Na XIX wiek przypada rewolucja przemysłowa, która spowodowana została gwałtownym rozwojem nauki. Głównymi przyczynami rewolucji przemysłowej były eksplozja demograficzna, a także rewolucja rolna. Rewolucja przemysłowa zaczęła się w Anglii, najlepiej rozwiniętym i najbogatszym wówczas kraju świata, który miał wydajne rolnictwo i bogactwa naturalne. Powstały nowe rozwiązania techniczne, począwszy od silnika gazowego, poprzez dynamit i karabin maszynowy. Skutkami tych zmian był postęp wiedzy medycznej i higieny, zwiększenie zatrudnienia w usługach, narodziny proletariatu, ruchu robotniczego, prawa pracy, zwiększenie wydobycie węgla i żelaza, powstanie i rozwój kolei. XIX wiek był okresem przechodzenia od produkcji rękodzielniczej w manufakturach do zmechanizowanej produkcji w fabrykach, co umożliwiało masowe wytwarzanie dóbr i rozwój wielkiego przemysłu. Proces ten zapoczątkował wynalazek maszyny parowej i zastosowanie jej w fabrykach do napędu innych urządzeń. Upowszechnianie maszyny parowej zwiększyło zapotrzebowanie na surowce energetyczne, zwłaszcza węgiel kamienny i brunatny, zaś produkcja maszyn wymagała intensywniejszej eksploatacji rud żelaza i innych metali oraz nowoczesnych technologii otrzymywania stali. Stanowiło to podstawy do rozwoju nowego typu gospodarki zwanej kapitalistyczną. Obalony został ustrój feudalny i nastąpiła intensywna urbanizacja. Powstawały aglomeracje robotnicze. W Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych rewolucja przemysłowa rozpoczęła się w pierwszej połowie XIX wieku, natomiast w Rosji, Japonii i na ziemiach polskich w drugiej połowie tego stulecia. Reformie uległa również technika wojenna. Rozpoczęto używać nowatorskie rozwiązania w budowie floty wojennej, co było widoczne w czasie trwania wojny krymskiej pomiędzy Rosją i Turcją. Po raz pierwszy zastosowano tu okręty wojenne z parowym napędem. Starsi dowódcy żaglowców odnosili się do okrętów parowych z dużym sceptycyzmem. Na początku próbowano połączyć starą taktykę żaglową z nowymi możliwościami okrętów, co powodowało, że nie wykorzystywano ich wszystkich możliwości. Nowe okręty były szybsze, sprawniejsze i zwrotniejsze, a warunki hydrometeorologiczne (kierunek i siła wiatru) nie miały wpływu na ich działanie. Możliwości nowych okrętów zaczęto dopiero wykorzystywać w drugiej połowie XIX wieku. Uległy zmianie poglądy dowódców. Zrodziła się nowa technika walki, którą dostosowano do technicznych nowości w budowanych okrętach. W tym okresie wyróżnić można było dwie klasy okrętów, które zwano głównymi oraz trzy typy okrętów pomocniczych. Wśród okrętów głównych wymienia się okręt liniowy, czyli pancernik. Posiadał on bardzo silne uzbrojenie artyleryjskie oraz potężny pancerz. Przeznaczone były one do działań bojowych wymagających silnego wsparcia ogniowego. Pancerniki stanowiły trzon floty państwowej. Drugim typem okrętów głównych był krążownik, który charakteryzował się dużym zasięgiem pływania i silnym uzbrojeniem artyleryjskim. Na początku pełnił funkcje zwiadowcze, patrolował szlaki handlowe nieprzyjaciela, a z czasem zaczął spełniać zadania pełnowartościowego okrętu wojennego. Wspierał własne siły, niszczył konwoje i desant. Współdziałał ze swoją własną flotą liniową lub jednostkami bojowymi. Okrętem pomocniczym był torpedowiec. Stosowany był we flotach od końca XIX wieku do okresu między wojnami światowymi. Podstawowe uzbrojenie stanowiły torpedy, cechowała go znaczna szybkość i zwrotność. Do odpierania ataków torpedowców służyły kontrtorpedowce uzbrojone w działa średniego oraz małego kalibru. Po wyposażeniu w wyrzutnie torpedowe i miny zastąpione zostały przez niszczyciele. Trzecim typem okrętów pomocniczych były trałowce, które wykorzystywano w niszczeniu min. Zmianie i modernizacji uległa technika wojenna i środki walki. Była to naturalna konsekwencja zastosowania w walce okrętu o nowym napędzie. Do podstawowych wynalazków tego okresu zaliczamy torpedy i miny, które wcześniej nie były znane. Po raz pierwszy zastosowano miny w celu zakłócenia funkcjonowania floty handlowej oraz zablokowania nieprzyjacielskich portów. W 1881 roku rosyjscy oficerowie (porucznik Bieklemiszew i porucznik Szulc) wymyślili skuteczne wykorzystanie min do walki. Torpedę użyto po raz pierwszy w boju w latach 70 tych XIX wieku. Był to z początku środek defensywny. Jej zalety ofensywne dostrzegł po pewnym czasie Rosjanin wiceadmirał Makarow. Zwrócił on uwagę, że torpedowce powinno się używać tak samo jak pancerniki i krążowniki. Nastąpiła modernizacja artylerii. Kuliste pociski zastąpiono pociskami cylindrycznymi. Gwintowano lufy dział, przez co zwiększała się ich celność. Nowatorskim wynalazkiem były działa ładowane pociskami od tyłu. Zwiększało to ich szybkość strzelania. Końcem XIX stulecia zaczęto używać pocisków wypełnionych materiałami wybuchowymi, które były w stanie przebijać okręty stalowe. Na początku XX wieku wypracowano taktykę walki przeznaczoną dla okrętów parowych. Według angielskich admirałów główną metodą prowadzenia walki było taranowanie, natomiast walka artyleryjska schodziła na dalszy plan. Z podobnych założeń wychodzili wojskowi francuscy i rosyjscy. W czasie wojny krymskiej parowce dopiero wchodziły w skład flot światowych. Technologia wojskowa nie była jeszcze tak unowocześniona, a dowódcy odnosili się z nieufnością do nowych urządzeń. Niektórzy domagali się ponownego zainstalowania masztów i żagli. Okrętami parowymi w początkowej fazie wojny były fregaty oraz korwety, natomiast w końcowym etapie zaczęto używać okrętów liniowych zaopatrzonych w napęd. Okręty nadal budowano z drewna, ale z czasem zaczęto używać stal. Wojna krymska z lat 1853 - 1856 toczona była między Rosją a Turcją i jej sprzymierzeńcami (Anglią, Francją i Sardynią). W 1852 roku między Rosją i Francją rozpoczął się spór o prawa duchowieństwa prawosławnego, względnie katolickiego do opieki nad miejscami świętymi w Betlejem i Jerozolimie, i w ogóle niemahometańską ludnością imperium tureckiego. W konflikt wmieszała się Wielka Brytania oraz Austria i Prusy. Katolików popierała Francja, prawosławnych Rosja, natomiast sułtan (nie bez wpływu Napoleona III) poparł katolików, co zaogniło wojnę. Przedmiot sporu poszerzył się o strefy wpływów tych mocarstw w państwie tureckim oraz rewindykacje dotychczasowych zobowiązań Turcji wobec Rosji. Na podsycaniu konfliktu między Turcją i Rosją zależało głównie Wielkiej Brytanii, a okręty wojenne tego państwa wpłynęły do Cieśniny Dardanelskiej. Mikołaj I skierował do Turcji żądanie zagwarantowania prawosławnym prawa do opieki nad miejscami świętymi, a Rosji prawa do opieki nad prawosławnymi. Równocześnie car zabiegał o poparcie Wielkiej Brytanii, oferując podział wpływów w Turcji, jednak odrzucono jego propozycje. Car liczył na poparcie Austrii, której pomógł w 1849 roku w trakcie stłumienia powstania węgierskiego. W lutym 1853 roku Mikołaj I Romanow skierował do Turcji ultimatum w sprawie przekazania pod jej opiekę wszystkich prawosławnych obywateli w Imperium Osmańskim. Gdy sułtan propozycję odrzucił, wojska rosyjskie weszły do Mołdawii i Wołoszczyzny. Wówczas Turcja wypowiedziała Rosji wojnę a jej wojska zaatakowały rosyjskie terytoria na Kaukazie, skąd zostały jednak wyparte. Walki toczyły się w różnych miejscach nad dolnym Dunajem i na Zakaukaziu. Głównodowodzącym floty rosyjskiej na Morzu Czarnym był wiceadmirał Paweł Nachimow. Pierwszym zadaniem floty rosyjskiej stało się przerzucenie 13 Dywizji Piechoty z Sewastopola do Suchumi, co zostało przeprowadzone od 29 września do 9 października. Drugim zadaniem było zniszczenie floty tureckiej. W tym celu okręty rosyjskie prowadziły działania rozpoznawcze i krążownicze na całym obszarze morskim. Pierwszą bitwą okrętów parowych była potyczka między stroną rosyjską i turecką 17 listopada 1853 roku. Rosyjska fregata parowa "Władimir" i turecki okręt parowy "Perwas - Barchi" posiadały niemal jednakowe uzbrojenie, ale wadą okrętu tureckiego był fakt, że wszystkie działa rozmieszczone były na burtach. W momencie ataku od strony dziobu i rufy stawał się on zupełnie bezbronny. Sytuację wykorzystał rosyjski komandor Butakow, który zaatakował od rufy. Po dwu godzinnym starciu walka była nadal nierozstrzygnięta. Maszty i żagle uległy poważnemu uszkodzeniu. 23 listopada admirał Nachimow odkrył eskadrę turecką zakotwiczoną na redzie w Synopie - jednym z głównych tureckich portów na południowym wybrzeżu Morza Czarnego. Nachimow postanowił wykorzystać okazję i wysłał korwetę po posiłki, które nadeszły 29 listopada. Eskadra turecka była wysłana w celu wsparcia tureckich sił lądowych na Kaukazie, a jej dowództwo objął wiceadmirał Osman Pasza. Bitwa pod Synopą stoczona została 30 listopada 1853 roku w Anatolii. W prawej kolumnie znajdował się okręt flagowy "Impieratrica Marija", "Czesma" i "Wielikij Kniaź Konstantin", a w lewej "Pariż", "Tri Swiatitiela" i "Rostisław". Po kilkugodzinnej bitwie wszystkie okręty tureckie zostały zniszczone, a tylko fregata "Taif" pod dowództwem Anglika w tureckiej służbie Musavera Paszy nie została ostrzelana. Po stronie rosyjskiej wszystkie okręty odniosły uszkodzenia, najbardziej "Impieratrica Marija" zachowując jednak zdolność pływania. W bitwie sukces odnieśli Rosjanie. Składały się na to takie czynniki jak zgranie okrętów i doskonała znajomość planu ataku, posiadanie przez rosyjskie okręty liniowe nowych dział, które strzelały elipsoidalnymi pociskami. Pociski te z łatwością potrafiły przebić drewniane burty floty tureckiej. W bitwie ukazana została przewaga okrętów parowych nad żaglowcami. Flota turecka uległa zniszczeniu.. Sukces odniósł tutaj rosyjski admirał Nachimow, który okazał się znakomitym taktykiem i strategiem. Na początku wojny Rosjanie zdobyli twierdze Bajazyt i Kars. W marcu 1854 roku Anglia i Francja zawarły przymierze wojskowe z Turcją i wypowiedziały Rosji wojnę. Austria formalnie nie wstąpiła do związku przeciw Rosji, ale wysłał swoje wojska na Wołoszczyznę. Na Bałkanach dokonała demonstracji zbrojnych, co skłoniło feldmarszałka Iwana Paskiewicza, głównodowodzącego wojskami rosyjskimi do wycofania się z księstw naddunajskich, które zajęła Austria. Anglia i Francja, wykorzystując swe panowanie na morzach, dokonały szeregu bombardowań i prób desantu w Finlandii, Zatoce Fińskiej, na wyspach Alandzkich na Bałtyku, w Pietropawłowsku na Kamczatceoraz w Odessie i Kerczu na Morzu Czarnym. Flota angielsko - francuska blokowała port wojenny Kronsztad oraz bałtyckie wybrzeże Rosji, doszło do ostrzelania półwyspu Kola i Wysp Sołowieckich. Niepowodzeniem zakończył się podjęty przez koalicję desant w Pietropawłowsku na Kamczatce. 18 sierpnia 1854 roku zaatakowano port rosyjski Pietropawłowsk. Natarcie trwało do 24 sierpnia i nie przyniosło sukcesów państwom sprzymierzonym, ponieważ nie powiodło się tam wysadzenie desantu. Obroną kierował rosyjski generał Zawojko, który doskonale przygotował się na ciężkie ataki nieprzyjaciela. Ponowne natarcie na port powtórzono w maju następnego roku, ale Rosjanie zostali poinformowani o ataku i podjęli specjalne środki. Ewakuowano mieszkańców i żołnierzy z Pietropawłowska wysadzając wszystkie umocnienia miasta. 8 maja 1855 roku bandera sprzymierzonych dopłynęła pod port dokonując wiele zniszczeń. Widząc opustoszałe miasto zdecydowano się ruszyć w pogoń za flotą rosyjską, ale było już za późno. We wrześniu 1854 roku 62 tysiące żołnierzy wojsk brytyjskich, francuskich i tureckich wylądowało na Półwyspie Krymskim pod Eupatorią. Dołączyły do nich później także wojska Sardynii. Rosjanie ponieśli klęskę nad rzeką Alma i wycofali się w rejon Bakczysaraju pozostawiając liczący około 18 tysięcy żołnierzy garnizon Sewastopola. Sprzymierzeni zdobyli półwysep bez większych walk, z wyjątkiem miasta i twierdzy Sewastopol. Anglicy i Francuzi zamierzali zająć Półwysep Krymski z Sewastopolem, ale zdobycie miasta okazało się zamiarem bardzo trudnym. Cała ofensywa przebiegała następująco. Pierwszym zadaniem miało być wysadzenie desantu na Krymie i takie współdziałanie flot z wojskami lądowymi, aby walki o twierdze Sewastopol nie trwały długo. W celu przetransportowania żołnierzy na Półwysep Krymski zorganizowano 300 statków z 62 tysiącami żołnierzy na pokładzie. Anglicy i Francuzi nie wykazali zdolności organizacyjnych. Przygotowanie eskadry zajęło Anglikom 7 dni. W skutek przekroczenia limitu żołnierzy o 2 tysiące na każdym francuskim okręcie okazało się, że podczas desantu nie były one zdolne do prowadzenia działań wojskowych. Większy problem spotkał ich na miejscu, ponieważ miejsce lądowania zostało dopiero ustalane podczas 9 dniowej podróży na Krym. 1 września desant okrętów osiągnął brzegi Półwyspu Krymskiego. W trakcie kolejnych 6 dni wysadzono na ląd 62 tysiące osób oraz 134 działa. W Sewastopolu trwały przygotowywania do obrony. Miasto broniło od wody 14 baterii posiadających 610 dział, natomiast słabiej wyglądała lądowa linia obrony. Głównodowodzącym miastem był Władimir Korniłow, natomiast zastępcą mianowano admirała Pawła Nachimowa. Atak wojsk angielsko - francuskich rozpoczął się 5 października. Bezpośredni szturm poprzedziło 8 godzinne bombardowanie, co nie przyniosło sprzymierzonym zamierzonych korzyści. Uszkodzeniu uległy 4 liniowce, a kolejne odniosły lekkie obrażenia. Straty strony rosyjskiej wynosiły około 1,3 tysięcy żołnierzy, w tym śmierć poniósł admirał Korniłow. Kolejny atak miał miejsce 9 kwietnia. Walka artyleryjska trwała prawie 11 dni i nadal sytuacja pozostała nierozstrzygnięta. Główne natarcie przełożono na 17 czerwca 1855 roku. Sprzymierzeńcy zaatakowali 173 tysiącami wojska i posiadali 587 dział. Rosjanie dysponowali 75 tysiącami obrońców i 549 działami. Natarcie trwało dwa dni. Zakończyło się klęską wojsk sprzymierzonych. Ataki ponawiano kilkakrotnie, ale bez większych sukcesów, bo twierdza nadal pozostała w rękach obrońców. Sytuacja Rosjan stawała się coraz bardziej ciężka, brakowało środków do dalszego prowadzenia kampanii wojennej, podczas gdy sprzymierzeńcom ciągle dostarczano nowych posiłków. 17 sierpnia miał miejsce zmasowany lądowy i morski szturm oddziałów angielsko - francuskich. Obrońcom miasta brakowało amunicji i sprzętu. Francuzi posiadali 3 pływające baterie "Tonnante", "Lave" oraz "Devastation", które posiadały gruby żelazny pancerz. Okazał się on niedostępny dla pocisków rosyjskich. 8 września poprowadzono decydujące uderzenie wojsk i okrętów sojuszniczych przeprowadzone na Sewastopol. Po trwającej 349 dni obronie twierdza skapitulowała. Obrona Sewastopola zakończyła się we wrześniu 1855 roku, gdy wojska koalicji zdobyły górujący nad miastem Kurhan Małachowski. W czasie działań wojennych zmarł car Rosji Mikołaj I Romanow, a tron po nim objął jego syn Aleksander II. Po zdobyciu przez państwa sprzymierzone Sewastopola, wojna trwała jeszcze przez prawie pół roku, ale działania wojenne ograniczyły się już tylko do terenów Zakaukazia i sporadycznych ataków Brytyjczyków na miasta rosyjskie nad Morzem Bałtyckim i Morzem Białym. Działania na Bałtyku zapoczątkowała Anglia, której flota dowodzona przez admirała Napiera stacjonowała przed rozpoczęciem wojny krymskiej na Morzu Bałtyckim. Anglicy posiadali 8 liniowców, 4 fregaty oraz taką samą ilość uzbrojonych statków posiadających pędniki kołowe. Brytyjczyków wzmocniła flota francuska. Ich celem było rozbicie floty rosyjskiej. Admiralicja angielska zamierzała zdobyć panowanie na morzu, zniszczyć wszystkie rosyjskie bazy morskie i sprowokować państwa nadbałtyckie, zwłaszcza Szwecję do wystąpienia przeciwko Rosji. Liczono na otwarcie drugiego frontu walk i odciągnięcie głównych sił rosyjskich od Morza Czarnego. Pod banderą rosyjską na Morzu Bałtyckim było 124 jednostki, w tym 22 okrętów liniowych i o połowę mniej fregat parowych. Główną bazą Rosjan w tym rejonie był Kronsztad, gdzie stacjonowała flota. Rosjanie mieli do swojej dyspozycji 9 okrętów liniowych, 6 fregat poruszanych siłą żagli, 16 parowców zaliczanych do fregat parowych i 60 kanonierek wiosłowych. Eskadra ta nie posiadała dużej wartości bojowej. Załogi były słabo wyszkolone, a okręty były w katastrofalnym stanie. Mimo ponad 200 tysięcy wojska przeznaczonego do walk w tym obszarze sytuacja nie przedstawiała się optymistycznie. Taktyka dowództwa rosyjskiego polegała na aktywnej obronie całego wybrzeża Morza Bałtyckiego, ale brakowało nowoczesnego sprzętu. 18 marca flota angielska osiągnęła cieśniny duńskie. Z pomocą przyszło jej 6 żaglowych okrętów, a następnie skierowano się w stronę zatoki Koge. 12 kwietnia jednostki angielskie otrzymały zawiadomienie o rozpoczęciu działań morskich i wprowadzeniu blokady portów rosyjskich. Celem dowództwa angielskiego było sparaliżowanie żeglugi państwa rosyjskiego na całym obszarze Bałtyku, zajęcie Wysp Alandzkich i przekazanie ich Szwecji, aby włączyła się w działania wojenne przeciwko carowi. Celem sprawniejszego działania Napier podzielił swoją flotę na trzy zespoły dowodzone przez admirała Chadsa, Corriego i Plumridgesa. Ich sukcesem było przechwycenie 37 jednostek fińskich i znikome statki rosyjskie. Pod koniec kwietnia tego samego roku podzielona flota połączyła się w okolicach Zatoki Fińskiej. Kierując się w stronę Sztokholmu zamierzano przekonać Szwedów do poparcia ich planów. Sytuacja nie uległa zmianie, bo Szwedzi nie zdecydowali się przystąpić do wojny. Wówczas poproszono o posiłki z Anglii celem zajęcia Wysp Alandzkich. Napier skarżył się na brak piechoty morskiej, która potrzebował do wysadzenia desantu. Na początku maja flota angielska przemieszczała się między Gotlandią i Wyspami Alandzkimi. 20 maja zaatakowano Półwysep Hanko wysadzając dywersyjny desant. Celem było zajęcie portu Ekenas, ale zmasowany atak nieprzyjaciela i doskonała obrona Rosjan spowodował zaprzestanie akcji. Wówczas Napier wydał rozkaz ponownego zaatakowania Półwyspu Hanko. Nie chodziło mu o zdobycze terytorialne tylko o podniesienie swojego autorytetu wśród żołnierzy. Po niepowodzeniach na południowych brzegach Finlandii przemieszczono flotę w rejon Zatoki Botnickiej. Manewr ten nie przyniósł spodziewanych efektów, stąd jednostki angielskie skierowały się na środkowy Bałtyk, gdzie dołączyć do nich miała eskadra francuska. 12 czerwca 1854 roku do oddziałów angielskich przybyła pomoc francuska, licząca 9 liniowców (z jednym okrętem parowym), 7 fregat (w tym 1 parowa) oraz 4 uzbrojone statki parowe. Napier również otrzymał pomoc angielską. Ogólna liczba sił angielsko - francuskich wynosiła razem 56 okrętów i około 3,5 tysiąca dział artylerii. Sprzymierzeni posiadali wystarczające siły by rozpocząć działania wojenne zmierzające do opanowania Wysp Alandzkich i największych portów rosyjskich. Różnica występowała tylko w decyzjach dowództwa francuskiego i angielskiego, stąd nastąpiło tygodniowe opóźnienie w działaniach. Podjęto decyzję o zaatakowaniu Kronsztadu. Trwała też angielska blokada cieśnin duńskich, uniemożliwiająca Rosji eksport zboża i innych towarów. Obrona Kronsztadu była przygotowana w pomysłowy sposób. Do portu można było dojść tylko specjalnie do tego celu wytyczonymi szlakami. Wejścia broniło 17 liniowców. Wśród żołnierzy szerzyła się cholera, co spowodowało zarzucenie blokady portu Kronsztad. W tej sytuacji przetransportowano flotę w rejon Wysp Alandzkich, celem zaatakowania słabo ufortyfikowanego Bomersundu, głównej bazy rosyjskiej w tym rejonie. Siły rosyjskie liczyły tu 1,6 tysiąca ludzi, natomiast atakujący mieli prawie 10 tysięcy żołnierzy. Dowództwo rosyjskie reprezentowane przez majora Bodisko nie widziało szans na zwycięstwo. Desant na port rozpoczął się 4 sierpnia i trwał cztery dni. W przeciągu kolejnych pięciu dni zajęto pozycje wyjściowe. Główny atak odbył się 13 sierpnia, a cztery dni później skapitulował cały port. Był to pierwszy sukces na Bałtyku sił angielsko - francuskich. Po tym wydarzeniu eskadra francuska otrzymała rozkaz powrotu do Francji. Podobny rozkaz otrzymały jednostki angielskie, które zakończyły swoją działalność wojenną w tym rejonie 9 października 1854 roku. Rok 1854 nie przyniósł decydującego rozstrzygnięcia, stąd wyciągnięto wnioski. Nowym dowódcą mianowano admirała Dundasa, a flota angielska została wyposażona w 36 małe kanonierki i okręty moździerzowe o małym zanurzeniu, co pozwalało blisko podejść do brzegów i bezpośrednio ostrzeliwać pozycje nieprzyjaciela. Angielskie siły liczyły 23 liniowce, 21 statków parowych oraz 11 innych jednostek pływających. Zamierzano zaatakować ponownie Kronsztad i uderzyć na Petersburg. Oddziały angielskie uzyskały wsparcie floty francuskiej. Wzmocnieniu uległa też flota Rosjan, bo wybudowano 150 nowych kanonierek wiosłowych. Zastosowano pola minowe będące w pobliżu baterii brzegowych. Była to bariera praktycznie nie do przekroczenia dla floty sojuszników, stąd podjęto decyzję o wycofaniu się spod Kronsztadu. W trakcie odwrotu okręt na pokładzie którego było dowództwo angielsko - francuskie natknął się na minę. Uniknięto zatonięcia i admiralicja nie dostała się do niewoli. W skutek nieudanej akcji zdobycia Kronsztadu zrezygnowano z uderzenia na Petersburg. Opracowano plan zastępczy, który polegał na opanowaniu miasta drogą lądową. Aby zrealizować plan należało zająć port Wyborg. W czerwcu 1855 roku siły sprzymierzonych wpłynęły do Zatoki Wyborskiej. Desant na ląd przeprowadzono kilkoma etapami. Zajęcie portu okazało się totalną klęską, jednak nie załamało to sprzymierzonych, którzy przeprowadzili swoją flotę pod rosyjską bazę Sveaborg. Rano 9 sierpnia rozpoczął się atak. Dwa dni trwały tu walki artyleryjskie, które przyniosły duże straty Rosjanom, ale ostatecznie siły atakujące nie zdobyły bazy. Była to kolejna porażka floty sprzymierzonych. Do zakończenia wojny przez cały czas trwała blokada wybrzeża. Podobnie przebiegały działania na obszarze Morza Białego, ostrzeliwując tu klasztor Sołowiecki. Dzięki postawie obrońców i dobrze opracowanej taktyce wojennej atakowano siły sprzymierzonych wykorzystując artylerię. Spowodowało to odwrót i zaprzestanie szturmu na klasztor. W ostatnim etapie wojny krymskiej prowadzono działania terrorystyczne nie tylko na Morzu Białym, ale także na Morzu Azowskim. Zniszczono miasto Kercz znajdujące się między Morzem Czarnym i Azowskim. Były to działania propagandowe i nie posiadały znaczenia strategicznego, a przez to nie wpływały na skutek wojny. Rosja walcząc samotnie zmuszona została pójść na ustępstwa. Wojna pokazała słabość imperium rosyjskiego, zły stan uzbrojenia, braki w zaopatrzeniu, wątłość linii komunikacyjnych i zbyt mało środków finansowych. W kraju rozpoczęły się zamieszki społeczne. Wzmógł się antyfeudalny ruch chłopski, rosły struktury liberalnej opozycji wypowiadającej się przeciwko wojnie. Wojna krymska została zakończona traktatem paryskim podpisanym 30 marca 1856 roku. Traktat podpisała Rosja, Francja, Anglia, Turcja i Sardynia przy pośrednictwie Austrii i Prus. W skutek postanowień paryskich Rosja zwracała Turcji twierdzę Kars, za co otrzymywała Sewastopol i inne miejscowości zajęte przez wojska koalicji w czasie działań wojennych. Turcji utrzymała protektorat nad Mołdawią, Wołoszczyzną i Serbią. Ogłoszono neutralność Morza Czarnego, a Rosję i Turcję pozbawiono prawa utrzymywania na nim floty wojennej, z wyjątkiem patrolowych jednostek przybrzeżnych. Na Dunaju ustanowiono wolność żeglugi, a Rosja zwróciła Mołdawii obszar leżący u ujścia Dunaju i część południowej Besarabii. Wojna rosyjsko-turecka, przy udziale między innymi Anglii i Francji zakończyła się klęską Rosji. Upokarzający był zakaz posiadania floty wojennej i budowy twierdz przybrzeżnych na Morzu Czarnym. Wojna ukazała zacofanie techniczno - naukowe i gospodarcze Rosji. Brakowało sprawnie działających szlaków komunikacyjnych, mało było okrętów wojennych, szerzyła się korupcja i niedowład w zaopatrzeniu wojsk oraz nieudolność dowódców. W skutek braku połączenia kolejowego zaopatrzenie na front krymski dostarczano przez Ukrainę wozami zaprzężonymi w woły. Słabość państwa rosyjskiego występowała także po stronie militarnej. Karabiny wojsk sprzymierzonych miały zasięg do 1200 metrów, podczas gdy muszkiety rosyjskie około 300 metrów. Wojna ta była swoistym katalizatorem, która przyspieszyła wiele przemian dokonujących się w XIX wieku. Wielka Brytania zaczęła wprowadzać metody przemysłowe do produkcji broni osobistej. Wkrótce jej śladem podążyły inne kraje Europy. Wynik wojny skłonił również władze Rosji do zreformowania wielu dziedzin życia, czego skutkiem było zniesienie poddaństwa na terenie Imperium Rosyjskiego w 1861 roku. Wojna lat 1853 - 1856 posiadała cechy wojen dwudziestowiecznych, zwłaszcza I wojny światowej, a pod względem taktyki była to głównie wojna pozycyjna.