Epoka Młodej Polski, której początek przypadł na 1891 rok, znacznie się różniła od poprzedzającego ją pozytywizmu. Młodopolskie prądy zelektryzowały europejską kulturę i ówczesną obyczajowość. Modernizm wyrażał sprzeciw wobec zastanej rzeczywistości - łamał obyczajowe, moralne i artystyczne tabu.

Gabriela Zapolska należała do prekursorek nowości. Naturalistyczny dramat jej autorstwa - "Moralność pani Dulskiej" - cieszył się ogromną popularnością na początku XX wieku. W swym utworze autorka przedstawia zakłamaną moralność mieszczaństwa, którą mogła obserwować w codziennym życiu. Zapolska krytykowała kołtuństwo, co demonstrowała nie tylko w swej twórczości, ale także w życiu. Gdy po raz drugi wyszła za mąż za malarza Stanisław Janowskiego, wywołała skandal i oburzenie "prawomyślnej" opinii publicznej. W zgodzie ze swoimi społecznymi poglądami dekonspirowała podwójna moralność kołtunów, zazdrość, łapczywość, ciemnotę, upadek wartości rodzinnych wśród mieszczan. Cieszący się dużym zainteresowaniem dramat Zapolskiej zakorzenił w potocznym języku termin: dulszczyzna. To określenie pochodzące od nazwiska głównej bohaterki utworu, pani Dulskiej, jest używane także dzisiaj i oznacza pewien sposób życia filistrów i kołtunów. Charakterystyczne dla dulszczyzny są: obłuda, dwulicowość, zakłamanie. Współczesny Zapolskiej podział na warstwy społeczne już nie jest aktualny, nie ma burżuazji ani mieszczaństwa, które utrzymywało się z wynajmu mieszkań i rent, jednakże zastąpiły je bardziej współczesne modele dostosowane do dzisiejszych uwarunkowań społeczno-gospodarczych. Współcześnie też można spotkać ludzi, którzy mają podwójną moralność i dla których pogoń za pieniądzem jest podstawą życia. Dzisiejsze społeczeństwo pełne jest biznesmenów-dorobkiewiczów, także część polityków można by określić mianem współczesnych Duńskich. Media często donoszą o aferach gospodarczych, w które zamieszani są ludzie znani i powszechnie szanowani. Bywa, że podejrzane sprawy są porównywalne z treścią dramatu - np. wydarzenia sprzed lat, które zakończyło unieważnienie ślubu córki senatora Kerna z Łodzi. Zatem można stwierdzić, że zjawisko dulszczyzny nie jest ograniczane ani przez zakres czasowy, ani przez położenie geograficzne, ponieważ wiąże się z konkretnymi cechami charakteru i sposobem życia niektórych ludzi. Jednakże nastąpiła zmiana w metodzie zwalczania tego niepokojącego zjawiska. Dramat może obejrzeć jedynie wąska grupa teatralnych fascynatów. Dzisiaj częściej takimi tematami zajmują się środki społecznego przekazu, które mogą nagłośnić aferę i spowodować społeczne potępienie jej sprawców. Jest to bardziej skuteczny sposób walki ze współczesnymi odmianami dulszczyzny.

Niezwykle trafnie i dobitnie o tym zjawisku pisał Witold Gombrowicz:

"Moralność musi być ta sama w stosunku do

wszystkich, w przeciwnym razie staje się

niesprawiedliwa, a więc niemoralna".