Sukces to dzisiaj coś, na co każdy niecierpliwie czeka. Często osiągają go ludzie, którzy nie liczą się z innymi i ich uczuciami. Ważny jest dla nich tylko cel. W takim znaczeniu sukces z pewnością odniosła Balladyna, postać z utworu "Balladyna". Uważam, że miała ona bardzo dużo cech takiego współczesnego karierowicza.
Siostry zamieszkiwały leśną chatkę. Mieszkały tam ze staruszką-matką. Chociaż były to rodzone siostry, różniło je wszystko, od wyglądu zaczynając, a na cechach charakteru kończąc. Różnice były naprawdę niesamowite.
Alina miała bardzo jasne włosy, niebieskie oczy. Wyróżniała się pogodą ducha i troską o innych. Zawsze z wielkim szacunkiem zwracała się do kochanej matki. Często pracowała za nią i kazała jej odpoczywać. Była osoba współczującą i niezwykle wrażliwą. Balladyna była z kolei ciemnowłosą i ciemnooka dziewczyną. Rozpieszczana przez matkę nauczyła się wygody i nieróbstwa - czekała tylko na to, żeby ktoś ją wyręczył. Jej główną cechą była też próżność. Nie darzyła uczuciem swojej rodziny. Siostrę traktowała jak rywalkę, która za wszelką cenę trzeba pokonać, a nawet zniszczyć. Jej droga do celu usłana była trupami. Zachowywała się więc jak typowy dzisiejszy człowiek sukcesu. Nikt się dla niej nie liczył. Potrafiła nawet zabić własną siostrę, ponieważ bała się, że to ona zostanie żoną Kirkora, zdobywając tym samym władzę i bogactwo, na których tak bardzo zależało Balladynie. Potrafiła wyprzeć się własnej matki i odrzucić jej prośbę o pomoc. Zabijała wszystkich, bez względu na łączące ją z nimi relacje. Miała w swym dziele okrutnego pomocnika, którego jednak bardzo szybko także pozbawiła życia, by nie dzielić z nikim swych osiągnięć. Balladyna potrafiła osiągnąć bardzo wiele w naprawdę krótkim czasie. Jednak nie utrzymała wszystkiego. Kariera "rozsypała się" niczym domek z kart. Podobnie, jak robione i dzisiaj na szybko kariery ludzi bez serca i bez uczuć. Dlatego Balladyna przypomina mi dzisiejszych ludzi sukcesu, którzy za wszelką cenę dążą do sukcesów, pieniędzy i sławy.