Siedem cudów świata.

Siedem cudów świata były to świecie starożytnym imponujące wielkością i wspaniałością budowle oraz dzieła sztuki, uznane już przez starożytnych za najwspanialsze wytwory, jakich mógł dokonać człowiek. Było kilka list zawierających opis cudów świata. Najstarsza lista siedmiu cudów jest autorstwa pochodzącego z Aleksandrii poety i uczonego – Kallimacha. Znajdowały się na niej:

1). piramidy egipskie w Gizie, a zwłaszcza najwyższa, mierząca 146,59 metrów, piramida Cheopsa

2). wiszące ogrody w Babilonie, które znajdowały się na tarasach pałacowych królowej Semiramidy

3). monumentalny posąg Zeusa na tronie w Olimpii, wykonany przez greckiego rzeźbiarza Fidiasza

4). Kolos Rosyjski, olbrzymi posąg boga słońca Heliosa, stojący u wejścia do portu morskiego Rodos, liczący 32 metry (uległ on zniszczeniu około 224 roku p.n.e. na skutek trzęsienia ziemi)

5). grobowiec Mauzolosa, satrapy Karii (kraina w Azji Mniejszej) wzniesiony w Halikarnasie (to właśnie od jego imienia – Mauzolos, pochodzi nazwa mauzoleum), który przetrwał do XV wieku n.e.

6).  świątynia Artemidy w Efezie w Azji Mniejszej (obecnie ruiny w Turcji), w 356 roku p.n.e. spalił ją szewc Herostratos

7). gigantyczna latarnia morska na wyspie Faros u wejścia do portu Aleksandrii, mierząca około 100-120 metrów, przetrwała ona do połowy XIV wieku

Z wszystkich wyżej wymienionych cudów świata do dnia dzisiejszego przetrwały tak naprawdę tylko piramidy wzniesione w Egipcie.

Wiszące ogrody Semiramidy.

Wyjaśnienie nazwy.

Wizja wiszących ogrodów Semiramidy przetrwała do dnia dzisiejszego, dzięki opisowi Filona z Bizancjum (III wiek p.n.e.), za sprawą jego dzieła „O siedmiu cudach świata”. Według niego ogrody te powstały dla królowej Semiramidy w czasach panowania króla Babilonu Nabuchodonozora II. W późniejszym okresie stały się one z jednej strony najbardziej nieuchwytnym, a z drugiej zaś najbardziej cudownym z wszystkich cudów starożytnego świata. Każdy kto wymienia siedem cudów świata zaczyna właśnie od nich, choć mają one charakter najbardziej niekonkretny. Dziś wydaje się, iż obraz wiszących ogrodów został wyczarowany całkowicie ze słów Filona, gdyż w Babilonie niczego w tym rodzaju nie było. Pierwsza wątpliwość wypływa z tłumaczenia terminu. Gdy do Grecji dotarły ze starożytnego dalekiego Wschodu opowieści o wonnych ogrodach pełnych kwiatów, owoców i mądrości, uczeni musieli pisać o nich, że znajdują się one na tarasach, bo tak zazwyczaj wyglądały używane przez Greków pod uprawy zbocza wzgórz w ich kraju. Słowo „wiszące” jest prawdopodobnie błędnie przetłumaczonym greckim terminem, oznaczającym uprawy tarasowe. Dlatego też mamy duże wątpliwości, co do istnienia wiszących ogrodów wśród ruin Babilonu. Można jedynie mówić o ogrodach znajdujących się na tarasach pałacu.

Badania doktora Roberta Koldewey’a.

Robert Koldewey (1855-1924) był niemieckim architektem, archeologiem oraz historykiem sztuki. Przez niemal 20 lat prowadził on naukowe ekspedycje archeologiczne na Środkowym Wschodzie, między innymi w Babilonie. Po powrocie do Niemiec przez osiem lat, aż do swej śmierci, napisał on wiele książek, narysował mnóstwo planów i projektów rekonstrukcji, dzięki którym cały świat otrzymał nowe wyobrażenie o Babilonie i o tym co się z nim wiązało – między innymi także o wiszących ogrodach. Uległ on jeszcze przed swoja wyprawą urokowi siedmiu cudów świata i poświęcił się ich poszukiwaniu. Odnalazł je zainspirowany źródłami starożytnymi, przede wszystkim dziełem Filona. Bez opisu Filona nikt nie mógł nawet marzyć o zidentyfikowaniu rozległych ruin Babilonu i jego ogrodów na tarasach. Ogrody te, jakoby położone przy jednym ze skrzydeł południowej części okazałego pałacu Nabuchodonozora, były podtrzymywane wysokim kamiennym sklepieniem. Miały też być podobno wyposażone w pomysłowy system irygacyjny (system kanałów nawadniających) czerpiący wodę z płynącej na tyłach pałacu rzeki Eufrat. Wspaniałe opisy i rekonstrukcje Koldewey’a upadły wraz z rozwojem nauki. Współcześni archeologowie twierdzą, iż Koldewey umieścił wiszące ogrody w tej części pałacu, która nie był przeznaczona do odpoczynku, a gdzie znajdowały się pomieszczenia gospodarcze, ponieważ widok stamtąd był mało ciekawy. Poza tym miejsce to znajdowało się dość daleki od rzeki. Transportowanie codziennie olbrzymich mas wody do ogrodów tam położonych wymagałoby gigantycznego trudu. Po ponownym odsłonięciu ciężkich kamiennych sklepień i wielkich arkad, które jak to przekonywał Koldewey, podtrzymywały tarasy z bajecznymi ogrodami, okazało się, iż służyły one pierwotnie jako podpory biegnącej nad nimi wielkiej drogi procesyjnej, którą mogły maszerować wojska Nabuchodonozora. Kolejne odkrycia archeologów jeszcze bardziej osunęły od prawdy teorię Koldeweya. Okazało się, iż główne pomieszczenie, wspierane odsłoniętymi przez niego wielkimi kamiennymi podporami, było najprawdopodobniej magazynem oliwy, gdzie ją wydawano i świadczyło o gospodarczym przeznaczeniu tej części pałacu, a więc wykluczało możliwość istnienia ogrodów królewskich w tak niemiłym otoczeniu.

Od tamtej pory także inni uczeni podejmowali rozliczne próby odnalezienia i umiejscowienia wiszących ogrodów w odkopanych ruinach Babilonu. Zdrowy rozsądek oraz względy praktyczne, przemawiają za tym, iż lokalizują oni wiszące ogrody bliżej rzeki, obok pałacu, który stoi od strony północnej. Jednak nikt od czasów Koldewey’a nie odnalazł w Babilonie ani jednego patyczka, ani jednego kamienia pochodzącego ze starożytnych ogrodów. Dlatego też owe czarodziejskie ogrody istnieją tylko w tekstach starożytnych. Są one pewnym rodzajem wizji, jednym z najdawniejszych marzeń człowieka o pięknie.

Wizje wiszących ogrodów.

a) wizje literackie

Przez wieki powstały liczne teksty o wiszących ogrodach w Babilonie. Jednak żadne z nich nie przekazują na ich temat żadnych konkretnych informacji. Czasem nawet są one ze sobą bardzo sprzeczne. Dlatego należy przyjąć, iż są one raczej wizją ich autorów, niż rzetelnym opisem faktycznych konstrukcji (dużo takich opisów powstało między innymi w hellenistycznej Grecji). Wiadomości o wiszących ogrodach znajdują się w dziełach: Homera, Herodota z Halikarnasu, Diodora Sycylijskiego, Stracona, czy Berossosa.

b) wizje malarskie

„Gaj oliwny w Heraklei pod górą Latmas”. Starożytni Grecy wyobrażali sobie, że wiszące ogrody były tarasami, jak właśnie te w Heraklei, przedstawione na obrazie. Na kamienistym podłożu Grecji tarasy takie miały służyć do uprawy wszelkiego rodzaju roślinności, od oliwek po pszenicę. Ciężko pracującym greckim rolnikom, uginające się od zieleni tarasy asyryjskich ogrodów i perskie parki przeznaczone do polowań na rozległej, dobrze nawodnionej równinie Mezopotamii, musiały się wydawać prawdziwym rajem.

„Wiszące Ogrody Babilonu” - standardowe wyobrażenie starożytnego cudu namalowane przez Charlesa Sheldona, a opublikowane w 1924 roku. Obraz ten przedstawia rzędy drzew na tarasach zikkuratu (kilkustopniowa wieża na planie kwadratu, towarzysząca zazwyczaj większym świątyniom mezopotamskim), a w rzeczywistości starożytnej świątyni, której ściany wzniesione z cegieł wypalanych w glinie, nigdy nie były w stanie wytrzymać ciężaru tak fantastycznie rozrośniętych drzew.