"Opowieść wigilijna", napisana przez Karola Dickensa przedstawia postać, nazwaną Ebenezer Scrooge. Posiadał on kantor i to miejsce charakteryzowało go znakomicie, ponieważ był strasznym dusigroszem. Jego wygląd zewnętrzny oddawał główną cechę jego charakteru - skąpstwo: ostro zarysowany nos i podbródek, przeorane zmarszczkami czoło, siwe włosy, oczy bez żadnych widocznych uczuć, usta cieniutkie ciągle zaciśnięte, aż do sinej barwy. Chodził tak, jakby połknął kij, a jego głos przypominał skrzypienie źle naoliwionych drzwi.
Scrooge skupiał w sobie niebywałą ilość złych cech, od pazerności począwszy na sknerstwie skończywszy. Pieniądze to było dla niego wszystko. Nie liczyły się dla niego żadne święta i nawet w tym szczególnym czasie dla większości normalnych ludzi nie potrafił być bardziej ludzki dla tych, którzy go otaczali. Nie brakowało mu inteligencji, ale miał niedobór uczuć, tak jakby tę część jego osoby ktoś wyciął i wyrzucił do kosza.
Sądzę, że ten bohater jest ostrzeżeniem przed zbytnim zaufaniem do pieniędzy, które są przecież po to, żeby nam służyć a nie na odwrót.