Fraszka Jana Kochanowskiego „Ma dom w Czarnolesie” stanowi piękną, poetycką modlitwę do Boga, w której pomiot liryczny prosi Stwórcę o błogosławieństwo. Mówi, że do szczęścia nie są mu potrzebne marmury i przepych, jakim cieszą się inni. Docenia spokojne życie w ojczyźnie. Pragnie tylko zdrowia, uczciwego życia wśród życzliwych ludzi, przyzwoitego jedzenia i dobrej starości.
Poeta, który spędził wiele lat na dworach królewskich i podróżował po Europie, ostatecznie osiadł w Czarnolesie, gdzie znalazł spokój i harmonię. W tym utworze wyraża swoje życiowe motto, podkreślając, że prawdziwe szczęście nie tkwi w bogactwie czy przepychu, ale w skromnym, spokojnym życiu zgodnym z naturą i wartościami moralnymi. Fraszka „Na dom w Czarnolesie” odwołuje się do filozofii stoickiej i epikurejskiej, zgodnie z którymi człowiek powinien dążyć do wewnętrznej równowagi i czerpać radość z prostych rzeczy.
We fraszce „Na dom w Czarnolesie” – podobnie jak w pozostałych – nie brakuje środków stylistycznych takich, jak:
- apostrofa – bezpośredni zwrot do Boga nadaje fraszce charakter modlitwy:
„Panie, to moja praca, a zdarzenie Twoje;
Raczyż błogosławieństwo dać do końca swoje!”;
- metafory – wzbogacają artystyczny odbiór dzieła poprzez nadanie nowego znaczenia poszczególnym zwrotom, np. „gniaździe ojczystym”;
- kontrast – często używane przez poetę zestawienie przeciwieństw. Tutaj – pojawiają się majątki pełne przepychu w kontrze do spokojnego życia na wsi;
- epitety – użycie przymiotników wzbogaca opisy, np. „sumieniem czystym”, „pożywieniem uczciwym”.
Główne przesłanie utworu to pochwała prostoty i harmonii z naturą. Podmiot liryczny podkreśla, że prawdziwe szczęście nie wynika z bogactwa, lecz z życia w zgodzie z własnym sumieniem i z bliskimi. Dom w Czarnolesie jest dla poety symbolem spokoju, bezpieczeństwa i spełnienia, w przeciwieństwie do życia na dworach, pełnego intryg i pogoni za zaszczytami.
Fraszka wpisuje się w renesansowy nurt pochwały życia wiejskiego. Kochanowski przedstawia wizję szczęścia, która jest bliska zarówno filozofii stoicyzmu, jak i epikureizmu – dąży do spokoju, równowagi duchowej i umiarkowania.
Tytuł fraszki „Na dom w Czarnolesie” Jana Kochanowskiego odnosi się do ukochanego majątku ziemskiego poety, w którym osiadł po opuszczeniu królewskiego dworu i odnalazł prawdziwe szczęście w prostym wiejskim życiu.