Kochany Zbyszku !

Pamiętam cię jeszcze jako młodego chłopca. Już wtedy widać było, że wyrośnie z ciebie nie lada wojownik i dzielny ryczerz. Czas biegnie a jak widzę, ty w dalszym ciągu nie masz zamiaru się usamodzielnić. Wojowanie to właściwe zajęcie dla mężczyzny, ale nawet rycerz musi mieć do kogo wrócić po wojennych trudach.

Jesteś jescze młokosem i nie głowie Ci żeniaczka. Oglądasz się za dziewczętami, ale wciąż nie możesz się zdecydować. Dlatego myślę, że moje wskazówki ci w tym pomogą. A po to, by ułatwić ci to, upatrzyłam dwie wspaniałe kandydatki na żonę.

Jednąz nich jest córka Juranda ze Spychowa - Danusia, zaś druga to Jagienka Zychówna ze Zgorzelic. Jako niemłoda już i posiadająca duże doświadczenie kobieta za całego serca skłaniałabym cię ku tej drugiej pannie. Jagienka jest młodą i piękną dziewczyną. Wygląda zdrowo, czerstwo i jest pełna uroku. Pewnym jest, że będzie idealną kandydatką na matkę dla twoich dzieci, które przyniosą chlubę Ojczyźnie. Ma znakomite przygotowanie do zajmownia się rodziną. Dom, którego stanie się gospodynią, będzie świetnie opatrzony i dopilnowany. Jest wychowaną starannie panną, zna trudy życia i nie załamuje rąk w trudnej sytuacji. Po śmierci matki sama musiała się zająć braćmi i ojcem, co zresztą świetnie jej wychodziło. Zna się na jeździe konnej, polowaniach i prowadzeniu gospodarstwa. Kiedy będziesz zajęty własnymi obowiązkami, nie będziesz musiał martwić się o problemy gospodarskie. Jagnienka z pewnością podoła im dzięki swojemu uporowi i pracowitości.

Wiem, że póki co zamieszkała w twoim sercu córka Jurandowa. Przyznaję, że jest piękną dziewczyną, ale zdaje mi się, że to dziecko o słabym zdrowiu. Nie jestem pewna, czy obdarzy cię silnym i licznym potomstwem. Ojciec chroni ją przed wszelkimi trudnościami, dlatego nie potrafi być samodzielna i niezależna, podołać własnym problemom, a co dopiero cudzym. Nie sądzę, żebyś był z nią szczęsliwy w przyszłości.

Co do Jagienki zresztą, to twierdzę, że musisz się pośpieszyć ze swoją decyzją. Wielu kawalerów spogląda tęsknie w jej kierunku. Cztan i Wilk walczą nawet ze sobą o jej względy. Już dawno nie widziałam tak pięknej dziewczyny o czarnych włosach z tak zgrabną figurą i żywymi oczami. Posiada nie tylko spryt i inteligencję, jest także istotą o bardzo dobrym sercu. Nie zraża się przeciwnościami losu, wyróznia się odwagą i w każdej sprawie ma coś słusznego do powiedzenia. Sądzę, że łatwo znajdziecie wspólny język. Myślę, że nawet w doborowym towarzystwnie nie przyniesie ci wstydu, gdyż obyczaje szlacheckie nie są jej obce, poza tym na pewno olśni otoczenie swą urodą. Jestem zdania, że będzie z was świetna para.

Co do mnie, to chciałabym, żebyście jak najszybciej mogli się spotkać. Wyswatałam już niejedną, szczęśliwą parę i w tym przypadku też mam dobre przeczucia. Daj ten list do przeczytania swojemu stryjowi i poproś, by skontaktował się ze mną niebawem. Obiecuję ci, że nie będziesz żałował tej decyzji. Pozdrawiam cię serdecznie.

Anna z Maszkowic