Motyw wyboru jest jednym z najbardziej wielowymiarowych w literaturze – dotyczy zarówno dylematów moralnych, egzystencjalnych, jak i emocjonalnych czy politycznych. Wybór w utworach literackich to nie tylko decyzja między dwiema opcjami, ale często także próba zdefiniowania siebie, określenia wartości, wierności ideom lub uczuciom. Zawsze wiąże się z konsekwencjami – wybór czegoś to także rezygnacja z czegoś innego, co wprowadza dramatyzm, napięcie, a często i cierpienie. Literatura ukazuje wybory jako momenty graniczne, przełomowe, w których bohater mierzy się z własnym sumieniem, odpowiedzialnością, czasem z przymusem historii lub losu. Każda epoka formułowała inaczej sytuację wyboru: od podporządkowania boskiej woli, przez rozumowe rozstrzyganie, aż po bunt czy niemożność decyzji. To, jak bohater dokonuje wyboru, wiele mówi o tym, w jakim świecie żyje i jakie wartości są w nim najważniejsze.
W literaturze antycznej wybór był ściśle powiązany z losem i boskim porządkiem. Bohater antyczny nie był całkowicie wolny – jego decyzje często wpisywały się w nieodwracalny ciąg zdarzeń, który wynikał z fatum. Wybór stawał się więc dramatycznym gestem, który potwierdzał wierność zasadom, lecz nie chronił przed tragedią. Bohater antyczny podejmował decyzje w imię honoru, obowiązku wobec rodziny, państwa czy bogów, nawet jeśli oznaczało to cierpienie lub śmierć.
W Biblii wybór pojawia się jako decyzja między dobrem a złem, wiernością a zdradą, wiarą a niewiarą. Biblijna jest sama idea wolnej woli. Bohaterowie biblijni są często poddawani próbie, a ich wybory stają się świadectwem posłuszeństwa wobec Boga lub moralnej odwagi. To wybory duchowe, nierzadko dramatyczne – podejmowane w samotności, przeciw tłumowi, z pełną świadomością ryzyka. Wybór w Biblii często oznacza także zawierzenie – rezygnację z kontroli i poddanie się woli Boga. Heroiczna może być zarówno decyzja działania, jak i trwania w wierze mimo cierpienia. Często to wybór milczenia, pokory, modlitwy – który nie ma spektakularnej formy, ale niesie ze sobą wielką siłę wewnętrzną.
W Księdze Hioba tytułowy bohater zostaje poddany ekstremalnej próbie wiary – traci rodzinę, majątek, zdrowie, ale odmawia przeklęcia Boga. W jego przypadku wybór polega na zachowaniu zaufania mimo braku zrozumienia dla cierpienia. To wybór pokory i wytrwania, który staje się zwycięstwem duchowym, choć nie przynosi od razu ulgi.
W Ewangeliach kluczowym momentem wyboru jest modlitwa Jezusa w Ogrójcu, gdy decyduje się przyjąć mękę i śmierć. Jego wybór to akt największego posłuszeństwa, dokonany w samotności i trwodze. Heroizm tej decyzji polega na dobrowolnym przyjęciu cierpienia w imię miłości i zbawienia.
Średniowiecze postrzegało wybór jako test wiary i lojalności wobec Boga. Człowiek był częścią porządku teocentrycznego – wszelkie decyzje musiały być podporządkowane boskiemu planowi. Wybór polegał nie tyle na autonomii, ile na rozpoznaniu prawdziwej drogi do zbawienia. Heroiczne były decyzje o ascezie, rezygnacji z dóbr materialnych, posłuszeństwie wobec przełożonych lub Bogu. Z drugiej strony literatura rycerska ukazywała wybory między miłością a obowiązkiem, lojalnością wobec władcy a uczuciem (doskonale widać to na przykład w „Tristanie i Izoldzie”). Konflikt wartości nabierał wymiaru etycznego i duchowego, a bohater musiał znaleźć zgodę między nimi, często za cenę poświęcenia.
Renesansowy światopogląd humanistyczny przesuwa akcent w motywie wyboru z podporządkowania boskiemu planowi na decyzje podejmowane przez rozumną jednostkę. W epoce tej rośnie zaufanie do wolnej woli człowieka, jego odpowiedzialności za własne życie i moralny osąd. Wybór staje się świadomym aktem – między cnotą a występkiem, obowiązkiem a przyjemnością, rozsądkiem a emocjami. Literatura renesansu często podejmuje temat konfliktu jednostki z racją stanu, wierności wobec własnych przekonań, lojalności wobec ojczyzny. Bohaterowie kierują się ideą złotego środka, ale czasem zmuszeni są do dramatycznych decyzji, które ujawniają ich charakter. W centrum pojawia się człowiek – istota wolna, ale odpowiedzialna za skutki swoich działań.
Erazm z Rotterdamu z kolei w „Pochwale głupoty” pokazuje, jak wiele osób świadomie rezygnuje z wyboru, z dramatyzmu decyzji z nim związanych, ale w efekcie poddaje się rządom głupoty.
Barokowe napięcie między ciałem a duszą, przemijaniem a wiecznością, grzechem a zbawieniem wyostrza motyw wyboru do rangi duchowego zmagania. Bohater barokowy często stoi na granicy dwóch światów – materialnego i metafizycznego – a jego wybory dotyczą nie tylko życia doczesnego, lecz także wieczności. Wybór staje się dramatyczny i niepewny, pełen lęku i rozterek. Zmaganie się z samym sobą, z namiętnością, pychą i grzechem staje się treścią heroicznej walki. Często wybór to decyzja, która nie daje spokoju – barok zna wartość pokuty, skruchy, błędu. Heroizm wewnętrznego konfliktu dominuje nad heroizmem czynu. W sonetach Mikołaja Sępa Szarzyńskiego poeta ukazuje wybór jako duchową bitwę – między światłem a ciemnością, łaską a cielesnością. Wiersze te ukazują człowieka targanego sprzecznościami, który szuka drogi do zbawienia. Wybór nie jest prosty – to proces bolesny, pełen wątpliwości, ale ostatecznie świadomy i konieczny.
Oświeceniowy wybór opiera się na rozumie i refleksji – jednostka ma zdolność podejmowania decyzji na podstawie wiedzy, doświadczenia i logicznego myślenia. Literatura epoki ukazuje wybory moralne, społeczne, polityczne – człowiek powinien działać zgodnie z zasadami oświeconego humanizmu i dobra wspólnego. Bohater oświeceniowy to świadomy obywatel, który nie działa pod wpływem emocji, lecz kieruje się etyką rozumu. Pojawia się też temat wyboru między postępem a stagnacją, między reformą a konserwatyzmem. To epoka wychowania do wyboru – wyboru odpowiedzialnego, a nie intuicyjnego.
Bohater romantyczny musi decydować nie tylko w imię miłości czy narodu, ale też przeciw społeczeństwu, logice, czasem przeciw sobie. Wybór jest często gestem niezgody, aktem duchowej wolności lub ofiary. Romantyczny wybór to wybór niemożliwy, paradoksalny – gdzie każda decyzja oznacza stratę. Decyzje podejmowane są często pod wpływem impulsu, natchnienia, wewnętrznego głosu, nie rozumu. Wybór bywa znakiem przeznaczenia, a nie tylko świadomej woli. W ten sposób romantyzm uczynił wybór istotą indywidualności i tragizmu bohatera.
W literaturze pozytywizmu motyw wyboru związany jest przede wszystkim z obowiązkiem społecznym, etyką pracy, lojalnością wobec wspólnoty i rezygnacją z indywidualnych ambicji na rzecz dobra ogółu. Bohaterowie pozytywistyczni często stają przed wyborem między osobistym szczęściem a powinnością wobec innych – społeczeństwa, narodu, rodziny. Decyzje są przemyślane, oparte na wartościach praktycznych, racjonalnych i moralnych. Wybór nie jest romantycznym aktem buntu, lecz trudną codzienną odpowiedzialnością, która wiąże się z konsekwencją, wyrzeczeniem i pracą u podstaw. To epoka „cichych bohaterów”, którzy wybierają działanie na rzecz przyszłości, nawet jeśli ich postawy nie są spektakularne.
W epoce modernizmu motyw wyboru zyskuje bardziej egzystencjalny, niekiedy metafizyczny charakter. Bohaterowie mierzą się z kryzysem wartości, samotnością, rozczarowaniem światem i własną niemocą. Wybór często okazuje się niemożliwy, odwlekany, pozorny lub prowadzący do alienacji.
Literatura XX wieku pokazuje wybór jako doświadczenie ekstremalne – podejmowane w warunkach wojny, totalitaryzmu, egzystencjalnego rozpadu. Wybory bohaterów mają często charakter graniczny – między życiem a śmiercią, godnością a przetrwaniem, zdradą a lojalnością. Często wybór oznacza dramatyczne osamotnienie, a także konieczność przekroczenia własnych granic. W wielu tekstach pojawia się również pytanie o możliwość wyboru w świecie zniewolenia – czy decyzja jest naprawdę wolna? Heroizm wyboru polega nie tyle na działaniu, ile na odmowie uczestnictwa w złu lub na zachowaniu człowieczeństwa w odczłowieczonym świecie.
W „Innym świecie” Gustawa Herlinga-Grudzińskiego wybór staje się wyborem moralnym w systemie, który odbiera godność i zrównuje człowieka z przedmiotem. Bohaterowie muszą decydować, czy ratować siebie, czy pomagać innym, czy zdradzić, czy milczeć. Największym heroizmem jest odmowa – wybór zachowania człowieczeństwa wbrew regułom łagru. To wybór niemy, ale absolutny.
W „Zdążyć przed Panem Bogiem” Hanny Krall Marek Edelman, uczestnik powstania w getcie, opowiada o wyborach niemożliwych – komu dać szansę przeżycia, kogo skazać na śmierć. Jego narracja burzy prostą mitologię bohaterstwa, pokazując, że wybór w warunkach ostatecznych nie jest sprawiedliwy, lecz konieczny. Bohater nie wybiela się, nie mitologizuje – lecz świadczy o dramacie moralnym.