król niemiecki od 983 r., od 996 cesarz. Syn cesarza Ottona II i cesarzowej Teofano. Był bardzo dobrze wykształcony: znał świetnie grekę, łacinę, historię starożytną, swoją wiedzą podobno zadziwiał otoczenie. Jego wychowawcami byli Jan Philagathos (Grek) i znany ze swej uczoności mnich Bernward. Otto III był młodzieńcem przedwcześnie dojrzałym, chorowitym, nerwowym (uchodził nawet za niezrównoważonego); był bardzo religijny.
Olbrzymi wpływ na jego poglądy wywarł Gerbert - mnich z Aurillac (późniejszy papież Sylwester II), jeden z najbardziej wykształconych ludzi tej epoki. Otto III zetknął się z nim w 996 r. we Włoszech, a historycy przypuszczają, że właśnie wtedy zrodził się plan odnowienia Cesarstwa Rzymskiego, który młody cesarz zaczął realizować powołując tradycyjne urzędy rzymskie, wskrzeszając rzymski ceremoniał i przenosząc stolicę cesarstwa do Rzymu (999 r.). Na pieczęciach Ottona widniały napisy: "Roma aurea" i "Renovatio Imperii Romanorum". Cesarz próbował nawet zjednoczyć cesarstwo Zachodnie ze Wschodnim poprzez ślub z księżniczką bizantyjską, ale odmówiono mu jej ręki.
Otto III zupełnie inaczej niż niemieckie rycerstwo i duchowieństwo rozumiał swoją rolę: dążył do utworzenia uniwersalnego państwa chrześcijańskiego, w którym różne ludy miały mieć równe prawa. W skład tego państwa miały wchodzić: Italia, Galia, Germania, Słowiańszczyzna. Dlatego też w 1000 r. podczas zjazdu w Gnieźnie cesarz zwolnił Bolesława Chrobrego z trybutu i zgodził się na utworzenie metropolii gnieźnieńskiej.
Jako cesarz Otto III czuł się zwierzchnikiem całego chrześcijaństwa - także Kościoła i z tego względu w czasie synodów decydował o obsadzie biskupstw, a nawet mianował papieży (Grzegorza V, Sylwestra II). Zdecydowanie opowiadał się za moralną odnową chrześcijaństwa, w czym wspomagali go święci: Romuald, Nil, Wojciech. Otto III zmarł przedwcześnie w Poterno (koło Rzymu) w 1002 r. Jego plany zdecydowanie wyprzedzały epokę, w której żył i dlatego okazały się niemożliwe do zrealizowania, budziły nawet wrogość (zwłaszcza w Niemczech).