Nowy przedmiot w szkole
Już po prezentacji Polskiego Ładu szef Ministerstwa Edukacji i Nauki wspominał, że częścią tego programu będzie zwiększenie liczby godzin historii w szkołach ponadpodstawowych i nauczanie przedmiotu dwutorowo, w podziale na historię powszechną i historię Polski. W rozmowie z tygodnikiem „Sieci” minister ogłosił, że dodatkowe godziny będą przeznaczone na nowy przedmiot szkolny, o nazwie „Historia i teraźniejszość”, który będzie prowadzony w pierwszych klasach szkół ponadpodstawowych.
Młodzież nie zna historii
Jak twierdzi minister Czarnek, motywacją do wprowadzenia nowego przedmiotu jest nieznajomość historii widoczna wśród współczesnych dwudziestolatków. W wywiadzie dla tygodnika „Sieci” szef resortu edukacji jako przykład luk w wiedzy polskiej młodzież podał zdarzenie, w którym protestujący przeciwko niemu młodzi ludzie przyklejali się do krat pod Ministerstwem Edukacji i Nauki:
To, co naprawdę mnie uderzyło to wniosek, że ci młodzi ludzie chyba nie do końca wiedzą, do czego się przyklejają. Rozumiem, że taka była formuła tego protestu, ale oni wybrali bramę w al. Szucha, przez którą w trakcie II wojny światowej przechodzili polscy męczennicy. Była siedziba gestapo, jedna z najstraszniejszych miejsc na mapie stolicy, naprawdę nie jest dobrym miejscem na takie akcje — ocenił minister.
Według Przemysława Czarnka dodatkowy przedmiot w szkołach pozwoli uzupełnić luki wiedzy historycznej młodzieży i „odzyskać pokolenia nieświadomych młodych Polaków”.
Joanna Cwynar
Komentarze (0)