Jan Bytnar "Rudy"- postać książki A. Kamieńskiego "Kamienie na szaniec"- charakterystyka.
"Kamienie na szaniec" to wspaniała lektura, która przedstawia pozytywne przykłady patriotów, którzy byli prawie w naszym wieku. Jan Bytnar był jednym z nich.
Przyszedł na świat 6 maja 1921r. w rodzinie inteligentów: "(…)Dom Rudego- to dom inteligencki pierwszego inteligenckiego pokolenia. Ojciec Rudego był pierwszym w swej chłopskiej rodzinie, który pozostawiwszy wieś poszedł do szkół miejskich i do miasta(…)". Matka zajmowała się domem i wychowywaniem dziecka. Był bardzo związany rodziną i wspominał o tym przy każdej możliwej sytuacji.
Jego pseudonim to Rudy, a dlaczego wytłumaczył autor:
"(…)Rudy miał piegowatą twarz i rudawe włosy. Cała istota Rudego ześrodkowała się w jego oczach i czole, odzwierciedlając wybitną inteligencję(…)". W początkowych rozdziałach miał bardzo drobną sylwetkę, ale z czasem: "(…)Rudy rozwijał się na przełomie 1942 i 1943 roku w sposób zdumiewający. Z tygodnia na tydzień był bardziej sprężysty i silny. Stawał się odważnym, zdeterminowanym mężczyzną. Z tygodnia na tydzień wyzwalało się w nim drzemiące dawniej zacięcie przywódcze(…)". Wzbudzał duży autorytet wśród rówieśników i niejednokrotnie był organizatorem i koordynatorem wielu działań. Aktywnie się udzielał jako prawdziwy patriota- był jednym z "Buków", zaliczał się do "Wawer", itd.
Był bardzo mądrym chłopcem, świetnie się uczył i doskonale zdał egzamin dojrzałości. Miał wiele zainteresowań: "(…)Był to chłopiec o dużej, wszechstronnej skali talentów w ogóle, ale ujawniło się to dopiero z biegiem lat(…)". Świetnie gotował- robił pyszną zupę z pokrzyw, uprawiał różne sporty. Jednak największą miłością były książki i filozofia. Uwielbiał czytać, dzięki czemu kształtował swój światopogląd. Dużo rozmyślał o świecie, o wartościach, społeczeństwie. Zaskakiwała dojrzałość niektórych wypowiadanych przez niego sądów.
Bardzo zaimponował mi jego upór w dążeniu do celu. Przykładem jest nauka tańca, za którym nie przepadał. Po sumiennych ćwiczeniach stał się najlepszym wśród rówieśników.
Co więcej to wspaniały przykład odwagi:
"(…)Najbardziej rzucającą się w oczy właściwością Rudego, dawniej mało widoczną, była wielka odwaga, po raz pierwszy tak silnie zamanifestowana przy rysowaniu kotwicy na pomniku lotnika(…)". Nawet pod wpływem strasznych męczarni oraz kar nie zdradził Polski i jak prawdziwy patriota zmarł w imię dobra ojczyzny. Aż trudno uwierzyć, że tak młody człowiek potrafi tak dojrzale podejść do różnych kwestii. Rozumiał, że jego cierpienia nie są bezpodstawne i cierpi w słusznej kwestii.
Myślę, że Jan Bytnar to wspaniały chłopak, który swoją postawą pokazał jak powinniśmy kochać swój kraj. W naszych czasach, kiedy świat się globalizuje i często zapomina się o swoim kraju, tym bardziej powinniśmy pielęgnować tradycje patriotyczne. Nie doceniamy tego, że żyjemy w wolnym kraju, a ta lektura pozwoli nam na zmianę podejścia niejednego z nas.