wczesnokapitalistyczne zakłady, w których stosowano podział pracy, choć nadal jeszcze produkcję wykonywano ręcznie. Manufaktury rozproszone były to małe warsztaty podlegające jednemu kierownictwu, scentralizowane - skupiały robotników w jednym miejscu. Pierwsze manufaktury włókiennicze powstały na przełomie XIII i XIV w. we Flandrii.
Produkty przez nie wytwarzane były jakościowo gorsze od rzemieślniczych, ale za to znacznie tańsze. Istniały też (głównie we Francji) manufaktury specjalizujące się w produkcji towarów luksusowych, np. mebli, zegarów, porcelany.
Produkcja w manufakturach była tańsza niż rzemieślnicza, gdyż cały proces produkcyjny koncentrowano w jednym miejscu (oszczędzając na transporcie) a przedsiębiorca mógł cały czas kontrolować pracujących. Niektórzy przedsiębiorcy obniżali jeszcze koszty produkcji, zatrudniając więźniów, bezdomnych, sieroty, chłopów pańszczyźnianych, a w Prusach niekiedy nawet żołnierzy.
W Polsce pierwsze zakłady wytwórcze zbliżone do manufaktur powstały u schyłku XVI w., m.in. kuźnice żelaza w Małopolsce, zakłady metalowe w Gdańsku oraz w 1 poł. XVII w. zakłady hutnicze w Bobrzy, M. Wolskiego w Pankach i Łaźcu, w Samsonowie w rejonie Gór Świętokrzyskich, sukiennicze i farbiarskie we Wschowie, wełniane w Brodach. W 2 poł. XVIII w. nastąpił rozkwit manufaktur magnackich, królewskich i mieszczańskich. Do największych należały manufaktury Antoniego Tyzenhauza koło Grodna (Horodnica, Łosośna), tkackie w Brodach, Buczaczu, Łowiczu, Nieświeżu, Skierniewicach, Słucku i Warszawie, szklane w Urzeczu i Nalibokach. Większość manufaktur w Rzeczypospolitej upadła w końcu XVIII w. Zakładane w 1 poł. XIX w. w większości przekształciły się w fabryki.
Potrzebujesz pomocy?