– Cześć, Michał! Dawno cię nie widziałem.
– Cześć, Tomek. Nie było mnie w szkole przez pić tygodni, bo złamałem nogę.
– Żartujesz! W jaki sposób?
– Byliśmy z rodzicami na nartach i upadłem, a narta mi się nie wypięła.
– Ojej, to straszny pech! Ale już jest wszystko okej?
– Tak, jak najbardziej. Tylko teraz muszę nadrobić braki w lekcjach.
– Chcesz, to wpadnij do mnie po szkole, możemy się razem pouczyć.
– Dzięki, na pewno to zrobię. O, już dzwonek na lekcję. Do zobaczenia po południu.
– Cześć.
Kaj
Użytkownik
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
0Kaj
Użytkownik