Rozdział trzynasty w którym Obieżyświat dowodzi raz jeszcze że szczęście sprzyja zuchwałym
Podróżni przyznali, że jednak Fogg ma serce. Zdecydowali się pod osłoną nocy przedostać do świątynie, gdzie więziono wdowę – pochodzącą z kupieckiego rodu z Bombaju Audę, która wbrew sobie została wydana za starego maharadżę. Po zmroku mężczyźni skradli się do obozu fanatyków. Mężczyźni zbliżyli się do świątyni i czekali aż straże zasną, jednak strażnikom nakazano czuwać. Po północy zdecydowali się zakraść z drugiej strony. Jednak straże pojawiły się i tu. Przed rezygnacją powstrzymywał ich Fogg. Obieżyświat miał pewien plan. O świcie wyprowadzono na stos wdowę. Podróżnicy z trudem powstrzymali pana Fogga przed działaniem. Nagle zebranym ukazała się postać zmartwychwstałego radży, który wyniósł ze stosu kobietę. Okazało się, że był to Obieżyświat. Wszyscy pędem rzucili się do ucieczki.
universal_soldier
Profesor Bryk
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
universal_soldier
Profesor Bryk