Barok jest epoką trwającą od polowy XVI w. do końca XVII w. Jego nazwa wywodzi się od określenia perły o nieregularnym kształcie. W epoce baroku działał ruch kontrreformacji Miał on na celu odnowę kościoła, jak również skierowany był przeciwko różnowiercom. W tej reformy ludzie zaczęli odczuwać wewnętrzne nie pokoje. Człowiek był zagubiony w tym świecie, gdyż był on pełen cierpienia i przeszkód.
Barokowi poeci należeli do "poetów metafizycznych", podejmowali tematy wewnętrznego rozdwojenia człowieka, którego ciało skazane jest na przemijalność, a dusza pożąda wieczności. Jednym z poetów opisujących walkę człowieka z życiem był Mikołaj Sęp-Sarzyński, który skupiał się na rozważaniach nad światem i sensem życia.
W swoich sonetach Sęp - Sarzyński nakazuje podjęcia walki duszy z namiętnościami ciała i dążenia człowieka do Boga. W sonecie IV "O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem" poeta wskazuje na podstawową wartość określającą życie jednostki, która pożąda pokoju, a skazana jest na ciągłą walkę z pragnieniami swojego ciała. Świadomość wewnętrznego rozdarcia człowieka skłania Sępa-Sarzyńskiego do postawienia dramatycznego pytania:
"Cóż będę czynił w tak straszliwym boju?
Wątły, niebaczny, rozdwojony w tobie?"
Sarzyński ukazuje, iż człowiek jest słaby, nieostrożny. Nie jest w stanie walczyć z pokusami oraz losem. Podmiot liryczny ratunek widzi w Bogu, błaga wiec Go o wsparcie w swej heroicznej walce. Świat, w którym żyje człowiek, pełny jest chaosu i dysharmonii na skutek działań szatana (Hetmana). Czyha ona na duszę ludzką, pobudza słabego człowieka do czynienia zła i w ten sposób oddala od niego szansę zbawienia.
Nieco odmienną perspektywę przyjmuje w swoich wierszach Daniel Naborowski. Poeta ten nawiązuje do idei biblijnej Księgi Kochelta "Marność nad marnościami i wszystko marność". Naborowski ukazuje człowieka i wszystkie dobra doczesne jako nietrwałe, które podarowane przez Boga, powinno być przeżyte z radością, godnością, na jakie nas stać.
W utworze pod tytułem "Krótkość żywota" pojawia się temat przemijania. Świat wypełniony jest ciągłym procesem narodzin i umierania. W tej perspektywie ludzkie życie jest jedynie krótką chwilą, która nie ma większego znaczenia. Naborowski zaleca postawę Stoicką, ale wydaje się być ona jedynie ucieczką od dramatycznego zagubienia w świecie, gdzie "Dźwięk, cień, dym, wiatr, błysk, glos, punkt" - stanowią wszystko, co składa się na żywot ludzki.
Innym sposobem zaskoczenia i zadowolenia człowieka były bogato zdobione kościoły, które przyciągały ludzi. Ich wnętrza były wspaniale wystrojone. Znajdujące się we wnętrzach malowidła ścienne dodawały złudzenie przestrzeni, a postacie były złączone. Wszystkie budowle były konstruowane tak, by widzowie odczuli, jak "wszystko płynie".
Człowiekowi żyjącemu w epoce baroku ciężko było borykać się z życiowymi przeszkodami. Ciągłą walka skłaniała go do rywalizacji. Życie człowieka było dramatyczne i wymagało wielu poświęceń.