Najczęściej zdarza się tak, że ludzie nie wierzą w to, że mogą odmienić świat. Dlatego właśnie nie starają się nic zmieniać w swoim życiu, Myślę, że przyjmowanie takiej postawy nie jest dobrym rozwiązaniem. Nie można uważać, że nasze działanie jest niepotrzebne i niczego nie możemy osiągnąć. Moim zdaniem najgorsza jest właśnie taka obojętność. We współczesnym świecie, często zdarza się tak, że ludzie obserwują napad na kogoś i nie próbują nawet takiej osobie pomóc. Często zastanawiam się, dlaczego nikt w takiej chwili nie reaguje? Przecież możemy wtedy pomóc na różne sposoby: wezwać policję, zacząć krzyczeć czy próbować spłoszyć napastnika. Nawet najmniejszy gest, może sprawić, że uratujemy komuś życie. Chcę przytoczyć argumenty, które poprą moją tezę.
Pierwszym z argumentów jest to, że gdybyśmy podczas jakiegoś napadu zareagowali (np. zaczęli krzyczeć) napastnicy mogą się przestraszyć i zrezygnować ze swoich złych zamiarów. Będą przekonani, że za chwilę zjawi się policja i na pewno zaczną uciekać - a my będziemy cieszyć się, że mogliśmy komuś bezinteresownie pomóc. Dzięki nam złodzieje przekonają się, że nie zawsze mogą liczyć na sukces. Od tej pory będą już uważać i zrezygnują ze swoich złych zamiarów.
Drugim przykładem jaki podam będzie fakt opuszczania i zostawiania bez opieki mieszkań. Najczęściej dzieje się tak podczas wakacji różnych świąt. Ludzie wyjeżdżają gdzieś odpocząć i zapominają o bezpieczeństwie własnego domu. Złodzieje bardzo szybko wykorzystują taką okazję - organizują włamanie. Zbierają wtedy bardzo cenne rzeczy: komputery, pieniądze, telewizory, drogie ubrania i biżuterię. Ludzie mogą stracić w ten sposób swój majątek, na który pracowali całe życie. Warto pomyśleć o tym, żeby zapobiec takim sytuacjom - poprosić sąsiada o zwrócenie uwagi na bezpieczeństwo naszego mieszkania, zainstalować alarm. Pomoże nam to uniknąć wielu problemów, które wiążą się z kradzieżą.
Kolejny argument jaki chcę przytoczyć związany jest z niebezpieczeństwem, jakie możemy spotkać w szkole. Chodzi mi o papierosy, narkotyki oraz przemoc. Wiele osób nie może poradzić sobie z tymi problemami. Ulegają namowom kolegów i wpadają w uzależnienie. Często stają się także ofiarami pobicia. Nikomu nie chcą opowiedzieć o swoich problemach - a przecież, gdyby to zrobili, można by złapać i ukarać winnych.
Myślę, że podane argumenty przekonały do tego, że wobec dziejącego się wokół nas zła, nie możemy pozostać obojętni.