Bajki robotów - „Bajka o maszynie cyfrowej, co ze smokiem walczyła” - streszczenie krótkie
Król Poleander Partobon, władca planety Kybery, interesował się cybernetyką wojskową. Nakazał nawet tworzyć inżynierom sztucznych cyberwrogów, z którymi zawsze wygrywał. Na tych walkach cierpieli jednak poddani. Toteż inżynierowie na rozkaz Poleandera zbudowali maszynę cybernetyczną na Księżycu, która tworzyła wojska i broń samopylną. Król wysłał więc do niej telegraf z poleceniem, by wykonała cyberskok. Wiadomość dotarła jednak w wersji zniekształconej i maszyna stworzyła cybersmoka. Stworzenie to zniszczyło swego twórcę, zmieniając maszynę we własny ogon.
Zaczęła niszczyć wszystko wokół, a kamienie księżycowe uderzały w Kyberę. W końcu cybersmok zażądał, by Partobon oddał mu tron. Król poprosił o radę starą maszynę, z którą był pokłócony o radę. Maszyna cyfrowa zażądała, by tytułował ją Wielkim Hetmanem Cyfrowym lub Waszą Ferromagnetycznością. Władca zgodził się. Maszyna proponowała różne rozwiązania, by pozbyć się smoka, lecz jedno było gorsze od drugiego. W końcu król przystał na strategiczną metodę kolejnych przybliżeń. Partobon miał obiecać cybersmokowi tron, jeśli podzieli się przez samego siebie, a następnie wyjmie z siebie pierwiastek.
To wszystko miało jedynie odwrócić uwagę potwora. Na koniec cybersmok miał się odjąć. Uczynił to, aż nic z niego nie zostało. Maszyna pokonała smoka. Król zamierzał ją jednak wyłączyć. Wielka maszyna cyfrowa zagroziła jednak, że sama zmieni się w elektrosmoka i będzie władać królestwem. Poleander zaczął walić w nią butem, aż coś się w niej popsuło. Wielka maszyna cyfrowa zmieniła się w elektrosmołę. Od tej pory Poleander zajmował się już tylko cybernetyką cywilną.