Człowiek w futerale to jedno z najbardziej znanych opowiadań Antoniego Czechowa. Postacią pierwszoplanową jest Bielikow, człowiek wykonujący zawód nauczyciela greki. Wyglądem nie wyróżnia się on z grona pospolitych i przeciętnych mieszkańców miasta. Jego charakterystyczną cechą jest awersja do otaczającego świata. Za wszelką cenę chce on uciec od społeczeństwa i szarej codzienności, gdyż napawa go ona lękiem. Wszelkie regulaminy traktuje on zbyt poważnie w obawie przypadkowego złamania zasad. Staje się przez to nadgorliwy i męczący. Ludzie z zewnątrz nie do końca dostrzegali jego odmienność, gdyż zasadzie nadzorował pracę gimnazjum. Budził natomiast podejrzenia u kolegów z pracy, pozostali członkowie grona pedagogicznego wręcz się go obawiali. Pewnego dnia w miasteczku pojawia się Kowalenko i przyjmuje funkcję nauczyciela geografii. Przybywa on wraz z siostrą, którą żony profesorów chcą zapoznać i zeswatać z Bielikowem. Na przeszkodzie staje jednak zachowanie rodzeństwa, które wzbudza wątpliwości naszego bohatera. Zastaje ich on po prostu podczas rowerowej przejażdżki i wedle swoich zaostrzonych zasad uznaje takie postępowanie za niestosowne. Boi się reakcji władz gimnazjum i krytykuje Kowalenke, na skutek czego zostaje wypędzony
z jego domu i otrzymuje miano donosiciela. Pod koniec opowiadania bohater umiera. Jego śmierć nie jest dla nikogo tragicznym wydarzeniem. Jedyne uczucia nad grobem to pozorowany smutek ludzi, który służy tylko za przykrywkę. W rzeczywistości bowiem wszyscy cieszą się, ze wreszcie odszedł sprawca złej atmosfery
i domniemany donosiciel. Krótko jednak radowali się takim stanem rzeczy. Ludzie, którzy oskarżali Bielikowa, zmuszeni okolicznościami i słabością swej natury sami zaczęli na siebie donosić.
Opowiadanie to bez wątpienia skłania do refleksji nad wartościami rządzącymi w ówczesnym świecie i nad słabością ludzkiej natury. Jest ono również wnikliwą analiza ludzkiego charakteru.