Końcówka XX i początek XXI wieku, przyniosła niebywały postęp techniczny. Ten rozwój nastąpił także w sferze medycyny. Najbardziej intrygującym odkryciem ostatnich lat jest niewątpliwie sztuczne zapładnianie. Moim zdaniem, część utworu A. Huxley'a, nie jest potwierdzeniem wizerunku współczesnego świata oraz wielkiego rozwoju naukowego.
Z fragmentu książki dowiadujemy się, jakie zmiany zachodzą w dziedzinie zapładniania. Widzimy, iż świńska otrzewna stanowi tutaj matczyne łożysko, zarodki są wkładane do butelek i zostawiane na ruchomej taśmie, pod koniec której, pracownicy umieszczają na nich różne etykietki. Kojarzy się to bardziej z fabryką produkującą napoje, niż z miejscem, gdzie powstaje nowe życie. Później przechodzimy do laboratorium, w którym magazynuje się zarodki. Tutaj poznajemy symbole stosowane dla oznaczania płci embrionów: literkę "T", używano dla opisania płodów męskich, kółko oznaczało zarodki żeńskie, natomiast pytajnik stosowano oznaczając bezpłodność powstałych zarodków. Symbole te stosowano po to, aby zapobiec ewentualnym problemom z nadmiernym rozmnażaniem się. Ponadto, w tej "fabryce życia", zdarzało się także, iż powstałym organizmom specjalnie ograniczano tlen, co powodowało ich upośledzenie.
Świat przedstawiony przez Huxley'a to świat, gdzie kształtuje się ludzkie istoty, jak modelinę. Wytwarza się tu tysiące istnień, a potem wykorzystuje się je do konkretnych zadań. W obawie, że "wyprodukowane" jednostki zbuntują się, stosuje się różnego rodzaju metody ich okaleczania już na samym początku ich tworzenia. Najpierw, jako najważniejszy organ, uszkadza się mózg, następnie jego szkielet. Niedorozwój uzyskuje się głównie zmniejszając dawki tlenu, podawanego tym zarodkom. Jeśli dostaną one ok. siedemdziesiąt procent zwykłej porcji tlenu, powstaną z nich karły, a jeśli dawka zejdzie poniżej siedemdziesięciu, stają się potworkami pozbawionymi oczu.
Moim zdaniem, świat ukazany przez Huxley'a, w ogóle nie pokrywa się z wizerunkiem dzisiejszego świata. Aż ciężko jest uwierzyć, że narodziny człowieka mogłyby być sterowane w taki sposób, wydarzenia przedstawione w utworze są niewyobrażalne dla normalnych ludzi. We współczesnym świecie nie ma miejsca i mam nadzieję, że nigdy nie będzie, dla ludzi o tak zdegenerowanych umysłach, biorących udział przy tego typu eksperymentach robionych na żywych istotach. Mogę z całą stanowczością powiedzieć, że świat z utworu Huxley'a na pewno nie stanowi potwierdzenia naszej rzeczywistości.