakter filozoficznej kpiny z przesądów i łatwowierności.
Romantyzm to epoka szczególnie silnie związana z motywem widzeń, snów i przepowiedni, traktowanych jako formy poznania niedostępnego rozumowi. Widzenia stają się sposobem kontaktu z sacrum, światem duchów lub absolutem, a przepowiednie bywają znakiem przeznaczenia lub zapowiedzią katastrofy. Sen, wizja i intuicja stają się równoprawnymi, jeśli nie wyższymi sposobami poznania niż rozum. Bohater romantyczny często ma naturę profetyczną – jego widzenia przekraczają granice czasu i materii.
Pozytywizm, jako epoka rozumu i empiryzmu, odrzuca widzenia i przepowiednie jako formy poznania, ale motyw ten nadal pojawia się, choć zwykle ironicznie, metaforycznie lub w formie wspomnień o minionych ideach. Przepowiednie bywają krytykowane jako przejaw romantycznego oderwania od rzeczywistości.
W epoce modernizmu widzenia i przepowiednie stają się formą poznania kryzysowego, pełnego niepokoju, intuicji i dekadenckiej rozpaczy. Bohaterowie często doznają wizji upadku, śmierci lub katastrofy, która wynika z ich duchowego zagubienia i rozczarowania światem. Pojawiają się też halucynacje i sny jako wyraz rozbicia tożsamości.
W „Weselu” Stanisława Wyspiańskiego niemal każda postać ma widzenie, w którym pojawia się duch lub symboliczna postać: Rycerz, Hetman, Upiór, Wernyhora. Przepowiednia z ust Wernyhory (wzywającego do powstania) zostaje zaprzepaszczona – widzenie narodowe nie prowadzi do czynu, lecz do marazmu i duchowej apatii, które wyraża Chochoł.
W literaturze XX wieku motyw widzeń i przepowiedni przybiera różnorodne, często zindywidualizowane i symboliczne formy. Przepowiednia przestaje być objawieniem sił nadprzyrodzonych – staje się halucynacją, wewnętrzną wizją, przeczuciem katastrofy lub rozkładu. Widzenia bywają symptomem traumy, rozszczepienia tożsamości, kryzysu wiary w świat i język. Szczególnie w literaturze wojennej i egzystencjalnej widzenia są świadectwem granicznych doświadczeń – zagłady, obłędu, rozpaczy. W poezji motyw ten często wiąże się z katastrofizmem, poczuciem duchowego końca epoki lub zmaganiem z traumą.
W „Szewcach” Stanisława Ignacego Witkiewicza pojawiają się prorocze, katastroficzne wizje przyszłości, wypowiadane w stylu groteskowo-filozoficznym. Postaci takie jak Sajetan Tempe czy Prokurator rozważają koniec świata, utracenie tożsamości, duchowości i kultury, a ich słowa – pełne pozornej przypadkowości – mają charakter antyproroctw. Zagłada nie przychodzi w postaci boskiej kary, lecz z mechanicznego rozpadu wartości i tożsamości.
W poezji Krzysztofa Kamila Baczyńskiego pojawiają się apokaliptyczne wizje przyszłości, które mają charakter zarówno proroczy, jak i liryczny. W utworze „Pokolenie” poeta pisze o młodych ludziach „nauczycielach śmierci”, których przyszłość to tylko widzenie ruin, ognia i rozkładu. Przepowiednia nie ma tu charakteru boskiego – to świadome rozpoznanie losu swojego pokolenia.