14 lutego 2005r.

Droga Madziu!

Nie jestem w stanie dłużej tak żyć! Ciężko jest żyć, gdy Ciebie nie ma.

Co jest powodem tego, że mnie nie chcesz? Czemu nie chcesz, abyśmy spróbowali raz jeszcze? DLACZEGO?

Rozbudziłaś moje zmysły od samego początku, gdy tylko Cię zobaczyłem. Pamiętam, był wtedy początek szkoły. Szybciej mi serce uderza, gdy widzę Twoją uśmiechniętą buzię. Bardzo się cieszę, jak na mnie spoglądasz. Wiem, że z początku darzyłaś mnie sympatią, ale teraz się niestety śmiejesz ze mnie. Czemu tak jest? Może przejmujesz się tym co powiedzą koleżanki? Chyba, że się wstydzisz mojej osoby? Jest mi bardzo ciężko, jak widzę, że interesują Cię inni. Chciałbym się z Tobą spotkać, bo wierzę, że moglibyśmy być razem. Proszę znajdź dla mnie czas.

Michał

...Kocham Cię