Stefan Żeromski i Bolesław Prus to dwaj wielcy polscy pisarze, którzy są autorami równie wielkich dzieł: „Siłaczki” i „Lalki”. Występują w nich diametralnie różniące się kobiety. Tytułową „Siłaczką” była Stanisława Bozowska -  biedna nauczycielka, natomiast w „Lalce” pojawia się postać Izabeli Łęckiej – bogatej arystokratki. Tak jak różnią się środowiska, w których żyją, tak też kontrastowe są ich charaktery i systemu wartości moralnych.

  Dla Izabeli Łęckiej pieniądze odgrywały najważniejszą rolę w życiu. Mieszkała ona w pięknym domu. Sypiała w puchach, otaczała się pięknymi przedmiotami. Natomiast Stanisława Bozowska była jej przeciwieństwem. Żyła skromnie i tak samo się ubierała. Dobra materialne nie miały dla niej większego znaczenia. Miała ona bardzo dobre kontakty z ludźmi. Zdobyła ich zaufanie, szacunek. Dzięki niej nabrali chęci do nauki czytania i pisania. Izabela Łęcka miała dużo znajomych, lecz można ich było streścić w jednym zdaniu. Każdy z nich miał jakąś rolę. Dla Bozowskiej praca była najważniejszą wartością. Podchodziła do niej bardzo odpowiedzialnie i konsekwentnie. Łęcka zaś gardziła wysiłkiem. Nic nie robiła sama, gdyż wszystko miała podtykane pod nos.

  Izabeli Łęckiej mimo tego, że miała ogromny majątek i jej usługiwali, nie można nazwać egoistką. Martwiła się o ojca. Bała się, że przegra on w karty cały majątek. Stasia Bozowska miała bardzo dobre kontakty ludźmi mimo, że jej majątek nie był zbyt wielki, a historia życia przygnębiająca.