"Mały Książę" to niezwykła lektura, po którą każdy powinien sięgać jak najczęściej. Wydaje mi się, że świat byłby wtedy lepszy, bo książka ta uświadamia nam jak bardzo zagubiliśmy się w pogoni za dobrami materialnymi i jak przestaliśmy dostrzegać to, co w życiu najważniejsze i najbardziej wartościowe. Podróż z Małym Księciem pozwala spojrzeć na nasze życie z innej perspektywy i jest to bardzo pouczająca lekcja.
Utwór ten jest bogatym zbiorem sentencji i maksym. Każdy znajdzie bez trudu tę jedną, która skłoni go do refleksji. Moim zdaniem bardzo mądra jest myśl wypowiedziana przez lisa: "Stajesz się odpowiedzialny na zawsze, za to, co oswoiłeś". Często zapominamy o tym, że każdy związek opiera się właśnie na odpowiedzialności za drugą osobę. Bez względu na to, czy jest to przyjaciółka, mama, tata, babcia, czy dobry znajomy, w każdym razie ktoś z kim "stworzyliśmy już więzy", kogo zdążyliśmy "oswoić", musimy być przy tej osobie by nigdy nie poczuła się samotna czy opuszczona. Najpiękniejsze w takich związkach jest właśnie to, że mamy kogoś, przy kim w trudnych chwilach możemy się "wypłakać" i z kim możemy dzielić nasze radości. Ten fragment "Małego Księcia", w którym bohater rozmawia z Lisem, spowodował, że zaczęłam się zastanawiać nad tym, czy ja zawsze miałam czas by być z bliskimi mi osobami wtedy, gdy mnie potrzebowały? Czy kogoś nie zawiodłam w trudnym dla niego momencie?
Przyjaźń to bezcenny dar, którego nie można zmarnować, o który trzeba dbać i pielęgnować. Wydaje nam się, że to oczywiste i że o tym wiemy, ale chyba zbyt często o tym zapominamy. W codziennym pośpiechu nie myślimy o tym, co najważniejsze: "Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół". Książka ta nauczyła mnie, że są wartości, których kupić się nie da, za żadne pieniądze, bo są bezcenne...
Mały Książę pomógł mi także uświadomić sobie, że piękno człowieka płynie z jego wnętrza. Często oceniamy ludzi powierzchownie, a przecież to bardzo niesprawiedliwe. Nie ważne przecież jak ktoś jest ubrany, na nasz wygląd nie mamy wpływu i nie powinien być on najważniejszy w relacjach międzyludzkich. Mały Książę uczy, że: "Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu".
Słowa wypowiedziane na pustyni przez żmiję również skłaniają do refleksji. Zwróciła ona uwagę na problem samotności: "Na pustyni jest się samotnym. Równie samotnym jest się wśród ludzi". Rzeczywiście, często jest tak, że w tłumie na ulicy, w zatłoczonym autobusie, w szkole pełnej dzieci, niestety również w domu pełnym mieszkańców można poczuć się osamotnionym. Ludzie są zaślepieni, myślą o swoich problemach i nie dostrzegają, że ktoś bliski bardzo za nimi tęskni. Pieniądze nie zastąpią uczucia, jakiego każdy człowiek potrzebuje. Prawda o tym, że wśród ludzi jest się także samotnym, jest niestety bolesna, ale to kolejna mądra nauka płynąca z tej wyjątkowej książki.
Podróż z Małym Księciem jest bardzo pouczająca. Ta mała, cienka książeczka zawiera w sobie tyle mądrości ile niektórzy ludzie nie są w stanie zdobyć przez całe życie. Autor ukazuje nam wiele takich postaci, które pochłonięte są absurdalnymi i niepotrzebnymi zajęciami, a nie dostrzegają tego co w życiu najważniejsze. Ciągły pośpiech i brak czasu powoduje, że nie widzimy piękna otaczającego nas świata tak jak Geograf, którego na jednej z planet spotkał Mały Książę lub tak jak Bankiera ogarnęła nas mania posiadania jak największego majątku, ale nie dostrzegamy bezsensowności tych zabiegów. Miłość i przyjaźń to jedyne wartości, które powinniśmy pielęgnować i tego właśnie nauczył mnie Mały Książę.