14 VIII 1914 r. naczelny wódz wojsk rosyjskich - książę Mikołaj Mikołajewicz - wydał odezwę do Polaków, w której dosyć zawile mówił o zjednoczeniu przez Rosję wszystkich ziem polskich, nie wspominając nic na temat niepodległości. Odezwa ta miała na celu głównie zachęcić Polaków do walki po stronie Rosji. Car niechętnie patrzył nawet na Legion Puławski, a Polaków siłą wcielano do armii rosyjskiej.
Podobne odezwy wydali przywódcy Austro-Węgier i Niemiec. Żołnierze polscy byli uważani za szczególnie wartościowych, więc zaborcy szafowali różnymi obietnicami, by zachęcić ich do walki. W obcych armiach w czasie pierwszej wojny służyło ok. 3,5 mln Polaków, którzy często byli zmuszeni do walki przeciwko sobie.
By zachęcić Polaków do wstępowania do wojska, 5 XI 1916 r. w imieniu cesarzy Niemiec i Austro-Węgier (Wilhelma II i Franciszka Józefa I) ogłoszono specjalny akt (tzw. Akt 5 listopada), w którym zapowiedziano utworzenie w przyszłości z ziem zaboru rosyjskiego konstytucyjnego Królestwa Polskiego dysponującego własną armią i będącego w unii z obydwoma cesarstwami. Choć większość Polaków przyjęła to z rezerwą, to akt ten nie był bez znaczenia, gdyż spowodował zerwanie wśród polityków zmowy milczenia w sprawie polskiej. Zachodni sojusznicy Rosji zaczęli naciskać na cara, by również coś w tej sprawie zadecydował.
Car Mikołaj II, zmuszony przez państwa zachodnie, wypowiedział się w sprawie polskiej 25 XII 1916 r. W rozkazie noworocznym zapowiedział, że jednym z celów wojny będzie utworzenie wolnej Polski złożonej z trzech zaborów.
7 XI 1917 r. władzę w Rosji przejęli bolszewicy. Tydzień później ogłosili dekret, w którym zapewnili, że opowiadają się za prawem narodów do samostanowienia o swej przynależności państwowej, co teoretycznie dawało Polakom prawo do własnej państwowości. Praktycznie nie miało to większego znaczenia, gdyż w obrębie ich państwa nie znajdowały się już ziemie polskie, a poza tym ich plany eksportu rewolucji na zachód i utworzenie ogólnoświatowej republiki socjalistycznej przekreślały wszelkie granice i ambicje narodowe. Dokument ten miał więc znaczenie jedynie propagandowe.
W traktacie brzeskim podpisanym 3 III 1918 r. pokonani przez Niemców bolszewicy zrezygnowali z prawa decydowania o losach Polski, Ukrainy i państw nadbałtyckich. Niemcy zmusili też bolszewików do anulowania traktatów rozbiorowych i zrzeczenia się praw do ziem polskich. Uczynili to dekretem z 29 VIII 1918 r., który bolszewicka propaganda wykorzystywała później do podkreślania pokojowych zamiarów władzy sowieckiej.
8 I 1918 r. prezydent Wilson w 13 punkcie swojego orędzia pokojowego powiedział, iż należy utworzyć niepodległe państwo polskie z terenów etnicznie polskich i z dostępem do morza. Także brytyjski premier David Lloyd George oświadczył 5 I 1918 r., że niepodległa Polska będzie ważnym elementem stabilizacji europejskiej. 3 VI 1918 r. rządy Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch ogłosiły wspólną deklarację, w której poparły 13 punkt orędzia Wilsona.