Liściostwór. W telewizji podano, że dziwnego stwora na mieście widziano. Jedna pani, z wielkim kokiem, zobaczyła go pod blokiem. Pan w ogromnym kapeluszu, widział stwora na Ratuszu. Dzieci też go już widziały, jak go grabie zagrabiały. A do tego pies zaszczekał, że na pociąg stwór ów czekał. Wtedy przyszedł silny wiatr i go pognał hen, gdzieś w świat! Stwór ten został opisany, że dość dziwnie był ubrany. Wszyscy mówią, nikt nie kłamie, że miał z liścia stwór ubranie.

Liściostworem go nazwano,no i teraz wszyscy w mieście poszukują go co rano. Jeśli w tłumie go znajdziecie, to rozgłoście o tym w świecie. Miasto nasze znane będzie i tłum gościu tu przybędz