Każda z sióstr była bardzo piękna, choć obie wyróżniały się zupełnie innym typem urody. Alina miała bardzo jasne włosy, a jej cera była zaróżowiona i bardzo świeża. Starsza z sióstr - Balladyna, to dziewczyna ciemnowłosa, ze śnieżnobiałą skórą i bardzo ciemnymi oczami.

Różnice w ich wyglądzie miały także swe odbicie w bardzo różnych charakterach tych dziewcząt. Różniło je na przykład odnoszenia się do swej starej matki. Alina zwracała się do niej z wielkim szacunkiem, a w jej słowach słychać było prawdziwą miłość. Natomiast Balladynę cechowała niecierpliwość i irytacja, z jaką zwracała się do tej ubogiej kobiety.

Balladyna była również osobą bardzo leniwą i z radością dawała się wyręczać w pracy starej matce i młodszej siostrze. Czasem tylko interwencja Aliny sprawiała, ze matka nie wykonywała za złą córkę najgorszych prac.

Tekst wskazuje także na wielkie uczucie Aliny do swej siostry. Mówi do niej zawsze ładnie i zdrobniale, nigdy nie gniewając się na lenistwo siostry czy jej niecierpliwość. Alina, troszcząc się o losy Balladyny, obiecała jej, że nawet małżeństwo z Kirkorem nie oddali jej od rodziny. Balladyna jednak nie ma zamiaru pozwolić siostrze na ślub z księciem i dostatnie życie.

Obie siostry pokochały Kirkora od pierwszej chwili, jednak Balladyna wolała nie zdradzać tego, co naprawdę czuje. Inaczej postępowała Alina, która nigdy nie potrafiła ukrywać swych uczuć zbyt długo.

Myślę, że tak naprawdę kochała Kirkora tylko młodsza z sióstr, zaś starszej chodziło jedynie o jego władzę i bogactwa. Balladyna stwierdziła bowiem, że ślub z tym człowiekiem jest jej jedyną szansą na wyrwanie się z biednego domu. Natomiast Alinie nie zależało na władzy i majątku księcia, a jedynie na prawdziwym uczuciu, które mógł dać jej Kirkor.