Historia planety Ziemi sięga bardzo odległej przeszłości. Układ Słoneczny powstał około 4,7mld lat temu, natomiast Ziemia jest planetą nieco młodszą- liczy sobie mniej więcej 4,5mld lat. Poznanie wydarzeń, które rozgrywały się miliardy lat temu jest zadaniem bardzo trudnym. By móc wysnuwać jakiekolwiek wnioski na temat tego, co działo się na powierzchni naszej planety od początku jej uformowania się przyjęto zasadę aktualizmu geologicznego. Najogólniej mówi ona, iż teraźniejszość jest kluczem do przeszłości. W praktyce stwierdzenie to oznacza, że wszelkie procesy zachodzące współcześnie na Ziemi i kształtujące jej powierzchnię (zarówno procesy endogeniczne jak i egzogeniczne) miały miejsce również w przeszłości.
Istnieją dwie grupy metod pozwalających poznawać odległe dzieje naszej planety przy założeniu zasady aktualizmu geologicznego; są to metody datowania względnego oraz bezwzględnego. Ustalenie wieku względnego poszczególnych zdarzeń pozwala na ułożenie tych wydarzeń w porządku chronologicznym; od najwcześniejszych do najbardziej współczesnych. Datowanie względne umożliwiło sporządzenie tablicy stratygraficznej. Do metod datowania względnego zaliczają się następujące metody:
- metoda stratygraficzna
Opieka się ona na kilku zasadach, które stanowią klucz do określania chronologii wydarzeń. Pierwsza z nich mówi, że generalnie warstwy młodsze zalegają na warstwach starszych. Druga zakłada, że w przypadku osadzania się różnego rodzaju szczątków, pyłów itp. na dnie zbiornika morskiego, początkowo następowało ono poziomo. W związku z tym osady ułożone były równolegle do powierzchni dna. Z czasem, na skutek działania różnego rodzaju czynników, mogło dojść do zaburzenia tego pierwotnego układu, jednak czynniki zaburzające wystąpiły już po zdeponowaniu osadów. Trzecia zasada mówi, iż osady, które formowały się na powierzchni terenu w odległej przeszłości geologicznej, pokrywały bardzo rozległe tereny, były one ciągłe. Obecnie bardzo często są one poprzecinane innymi utworami, co świadczy o tym, że zaburzenie ciągłości nastąpiło później niż powstanie warstwy osadowej. Ostatnia, czwarta zasada mówi, że wszelkie procesy, które w jakiś sposób zaburzyły pierwotne ułożenie warstw w każdym przypadku są młodsze niż procesy prowadzące do uformowania tychże warstw
- metoda biostratygrafii
Metoda ta zwana jest inaczej metodą skamieniałości przewodnich. Skamieniałości te są śladami bądź szczątkami organizmów (zarówno roślinnych jak i zwierzęcych), które żyły w minionych epokach geologicznych, które w określonym przedziale czasowym były bardzo rozpowszechnione, żyły w wielkich ilościach, jednak bardzo szybko wyginęły. Ich czas występowania na Ziemi był bardzo krótki. Ślady tych organizmów zawarte w skałach pozwalają wnioskować, z jakiego okresu ona pochodzi.
Najlepiej zachowanymi skamieniałościami są mięczaki oraz inne organizmy bezkręgowe, które wyposażone były w skorupy. Powstanie skamieniałości nie jest procesem tak prostym jak mogłoby się wydawać. Obumarłe szczątki są najczęściej pożywieniem dla zwierząt padlinożernych. Żeby zatem mogło dojść do zachowania szczątków na bardzo długi czas, muszą one zostać szybko zakopane w osadzie, przez co staną się niewidoczne dla potencjalnych konsumentów. Kolejne warstwy nadkładu przykrywające szczątki odcinają dostęp powietrza, przez co procesy rozkładu zostają zahamowane. Szczątki zostają zatem zakonserwowane, a podwyższone ciśnienie sprawia, że ulegają one przekształceniu w skamielinę, do czego przyczynia się również przenikająca z wyższych warstw woda. Z wody wytracają się rozpuszczone w niej związki mineralne i stopniowo wypełniają ubytki np. w obrębie muszli.
Do najbardziej rozpowszechnionych skamieniałości przewodnich należą amonity. W celu określania wieku skał metodą biostratygrafii sporządzony został specjalny katalog, zestawiający wszystkie skamieniałości przewodnie poszczególnych okresów. Pozwala to na łatwe zastosowanie niniejszej metody.
- metoda palinologiczna
Polega ona na określaniu względnego wieku skał na podstawie analizy zachowanych pyłków roślinnych. Pyłki te, podobnie jak szczątki organiczne, zachowały się w osadach skalnych. Określa się rodzaj pyłków, ich liczebność. Pyłki te są doskonałą informacja na temat szaty roślinnej występującej w danym okresie. Znając gatunki roślinne można z kolei wnioskować o panujących wówczas warunkach klimatycznych.
- metoda magnetostratygrafii
Określa się ją również mianem metody paleomagnetycznej. Wykorzystuje ona zjawisko magnetyzmu ziemskiego. Bieguny magnetyczne Ziemi nie są stałe, lecz zmieniają swoje położenie. W historii Ziemi dochodziło nawet do przemagnesowania. W związku z tym również natężenie pola magnetycznego w poszczególnych miejscach zmienia się nieustannie. Biorąc pod uwagę ten fakt, bada się pole magnetyczne zapisane w skałach zawierających żelazo (gł. w skałach magmowych). Pozwala to na określenie pola magnetycznego Ziemi w momencie zastygania lawy. Informacja ta jest niezwykle cenna i umożliwia określanie wieku względnego skał.
Oprócz metod datowania względnego istnieje również cały szereg sposobów na określenie wieku bezwzględnego różnych wydarzeń geologicznych. Wiek ten w przeciwieństwie do względnego określa się w latach. Metody datowania bezwzględnego są znacznie bardziej skomplikowane i ich zastosowanie jest obecnie dużo większe aniżeli jeszcze kilkadziesiąt lat temu, z racji postępu, jaki dokonał się w technologii oraz fizyce.
Metodami określania wieku bezwzględnego są;
- metoda radiometryczna
Bazuje ona na zjawisku promieniotwórczego rozpadu niektórych izotopów pierwiastków. Jądra tych izotopów nie są trwałe i po pewnym czasie ulegają rozpadowi, który dokonuje się w sposób samorzutny. Proces ten prowadzi do powstania tzw. izotopów potomnych. Dla potrzeb datowania bezwzględnego zasadniczy jest czas, który jest potrzebny by doszło do tego rozpadu jądra. Jest on określany jako czas połowicznego rozpadu. Połowicznego, ponieważ w czasie tym liczba atomów pierwiastka promieniotwórczego ulegnie redukcji o połowę. Najbardziej rozpowszechnionymi izotopami wykorzystywanymi do datowania metodą radiometryczną są: rubid- 87, tor- 232, uran- 238, potas- 40, uran-235, węgiel- 14. Różnią się one czasem trwania połowicznego rozpadu. W przypadku rubidu trwa on aż 47mld lat, natomiast dla węgla wynosi on tylko 5730 lat. W związku z tym pierwiastki o bardzo długim czasie rozpadu wykorzystuje się do datowania wydarzeń z bardzo odległej przeszłości, które zachodziły niezmiernie długo, podczas gdy węgiel służy do określania znacznie krótszego wieku.
- metoda termoluminescencji
Metoda ta wykorzystuje właściwości termoluminescencyjne niektórych minerałów, czyli ich świecenia, do którego dochodzi na skutek podgrzania do bardzo wysokiej temperatury (ok. 500 st. C). Energia emitowana przez minerały została przez nie wcześniej nagromadzona z promieniowania jonizującego Słońca. Uznaje się, że minerał emituje tym więcej energii im dłużej wystawiony był na to promieniowanie.
c) metoda dendrochronologiczna
Jest metodą dosyć prostą; bazuje ona na analizie rocznych przyrostów słojów drzew, a jej przydatność jest duża zwłaszcza w klimacie umiarkowanym, w którym przyrosty wiosenne oraz letnie różnią się między sobą. W okresie wiosennym komórki budujące słoje są duże, jaśniejsze i posiadają cienkie ściany. W lecie natomiast, w warunkach niedostatku wody, słoje zbudowane są z komórek znacznie ciemniejszych, o grubszych ścianach i ogólnie mniejszych. Warstwa wiosenna i letnia składa się na roczny przyrost drzewa. Roczne przyrosty dla poszczególnych lat także różnią się między sobą, co wynika z niejednakowych warunków klimatycznych (zwłaszcza termicznych i opadowych). Zestawiając ze sobą przyrosty drzew z wielu lat otrzymano tzw. skalę dendrochronologiczną. Na tej podstawie można określać wiek szczątków drzew, zachowanych w jakiś sposób do dnia dzisiejszego. Opisana metoda najczęściej wykorzystywana jest w badaniach archeologicznych.
d) metoda warwochronologii
Jest bardzo zbliżona w swej istocie do metody dendrochronologicznej, tyle że zamiast słojów drzew wykorzystuje osady jeziorne, lodowcowe itp. Warstwę podłoża, na którą składają się dwie części: ciemniejsza i jaśniejsza określa się mianem warwy. Jaśniejsza część pochodzi z okresu letniego i budują ją głównie piaski oraz muły. Ciemniejsza natomiast utworzona została w zimie z materiału ilastego. Posługując się skalą warwochronologiczną, która jest analogiczna do dendrochronologicznej, możliwe jest określenie wieku bezwzględnego osadów.
- metoda lichenometrii
Opiera się ona na analizie porostów. Organizmy te odznaczają się stałym tempem porastania nagiej skały w określonych warunkach klimatycznych. Znając zatem to tempo dla konkretnych warunków i analizując stopień pokrycia skał przez porosty, można wnioskować, kiedy skały te poddane zostały działaniu czynników zewnętrznych. Porostem najczęściej wykorzystywanym do datowania tą metodą jest tzw. wzorzec geograficzny.
Poniżej przedstawione zostaną dzieje Ziemi. Dzieje te podzielone zostały na ery, okresy, podokresy oraz epoki. Ich zestawienie nosi nazwę tabeli stratygraficznej. Dokonanie tego podziału nie byłoby możliwe bez wykorzystania powyższych metod datowania względnego oraz bezwzględnego.
TABLICA STRATYGRAFICZNA
ERA
|
OKRES
|
PODOKRES
|
EPOKA
|
miliony lat temu
|
KENOZOICZNA
|
CZWARTORZĘD
|
HOLOCEN
|
0,01
| |
PLEJSTOCEN
|
1,8
| |||
TRZECIORZĘD
|
NEOGEN
|
PLIOCEN
|
5
| |
MIOCEN
|
23
| |||
PALEOGEN
|
OLIGOCEN
|
34
| ||
EOCEN
|
55
| |||
PALEOCEN
|
65
| |||
MEZOZOICZNA
|
KREDA
|
135
| ||
JURA
|
205
| |||
TRIAS
|
245
| |||
PALEOZOICZNA
|
PERM
|
290
| ||
KARBON
|
360
| |||
DEWON
|
410
| |||
SYLUR
|
435
| |||
ORDOWIK
|
500
| |||
KAMBR
|
570
| |||
PREKAMBR
|
PROTEROZOIK
|
2500
| ||
ARCHAIK
|
4500
|
Prekambr
Za początek prekambru uważa się powstanie pierwotnej skorupy ziemskiej, które nastąpiło około 4,5mld lat temu. Zakończył się natomiast około 570mln lat temu. Czas jego trwania był zatem niezmiernie długi; prekambr obejmuje aż 85% historii naszej planety. Skorupa, która uformowana pierwotnie była bardzo cienka, a tworzyły ją głównie skały zasadowe. Istniejąca już wtedy astenosfera i zachodzące w niej ruchy (prądy konwekcyjne) sprawiały, że skorupa nieustannie wciągana była w kierunku płaszcza górnego, gdzie następnie topiła się. Sprawiało to, że była ona zupełnie niestabilna. Dodatkowo na masową skalę zachodziły wówczas procesy wulkaniczne. Z czasem zaczęła tworzyć się hydrosfera, a wraz z nią skały osadowe. Procesy magmowe prowadziły jednak do ich przeobrażania. Zwiększała się ciągle różnorodność skał. Kolejno skorupa ziemska zaczęła się różnicować na kontynentalną oraz oceaniczną, ponadto zaczęły powoli formować się zalążki dzisiejszych kontynentów oraz pierwotne baseny oceaniczne. Na obrzeżach ówczesnych kontynentów zachodziły intensywne ruchy górotwórcze, które przyczyniały się do powiększania tych pierwotnych kratonów. Pierwotna atmosfera zupełnie nie sprzyjała życiu organizmów zwierzęcych, zbudowana była w większości z dwutlenku węgla. Wraz z pojawieniem się pierwszych organizmów w zbiornikach morskich atmosfera zaczęła wzbogacać się w tlen dzięki procesom fotosyntezy przeprowadzanym przez te organizmy. Do dzisiejszego dnia zachowało się bardzo niewiele śladów życia z prekambru. Do prekambryjskich skamieniałości przewodnich zalicza się stromatolity- organizmy zbudowane między innymi z wapienia, które przeprowadzały fotosyntezę. Z czasem, wraz ze zwiększającą się ilością tlenu w atmosferze, życie rozwijało się coraz bujniej. Ocenia się, że pod koniec prekambru istniała już pokaźna liczba wielokomórkowych organizmów, które zamieszkiwały środowisko morskie. W prekambrze istniał jeden wielki kontynent- Pangea, który w kolejnych okresach ulegał licznym transformacjom.
Era paleozoiczna:
Kambr
Na pograniczu proterozoiku i kambru Pangea uległa rozpadowi na potężne bloki kontynentalne, które rozpoczęły swą wędrówkę po ówczesnych oceanach. Największym z tych bloków była Gondwana. W jej skład wchodziły obszary, które dzisiaj składają się na kontynenty półkuli południowej oraz pewne fragmenty azjatyckie. Obszar, który dzisiaj stanowi platformę wschodnioeuropejską stanowił wówczas odrębny kontynent- Balticę. Jego wybrzeża obmywane były przez wody oceanu Japetus, po którego drugiej stronie- na obszarze dzisiejszej platformy północnoamerykańsko- grenlandzkiej- znajdował się kontynent Laurencja. Ponadto obszar dzisiejszej Syberii składał się z kilku mikrokontynentów, które od Kontynentu Baltica oddzielał Ocean Uralski. Lądy półkuli północnej odgrodzone były od Gondwany potężnym oceanem- Protetyką. Osady zgromadzone na dnie zbiorników morskich ulegały procesom subdukcji oraz metamorfizmu. Dla kambru charakterystyczne były liczne transgresje morskie. W okresie kambryjskim panował klimat ciepły i suchy. W związku z powiększającą się liczbą organizmów roślinnych zwiększała się ilość tlenu w atmosferze. Stwarzało to dogodne warunki dla rozwoju kolejnych, coraz bardziej zaawansowanych. W okresie tym pojawiła się większość grup organizmów bezkręgowych. Był to czas prawdziwej eksplozji życia. Zwierzęta morskie wyposażone były w szkielety, pancerze, muszle, które w wielkich ilościach gromadziły się na dnie i stopniowo przekształcały w skały osadowe pochodzenia organicznego. Ponadto budowa taka umożliwiła przetrwanie ich śladów w postaci skamieniałości, także przewodnich. Kambryjskimi skamieniałościami przewodnimi są trylobity oraz archeocjaty.
Spośród licznych organizmów zwierzęcych żyjących w prekambrze wymienić można: otwornice zlepieńcowate, gąbki, korale deskowe, pierścienice, liczne ramienionogi, mięczaki (głównie hyolity oraz ślimaki), szkarłupnie. Na świat roślinny składały się głównie glony.
Ordowik
W okresie ordowiku nie zmieniło się znacząco rozmieszczenie lądów i mórz. Poszczególne kontynenty wędrowały jednak po oceanie światowym bezustannie zmieniając swoje położenie geograficzne. Wpływało to rzecz jasna na warunki klimatyczne panujące na tych lądach. Dla przykładu wspomnieć można o zmianach klimatycznych, jakie zaszły na obszarze Gondwany, która wędrując na południe znalazła się w strefie okołobiegunowej. Wchodzące w skład tego kontynentu dzisiejsze terytorium Sahary objęte zostało potężnym zlodowaceniem śródlądowym.
W ordowiku zachodziły również ruchy górotwórcze, stanowiące początki orogenezy kaledońskiej, której właściwa faza przypada na sylur. W stosunku do okresu kambryjskiego klimat stał się wilgotniejszy. W biosferze dokonywał się dalszy rozwój. Ewolucji ulegały istniejące już organizmy; dodatkowo pojawiały się zupełnie nowe. W tym okresie rozwinęły się na przykład graptolity oraz korale czteropromienne, nie spotykane w kambrze. Coraz licznej Ziemię zasiedlać zaczęły zwierzęta tkankowe. Dosyć powszechnie występującymi organizmami są gąbki oraz jamochłony. Szczególnie to ostatnie odegrały duże znaczenie w budowie skał osadowych. Ponadto ich szczątki zachowane po dziś dzień umożliwiają określanie wieku skał utworzonych w ordowiku.
Bardzo ważnymi organizmami były również ramienionogi, przechodzące wówczas intensywny rozwój. Ich szkielety miały duże znaczenie skałotwórcze. Licznie występowały również mięczaki, jednak ze względu na budowę, która bardzo szybko ulegała rozkładowi nie odegrały one większej roli ani w budowie skał ani w możliwości ich datowania.
Do skamieniałości przewodnich tego okresu zaliczają się konodonty oraz trylobity stawonogów graptolity. One również odegrały zasadniczą rolę stawonogów budowie skał ordowiku
Wśród roślin nadal dominowały glony występujące wyłącznie w środowisku morskim, a część z nich przyczyniła się do budowy skał. Stanowiły one budulec wapieni stromatolitowych.
Sylur
W okresie syluru nastąpiła zdecydowana zmiana w rozmieszczeniu kontynentów. Ruchy potężnych mas lodowych prowadziły do ich łączenia się i zderzania. Na skutek potężnych kolizji kontynentów dochodziło do wypiętrzania łańcuchów gór fałdowych. Orogeneza zachodząca w okresie syluru określana jest mianem kaledońskiej. Jej pierwsze symptomy obserwowane były już w ordowiku, natomiast zasadnicza część miała miejsce w sylurze. W początkach omawianego okresu pomiędzy dawnymi kontynentami: Balicą i Laurencją istniał jeszcze ocean Japetus. W miarę przemieszczania się tych obszarów lądowych powierzchnia tego oceanu kurczyła się, a Balica i Laurencja coraz bardziej zbliżały do siebie. Ostateczne połączyły się one w potężny kontynent- Euroamerykę. Oprócz tego spektakularnego połączenia dochodziło tez do innych. Kontynent syberyjski w swoim dryfie połączył się ze stosunkowo małymi płytami: mongolską oraz dżungarską. Doprowadziło to do wypiętrzenia kaledońskich pasm, które dzisiaj urozmaicają rzeźbę Azji Środkowej (Tien- Szan, Sajany, Ałtaj). Inną zmianą, która dokonała się w czasie syluru było zmniejszanie się powierzchni Oceanu Uralskiego, który stanowił strefę rozdzielającą Baltikę od kontynentu kazachskiego i syberyjskiego. Terytorium dzisiejszej Sahary, które jeszcze w okresie ordowiku stanowiło centrum zlodowacenia rozwijającego się w pobliżu bieguna południowego przesunęło się nieco na północ. W związku z tym biegun znalazł się na obszarze południowo- zachodniej Afryki. Zaczął rozwijać się tam lodowiec kontynentalny. Na innych kontynentach klimat był bardzo ciepły, często wręcz gorący. Było tak dlatego, że większość obszarów lądowych przemieściła się w pobliże strefy zwrotnikowej i równikowej. O klimacie tamtego okresu świadczą zachowane do dziś skały o czerwonym zabarwieniu oraz ślady raf koralowych (odnalezione między innymi na bałtyckiej wyspie Gotlandia).
Wspominane już fałdowania kaledońskie miały miejsce tam, gdzie skorupa oceaniczna wsuwała się pod kontynentalną (subdukcja) i na skutek zderzenia płyt do wypiętrzania gór. Kaledonidy spotyka się w wielu miejscach kuli ziemskiej. Tempo przemieszczania się płyt, a co za tym idzie wypiętrzania gór było zróżnicowane. Okresy, kiedy było ono szczególnie duże stanowią poszczególne fazy orogenezy kaledońskiej. Jedną z najważniejszych była faza takońska, która miała miejsce w środkowym ordowiku; amerykańscy naukowcy skłonni są uważać ją nawet z odrębną orogenezę. W Polsce z główną część fałdowań kaledońskich uznaje się fazę ardeńską, która doprowadziło do wypiętrzeń na obszarze Pomorza, Gór Świętokrzyskich, Dolinie Sanu, we wschodniej części Sudetów oraz w obrębie Niecki Miechowskiej. Ruchy kaledońskie nie tylko doprowadziły do powstania wielu łańcuchów górskich, ale również sprawiły, że znaczna część obszarów morskich uległa wypłyceniu. Na terytorium Polski efektem tego było niemal całkowite ustąpienie morza, co wpłynęło rzecz jasna na zahamowanie sedymentacji osadów.
Do dnia dzisiejszego zachowało się bardzo niewiele śladów orogenezy kaledońskiej, a nieliczne górotwory z tego okresu uległy znacznemu obniżeniu. Większość jednak została zrównana z powierzchnią terenu, a następnie przykryta osadami młodszymi. Spośród pasm europejskich istniejących do dnia dzisiejszego w orogenezie kaledońskiej zaczęły powstawać góry: Kaledońskie, Skandynawskie, Świętokrzyskie. Świat zwierzęcy i roślinny cały czas ewoluował. Do sylurskich skamieniałości przewodnich zalicza się: tentakulity, małżoraczki, graptolity i inne. Ważne z biologicznego punktu widzenia było pojawienie się ryb. W okresie tym pierwsze rośliny opuściły środowisko morskie i zaczęły porastać ląd. Były to psylofity- pierwsze rośliny naczyniowe na Ziemi.
Dewon
W okresie dewonu następującym po sylurze rozmieszczenie lądów i oceanów było zdecydowanie inne aniżeli niż w pierwszych okresach ery paleozoicznej. Głównymi blokami kontynentalnymi istniejącymi w sylurze były: euroamerykański, gondwański, kazachski, chiński oraz syberyjski. Pomiędzy kontynentem syberyjskim a euroamerykańskim rozciągał się Ocean Uralski. Na półkuli południowej nadal dominowała potężna Gondwana oddzielona od lądów północnej Paleotetydą. Nie był to jednak największy istniejący wówczas zbiornik morski, ponieważ dominował Paleopacyfik- odpowiednik dzisiejszego Oceanu Spokojnego.
Oprócz tych wielkich mas wodnych istniały również niewielkie, płytkie morza położone w obrębie niektórych kontynentów. W pewnym stopniu zmianie uległ klimat, który stał się jeszcze cieplejszy i bardziej ostry niż dotychczas. Dochodziło do postępującej dezertyfikacji niektórych obszarów, które następnie nękane były intensywnymi deszczami. Zachodziły także procesy egzogeniczne, a zwłaszcza erozja. Jej efektem było powstanie rozległych pól osadów (gł. czerwonych piaskowców) oraz delt (gdyż woda rzeczna transportowała bardzo dużo materiału).
Biosfera w dalszym ciągu podlegała ewolucji. Zarówno w świecie zwierzęcym jak i roślinnym dokonywały się bardzo duże zmiany. Organizmy pierwotne ustępowały miejsca coraz bardziej zaawansowanym w rozwoju. Pojawiło się wiele nowych organizmów spełniających funkcję skamieniałości przewodnich. Istniało wówczas również wiele organizmów, których pancerze, skorupy bądź szkielety stanowiły doskonały budulec skał. Jest to pierwszy okres tan intensywnego rozwoju kręgowców, na razie żyjących jeszcze w morzu. Dewon jest również ważny z punktu widzenia flory, w której na coraz większą skalę zaczęły pojawiać się lądowe rośliny naczyniowe.
Organizmy pierwotne reprezentowane były przez liczne otwornice oraz gąbki. Dla gąbek krzemionkowych dewon stanowił najbardziej pomyślny okres. Jest to również czas intensywnego rozwoju jamochłonów (stułbiopławy, koralowce), które przyczyniają się do budowy skał. Popularnymi organizmami dewonu były ramienionogi, a zwłaszcza: spiryfery oraz terebratule. Odznaczały się one całkiem pokaźnymi rozmiarami. Wiele innych organizmów żyło wówczas powszechnie, jednak z racji swej budowy (braku odpornych pancerzy, szkieletów) nie odegrały one znaczenia budulcowego ani stratygraficznego. Inaczej było w przypadku amonitów, a zwłaszcza goniatytów i klymenii, które stanowią najważniejsze dewońskie skamieniałości przewodnie. Oprócz nich rolę przewodnią spełniały również tentakulity, które istniały dość powszechnie, jednak bardzo szybko wyginęły.
Rozwijały się również zwierzęta klasyfikowane jako stawonogi (m. in. trylobity, małżoraczki), a zwłaszcza owady. Był to pierwszy okres występowania owadów w dziejach Ziemi; pierwotnie były one bezskrzydłe, dopiero z czasem wykształciły organy umożliwiające im utrzymywanie się w powietrzu. Spośród organizmów o bardzo dużym znaczeniu skałotwórczym wspomnieć należy o konodontach.
Dewon był bardzo ważnym okresem w historii ewolucji kręgowców. Następował wówczas bardzo intensywny ich rozwój. Wśród licznych gatunków ryb najpowszechniej występowały bezszczękowce oraz pancerne. Dla tych ostatnich dewon stanowił okres maksymalnego rozwoju. Pojawiały się coraz to nowe gatunki ryb, m. in. trzonopłetwe i dwudyszne, przystosowane pierwotnie do życia w wodach słonych, które na drodze ewolucji przekształciły się w organizmy znoszące zarówno środowisko słono- jak i słodkowodne. Mniej więcej w środkowym dewonie wody zaczęły zamieszkiwać ryby chrzęstnoszkieletowe. Opisane wydarzenia były ważne z punktu widzenia ewolucji, jednak najbardziej doniosłym momentem dewonu okazało się pojawienie się pierwszych płazów, które opuściły środowisko wodne i jako pierwsze zwierzęta zasiedliły suchy teren. Ślady tych organizmów udało się odnaleźć na terytorium Grenlandii.
W tym czasie rośliny już na dobre zadomowiły się na lądzie. Początkowo- jeszcze w sylurze- na ląd wyszły psylofity; w dewonie w środowisku lądowym pojawiły się również mszaki, rośliny widłakowate (jedno- oraz różnozarodnikowe), skrzypy. Ląd zasiedliły również pierwsze rośliny nagonasienne- paprocie. Mimo ze żyły i rozwijały się w środowisku lądowym to jednak i związek z wodą był bardzo silny. W związku z tym występowały one w bezpośredniej bliskości rzek, zbiorników jeziornych oraz na terenach stale podmokłych.
Na początku rośliny lądowe były raczej skromnych rozmiarów. Z czasem coraz lepiej przystosowywały się do panujących warunków i stawały się coraz większe, dorodniejsze. Było to bardzo ważne z punktu widzenia zwierząt roślinożernych.
Naukowcom nie udało się ustalić, dlaczego pod koniec dewonu doszło do ogromnego przetrzebienia ogromnej liczby gatunków fauny oraz flory. Wiele gatunków już nigdy się nie odrodziło. Wymarcie gatunków nastąpiło nagle; nie był to proces długotrwały.
Karbon
Karbon jest jednym z najbardziej znaczących okresów w historii Ziemi. Życie rozwijało się wówczas bujnie, czego pozytywne skutki odczuwalne są współcześnie. Zanim przedstawiona zostanie charakterystyka świata organicznego należy nakreślić jak prezentował się wówczas rozkład lądów i zbiorników morskich. Rozmieszczenie kontynentów było nieco inne aniżeli w dewonie. Osiągający wówczas znaczne rozmiary Ocean Uralski rozdzielał Euroamerykę od kontynentu syberyjskiego. Gondwana dominująca na półkuli południowej oddzielona była natomiast od lądów półkuli północnej wodami Paleotetydy. Z czasem poszczególne bloki kontynentalne zaczęły dosyć szybko się przemieszczać , co doprowadziło do licznych kolizji tych bloków, co określane jest jako orogeneza waryscyjska (hercyńska). W tym czasie góry wypiętrzać się zaczęły między innymi na obszarze dzisiejszych: Europy Zachodniej, Europy Południowej, Ameryce Północnej, północnej Afryce. Szybkie przemieszczanie się lądów, w tym Gondwany i Euroameryki, doprowadziło do zderzenia się tych dwóch kontynentów i połączenia się w jedną całość. Nadal jednak kontynent syberyjski stanowił zupełnie odrębny obszar oddzielony Oceanem Uralskim, który stopniowo kurczył się zmniejszając dystans pomiędzy lądami.
Zderzenia mas lodowych i wywołane nią wypiętrzenia gór spowodowały również potężną recesję morską. Wiele zbiorników znacznie się wówczas wypłyciło. Na lądach znajdujących się na półkuli północnej panował klimat równikowy bądź zwrotnikowy. Sprzyjało to rozwojowi flory, która w tym okresie była szczególnie okazała. Gatunki roślin rozwijających się wówczas w strefie brzeżnej jezior, na terenach podmokłych, w sąsiedztwie rzek stanowiły materiał, który z czasem przekształcił się w pokłady węgla. Występowanie bujnej roślinności nie pozostało bez wpływu na skład powietrza atmosferycznego, które znacznie wzbogaciło się wówczas w tlen. Sprzyjało to dalszej ewolucji organizmów zwierzęcych. Z karbonu pochodzi wiele skał osadowych takich jak: wapienie, piaskowce, zlepieńce, a przede wszystkim węgiel kamienny, mający obecnie ogromne znaczenie gospodarcze.
W omawianym okresie istniało bardzo wiele prostych organizmów zwierzęcych zarówno pierwotniaków, jamochłonów, ramienionogów i innych. Za najważniejsze skamieniałości przewodnie karbonu uważa się konodonty.
Skupić należy się przede wszystkim na kręgowcach, które w okresie karbonu przeżywały silny rozwój i dotyczyło to zarówno organizmów wodnych (tak słono- jak i słodkowodnych) jak również lądowych. Zbiorniki wodne obfitowały w różne gatunki ryb, a szczególnie: chrzęstnoszkieletowych, promieniopłetwych, trzonopłetwych i dwudysznych. Rozwijały się również płazy, początkowo na lądzie występowały jedynie labiryntodonty, później jednak pojawiło się znacznie więcej gatunków, bardzo zróżnicowanych pod względem wielkości. Na podstawie odnalezionych szczątków udało się ustalić, że niektóre płazy były drapieżnikami. Gady, których ogromny rozwój nastąpił w mezozoiku zaczęły pojawiać się pod koniec karbonu. Stanowiły one kolejny etap na drodze ewolucji i wywodziły się z płazów. Organizmem pośrednim pomiędzy płazami a gadami jest Seymouria. Pierwszym organizmem klasyfikowanym jako gad jest Romeriscus, którego szkielet odnaleziono w karbońskich skałach budujących Nową Szkocję. Kolejne pojawiające się gady- kotylozaury, pektylozaury- nie miały tak imponującego wyglądu jak żyjące później dinozaury.
Karbońska szata roślinna była bardzo bogata. Dominowały organizmy wilgociolubne, co wynikało z faktu, że stosunkowo niedawno flora całkowicie związana była ze środowiskiem morskim. Rośliny stawały się coraz większe, coraz bardziej okazały, ich wysokość często wynosiła kilkadziesiąt metrów. Popularnymi roślinami karbonu były mszaki, widłaki oraz skrzypy. W końcowej fazie tego okresu obszary lądowe zaczęła porastać roślinność iglasta.
Wspominane powyżej widłaki swymi rozmiarami przypominały potężne, kilkudziesięciometrowe drzewa. Także skrzypy osiągały pokaźne rozmiary i występowały jako krzaki oraz jako krzewy. Najwyższe skrzypy- tzw. kalamity dorastały nawet do wysokości 20m. Paprocie karbońskie odegrały bardzo ważną rolę jako skamieniałości przewodnie tego okresu. Występowały wówczas paprocie właściwe oraz paprocie nasienne, po których ślady w postaci szczątków liści lub sporów w formie skamieniałej przetrwały do dnia dzisiejszego.
Bardzo ważnymi roślinami karbonu były kordaity zaliczane do nagozalążkowych. Podobnie jak widłaki, paprocie i skrzypy przybierały bardzo okazałą postać, przypominającą drzewo, zwieńczone koncentryczną wiązką liści o wydłużonych kształtach. W czasie trwania karbonu zyskiwały one na znaczeniu, aż w pewnym momencie były one dominującą składową flory w wielu miejscach na Ziemi.
Poszczególne obszary lądowe znajdowały się w różnych szerokościach geograficznych, zróżnicowany był zatem klimat poszczególnych miejsc. Miało to swoje przełożenie w charakterze flory. Nie była ona jednorodna, lecz dostosowana do panujących w danym obszarze warunków. Tak więc roślinność Gondwany- kontynentu położonego na półkuli południowej blisko bieguna południowego- charakteryzowała się odpornością na trudne warunki klimatyczne, a zwłaszcza na niskie temperatury. Występujące paprocie były niewielkie, odznaczały się ponadto specyficznym ułożeniem nerwów na liściach. Z kolei szata roślinna kontynentów położonych w niskich szerokościach geograficznych przystosowana była do warunków ciepłego i wilgotnego klimatu.
U schyłku okresu karbońskiego rośliny coraz lepiej przystosowane były do warunków bardziej suchych, co umożliwiło rozwój flory z dala od zbiorników wodnych.
Perm
Do najważniejszych wydarzeń geologicznych permu bez wątpienia zaliczyć należy powstanie Pangei, do którego doszło na skutek złączenia się ze sobą kontynentów: syberyjskiego oraz Euroameryki. Było to możliwe kosztem zaniku dzielącego je Oceanu Uralskiego. W miejscu kolizji tych dwu kontynentów doszło do uformowania się pasm gór fałdowych. Fałdowania te, jak i inne występujące wówczas na Ziemi zalicza się do rozpoczętej w karbonie orogenezy waryscyjskiej (hercyńskiej). Nowo powstały kontynent- Pangea- oblany był wodami Paleopacyfiku, którego jedną z zatok stanowiła Tetyda. Także w permie maiło miejsce inne bardzo ważne zetknięcie się kontynentów: Laurazji oraz Gondwany. Zaowocowało to rzecz jasna wypiętrzeniem się kolejnych pasm górskich. Wraz z powstaniem tego kontynentu ustalił się kierunek jego dryfu ku północy, czyli w stronę niskich szerokości geograficznych. W miarę przybliżania się zlodzonej Gondwany w stronę równika zalegające masy lodu zaczęły stopniowo zanikać, co prowadziło w konsekwencji doprowadziło do znacznego podwyższenia poziomu oceanu światowego. Miejsce lodowców zajęły po pewnym czasie połacie bujnej tropikalnej roślinności bądź gorące pustynie.
Uznaje się, że w permie na przeważającej części kontynentów dominował suchy klimat, który sprawiał, że rozległe obszary ulegały postępującym procesom dezertyfikacji.
W porównaniu z poprzedzającym karbonem dowody życia zawarte w skałach nie są zbyt okazałe. Rozwojowi życia nie sprzyjały warunki klimatyczne panujące wówczas na półkuli północnej (gorąco, sucho), Zbiorniki morskie w obrębie kontynentów były wówczas bardzo zasolone, ze względu na silne parowane. Do dziś w różnych miejscach świata wykorzystywane są pokłady soli permskiej. Przeszkodą w rozwoju życia na półkuli południowej okazały się potężne połacie lodu kontynentalnego
Wśród organizmów bezkręgowych duże znaczenie miały wówczas otwornice, które żyły powszechnie w ciepłych i niezbyt zasolonych zbiornikach morskich. Niektóre z nich miały znaczenie przewodnie dla okresu permu. Wiele przedstawicieli otwornic wymarło u jego schyłku, podobnie rzecz miała się z koralowcami. Licznie występowały natomiast ramienionogi, ale i one zostały znacznie zredukowane w końcowym permie. W środowisku morskim oraz wodach słodkich żyły liczni przedstawiciele małży (m. in. ślimaki).
W permie następowała ewolucja stawonogów; jedne z nich zdobywały naznaczeniu i stawały się coraz liczniejsze, inne natomiast wymierały. W tym czasie praktycznie przestały istnieć trylobity. Jest to czas prawdziwej ekspansji owadów lądowych. W tym czasie posiadały już one skrzydła. Do innych rozpowszechnionych wówczas stawonogów należały małżoraczki oraz liścionogi.
Coraz bogatszy i coraz bardziej zróżnicowany stawał się świat ryb. Żyjące już w karbonie ryby chrzęstnoszkieletowe i kostnoszkieletowe w permie jeszcze bardziej się rozpowszechniły. Wśród płazów popularnie występującymi były labiryntodonty. Płazy tamtego okresu zasiedlały zarówno środowisko wodne jak i lądowe, jednak w świecie zwierzęcym coraz bardziej dominowane były przez gady. W tym czasie przedstawiciele gadów stają się coraz bardziej zaawansowane w rozwoju, obok niewielkich, roślinożernych pojawiają się także drapieżniki (pelykozaury). W pierwszym etapie życia gadów, jeszcze w karbonie, ich budowa była ciężka; mimo niezbyt pokaźnych rozmiarów miały one ciężkie szkielety, co znacznie utrudniało szybkie i sprawne przemieszczanie się. Jednak z czasem, w drodze ewolucji, stają się one coraz bardziej zwinne, szybkie. Niektóre, mimo wysokości dochodzącej do 3m potrafiły bardzo szybko biegać w celu zdobycia pokarmu.
Świat roślinny permu nie zmienił się zasadniczo od okresu karbońskiego. Popularnymi roślinami były wówczas: mszaki, widłaki, skrzypy oraz paprocie. Wraz ze zmianą warunków klimatycznych, a zwłaszcza ze zmniejszeniem ilości opadów pogorszyły się warunki życia paproci oraz skrzypów. Ich znaczenie zmalało zatem, a dominującymi stały się rośliny szpilkowe.
Przełom ery paleozoicznej i mezozoicznej oznaczał koniec istnienia ogromnej ilości zwierząt i roślin. Z niewyjaśnionych przyczyn wymarła wówczas większość świata organicznego. Te gatunki, którym udało się jakoś przetrwać zostały zdziesiątkowane.
Era mezozoiczna:
Trias
W okresie triasu lądy oraz oceany rozmieszczone były mniej więcej tak jak w poprzedzającym permie. Istniał wtedy jeden wielki superkontynent nazywany Pangeą, w skład którego wchodziły dwie części. Jedną z nich była Laurazja utworzona z obszarów Ameryki Północnej, Europy oraz Syberii. Gondwanę budowały natomiast lądy południowe oraz obszar Dekanu i niektóre obszary stanowiące dziś Azję Południową. Gondwana pozostająca jeszcze do niedawna pod wpływem polarnego klimatu strefy okołobiegunowej przesunęła się w kierunku południowym, co wpłynęło na zmniejszenie się powierzchni objętej zlodowaceniem kontynentalnym. W ten potężny kontynent jakim była Pangea wcinał się obszar morski- Ocean Tetydy.
W tym okresie czas istnienia jednego superkontynentu zbliżał się powoli ku końcowi. W pewnych jego miejscach zaczęły zaznaczać się strefy ryftowe (ryfty kontynentalne) zwiastując rychły jego rozpad na kilka mniejszych części. Ryfty kontynentalne, które po jakimś czasie zamieniły się na ryfty oceaniczne stały się miejscami, w których następowało stopniowe rozszerzanie się skorupy oceanicznej. Do początkowego rozłamu doszło w północnej części Gondwany. Pojedyncze bloki oderwane od kontynentu zaczęły swój dryf po Oceanie Tetydy. W następnej kolejności doszło do oddzielenia Ameryki Północnej od kontynentu afrykańskiego.
Klimat panujący wówczas na Ziemi był ciepły a zarazem suchy, co sprawiało, że obszary pustynne stawały się coraz bardziej rozległe.
Po katastrofie, która spowodowała masową śmierć organizmów żyjących w permie, świat organiczny musiał odrodzić się na nowo. Pewne gatunki zanikły na zawsze, innym udało się przetrwać, pojawiły się również nowe, zupełnie do tej pory nie znane. Spośród najbardziej pierwotnych zwierząt w triasie żyło stosunkowo dużo otwornic i radiolarii, które przyczyniały się do budowy skał. Żyły również gąbki oraz koralowce sześciopromienne, które spotyka się również współcześnie. Mają one duże znaczenie, zwłaszcza w budowie raf koralowych.
Populacja ramienionogów znacznie zwiększyła się, były one dużo liczniejsze niż mięczaki, spośród których dość powszechnie spotykane były ślimaki. Do powszechnie występujących organizmów triasu zaliczyć można również głowonogi. Zwierzętami przewodnimi były natomiast amonity, które w większość wyginęły jeszcze w okresie triasu.
W budowie skał triasowych duże znaczenie miały szkarłupnie, a zwłaszcza liliowce i jeżowce. Spośród stawonogów wspomnieć trzeba o małżoraczkach oraz konodontach, które były liczącymi się organizmami przewodnimi. Znacznie więcej ciekawych rzeczy działo się w świecie kręgowców. Powszechnie występujące ryby najliczniej reprezentowane były przez promieniopłetwe, na znaczeniu zyskiwały również ryby dwudyszne. Zasiedlały one zarówno środowisko słono- jak i słodkowodne. Cały czas ewoluowały płazy, wśród których najpowszechniejsze były tarczogłowe. Był to okres bardzo ważny w życiu gadów, które bezustannie powiększały swoją liczebność. Ponadto cały czas rozwijały się i adaptowały do nowych warunków siedliskowych. Gady zasiedlały wówczas zarówno środowisko morskie (ichtiozaury) jak i zbiorniki wód słodkich (krokodyle, żółwie). Licznie występowały także na lądach. Pierwsze dinozaury pojawiły się w górnym triasie. Przypuszcza się również, że w tym okresie na drodze ewolucji doszło do wykształcenia się pierwszych ptaków.
Świat roślinny był wówczas bardzo bogaty, liczne gatunki roślin żyły tak w środowisku wodnym jak i lądowym. Szczególna rola przypadła wówczas glonom, które rozwijały się w wodach morskich, a obumierając przyczyniały się do budowy skał. Na lądzie istniało wówczas bardzo wiele roślin, które znane były również w erze paleozoicznej. Ze względu na panujący wówczas suchy klimat ślady po roślinach triasowych nie zachowały się ślady w postaci skamieniałości. Szczególnie duże rozmiary osiągnęły wówczas skrzypowe- ich wysokość dochodziła niekiedy nawet do 15m. Powszechnie występowały również paprocie, które występowały przeważnie na terenach podmokłych. Jednak dominować zaczynały rośliny nagozalążkowe (jako pierwsze paprocie nasienne oraz szpilkowe, ponadto sagowce znoszące dobrze niedostatki wilgoci). W tym czasie flora lądowa wzbogaciła się również o miłorzęby.
Jura
W tym okresie kontynuowany był podział superkontynentu Pangei. stopniowo dzielił się on na Laurazję i Gondwanę. Wyłonił się wówczas południowy skrawek Oceanu Atlantyckiego, do czego doszło na skutek odłączania się Ameryki Południowej od kontynentu afrykańskiego. Ponadto odłączył się zupełnie fragment australijsko- antarktyczny. Spowodowało to z kolei stopniowy rozrost Oceanu Indyjskiego. Zmiany zachodziły również na półkuli północnej; Europa i Ameryka Północna przestawały być jedną częścią, a na skutek ich podziału tworzyła się północna część Oceanu Atlantyckiego. Wywarło to ogromny wpływ na klimat kontynentów, które rozdzielił. Zmiany dokonywały się również w obrębie Oceanu Tetydy; zaczął on powiększać swoją powierzchnię, a dodatkowo pojawiły się na nim liczne wyspy przybrzeżne. Północne wybrzeże tego oceanu było strefą subdukcji, w obrębie której cały czas zachodziły procesy zagłębiania się dna morskiego. Oprócz tej strefy w jurze istniała również druga o porównywalnych rozmiarach; znajdowała się ona na zachodnim wybrzeżu obu Ameryk.
Klimat panujący w jurze był bardzo ciepły, co sprzyjało rozwojowi raf koralowych, których ślady zachowały się do dnia dzisiejszego. Było ponadto dosyć wilgotno- na tyle, by mogły tworzyć się złoża węgla. Charakterystyczne, że klimat kuli ziemskiej zaczął się wówczas różnicować na strefy klimatyczne (borealną chłodną, alpejską ciepłą).
Zwierzęta i rośliny jurajskie były bardzo liczne i w dodatku zróżnicowane gatunkowo. Charakteryzując świat bezkręgowców należy zwrócić uwagę, że dużą rolę odgrywały wówczas: otwornice, kalpionelle oraz radiolarie. Pierwotniaki te w znacznym stopniu przyczyniły się do budowy skał. Liczne i znaczące były również koralowce, które wchodziły w skład licznie występujących raf koralowych. Na podstawie szczątków tych organizmów udało się ustalić warunki termiczne panujące w okresie jury oraz w przybliżeniu określić głębokość ówczesnych mórz w strefie przybrzeżnej. Z innych bezkręgowców wymienić można też wieloszczety, mszywioły. Ponadto ogromna rolę w datowaniu skał jurajskich odegrały mięczaki, które występowały bardzo licznie, a ze względu na swą budowę brały udział w budowie skał. Szczególnie licznie reprezentowane były amonity oraz belemnity- jurajskie skamieniałości przewodnie- które nigdy wcześniej, ani później nie występowały w tak dużych ilościach.
Zbiorniki słodkowodne stanowiły dogodne siedlisko dla wielu skorupiaków, m. in. liścionogów oraz małżoraczków. Żyły wtedy także owady latające, które jednak, z racji swej delikatnej, kruchej budowy nie pozostawiły po sobie zbyt wielu śladów. Do innych stawonogów jurajskich zalicza się też: liliowce, jeżowce, rozgwiazdy oraz wężowidła.
Zwierzęta kręgowe reprezentowane były coraz liczniej. Pośród kręgowców najliczniejszą grupę stanowiły ryby, zwłaszcza chrzęstnoszkieletowe (np. żarłacze), natomiast kostnoszkieletowe nie występowały zbyt powszechnie. Płazy nie rozwinęły się zbytnio od kredy, w przeciwieństwie do gadów, dla których jura stanowiła bardzo korzystny okres. Był to chyba moment ich największej ekspansji; organizmy te opanowały wiele środowisk poprzez wykształcenie szeregu przystosowań umożliwiających życie w różnych warunkach.
Środowisko morskie zamieszkiwały rozmaite gady drapieżne, takie jak ichtiozaury i plezjozaury. Popularne były również krokodyle oraz żółwie wodne. Ląd opanowany został przez dinozaury. Największe z nich- gadziomiednicze- wcale nie były najgroźniejsze, ponieważ żywiły się roślinami, w związku z tym zasadniczo nie dopuszczały się ataków na inne zwierzęta. Dinozaury klasyfikowane jako ptasiomiednicze nie były już tak okazałe, jednak w praktyce okazywały się bardziej niebezpieczne, bo część z nich była mięsożerna. Dinozaury wzniosły się również w powietrze opanowując sztukę latania; dinozaury latające (Rhamphorhynchus i Pterodactylus) swym wyglądem przypominały nieco nietoperze. Ponadto na podstawie odnalezionych skamieniałości udało się ustalić, że w jurze żyły ptaki. Nie miały one zbyt dużych rozmiarów i stanowiły kolejny po gadach etap ewolucji, o czym świadczyły pewne elementy ich budowy. W jurze żyły również, bardziej od ptaków zaawansowane w rozwoju, ssaki, które odznaczały się jeszcze wtedy dosyć niepozornym wyglądem. Żywiły się przede wszystkim roślinami oraz owadami.
Jurajska szata roślinna była bardzo różnorodna i obfitowała w liczne gatunki. W wodach słonych powszechnie żyły glony, które wchodziły w skład skał wapiennych pochodzących z tego okresu. W warunkach lądowych zbyt wiele się nie zmieniło. Najbardziej zaznaczały się widłaki, paprocie, skrzypy. Poza tym następował intensywny rozwój roślin nagozalążkowych (paproci nasiennych, sagowców, benetytów, miłorzębowych). Pojawiły się też przedstawiciele iglastych: araukariowate, cisowate, cyprysowate oraz sosnowate.
Kreda
W ostatnim okresie mezozoiku kontynuowane był dryf kontynentów, który prowadził do rozdzielania bloków kontynentalnych, zmian powierzchni poszczególnych oceanów oraz do ruchów górotwórczych. Te ostatnie kontynuowane były w trzeciorzędzie; noszą one nazwę fałdowań alpejskich. Z okresem kredy kojarzą się powstające wówczas skały: wapienie, margle, opoki oraz kreda pisząca.
Jednym z ważniejszych wydarzeń dotyczących rozmieszczenia lądów było powiększenie się Oceanu Atlantyckiego kosztem Oceanu Spokojnego. Doszło również do całkowitego oddzielenia się Ameryki Południowej, która do tej pory stanowiła jedność z kontynentem afrykańskim. Nastąpiła ekspansja Oceanu Indyjskiego, a stopniowy zanik Oceanu Tetydy. Zaznaczało się również stopniowe przesuwanie w kierunku północnym mikrokontynentów: dekańskiego, chińskiego, tarymskiego oraz irańskiego. W okresie kredy Australia i Antarktyda nadal tworzyły jeden ląd.
To właśnie na skutek intensywnego dryfu kontynentów, zmniejszania się Oceanu Tetydy a rozszerzania Oceanu Indyjskiego i Atlantyku dochodziło do kolizji płyt, a tym samym do wypiętrzania potężnych górotworów. Zjawiska te nabrały jeszcze na sile w trzeciorzędzie i trwają do dziś.
Oprócz potężnych basenów oceanicznych w kredzie istniało wiele płytkich mórz położonych na blokach kontynentalnych.
Życie organiczne w dalszym ciągu ulegało ewolucji. W tym czasie nastąpiło maksimum rozwoju gąbek. Były one zbudowane ze szkieletów zawierających dużo krzemionki, która następnie odkładała się budując skały. Duży udział w budowie skał miały też otwornice (składnik kredy piszącej). Jamochłony reprezentowane były głównie przez koralowce, które przeważnie tworzyły całe kolonie. Wchodziły one w skład raf koralowych, podobnie jak mszywioły (tzw. rafy mszywiołowe).
W datowaniu skał kredowych dużą rolę odegrały mięczaki, które występowały wówczas powszechnie. Niektóre z nich, np. amonity, uznane zostały za skamieniałości przewodnie tego okresu. Pozwalają one precyzyjnie datować skały w których zostały utrwalone, ponieważ czas ich występowania kończy się wraz z kredą. Oprócz amonitów ogromne znaczenie stratygraficzne miały też belemnity, które podzieliły los tych poprzednich (w większości u schyłku kredy).
W zbiornikach wodnych, obok gadów (ichtiozaurów, mozazaurów i plezjozaurów, krokodyli i żółwi), królowały ryby. Były to głównie promieniopłetwe oraz żarłacze. Z kolei królestwem dinozaurów był ląd. Niektóre z nich opanowały środowisko powietrzne, gdzie skutecznie konkurowały z wyposażonymi w zęby ptakami. W świecie ssaków nie nastąpiła drastyczna zmiana; wciąż ich rozmiary były dość niepozorne, przez cały okres kredy całkowicie zdominowane były przez gady.
W szacie roślinnej zmiany następowały stopniowo. Powszechnymi roślinami były nadal widłaki, skrzypy, paprocie. Coraz większego znaczenia nabierały rośliny nagozalążkowe. Intensywnie rozwijały się też występujące także w jurze rośliny iglaste (araukariowate, cyprysowate, sosnowate i cisowate). Najważniejszym wydarzeniem tego okresu był stopniowa ekspansja roślin okrytozalążkowych, które nie występowały we wcześniejszych okresach. Były to: buk, brzoza, grab, wierzba, topola, orzech, eukaliptus, platan, bluszcz. Początkowo ich udział był niewielki, z czasem jednak stały się najliczniejszymi roślinami we wszystkich częściach świata
Podobnie jak niegdyś, także i z końcem tego okresu doszło do masowego wyginięcia ogromnej ilości organizmów. Istnieje wiele hipotez starających się wyjaśnić powody zaniku dinozaurów i wielu innych powszechnie występujących zwierząt mezozoicznych. Najbardziej prawdopodobna zakłada, że stało się to za sprawą gwałtownej zmiany klimatu.
Era kenozoiczna:
Początek tej ery nastąpił około 65mln lat temu. Trwa ona po dzień dzisiejszy. Wydarzenia mające miejsce w tej erze w największym stopniu ukształtowały współczesny obraz Ziemi. Skutki alpejskich ruchów górotwórczych, występujących także współcześnie, są dominującymi elementami krajobrazu wielu miejsc na kuli ziemskiej. Dryf kontynentów trwający przez cały kenozoik doprowadził do takiego rozmieszczenia lądów jakie obserwowane jest współcześnie. Wszystkie procesy zachodzące w drugim okresie tej ery bądź skutki tych procesów mamy możliwość obserwować we współczesnym świecie.
Przypuszczalny kataklizm, który doprowadził do wymarcia większości organizmów mezozoicznych stał się jednocześnie szansą dla ssaków, które w poprzedniej erze nie miały szansy rozwoju w cieniu potężnych gadów. Kenozoik stał się dla ssaków czasem nieograniczonego rozwoju. Zdominowały one całkowicie lądy kuli ziemskiej. Prawdziwy przełom nastąpił jednak w momencie zagoszczenia na Ziemi homo sapiens, który istotnie "uczynił sobie Ziemię poddaną".
Trzeciorzęd
W tym okresie nastąpiła właściwa faza fałdowań alpejskich, które doprowadziły do wypiętrzenia najwyższych i najpotężniejszych obecnie pasm górskich świata. Powstały potężne Himalaje, Andy, Kordyliery, Alpy, Karpaty i wiele innych, których cechą charakterystyczną jest młoda rzeźba oraz stale zwiększająca się wysokość.
W stosunku do kredy kontynenty uległy dosyć znacznym przemieszczeniom. Jeszcze w paleogenie doszło do podziału na półkuli południowej, który doprowadził do usamodzielnienia się Australii i Antarktydy. Z tą chwilą stały się one dwoma odrębnymi kontynentami. Następowała stopniowa ekspansja Oceanu Atlantyckiego oraz Indyjskiego, czego skutkiem były potężne fałdowania w strefach brzeżnych tych oceanów. Rozszerzanie tych dwóch obszarów oceanicznych następowało kosztem Oceanu Tetydy oraz Spokojnego. Gdy ostatecznie doszło do całkowitego zaniku Tetydy w miejscu jej wchłonięcia pod płytę kontynentalną utworzyła się rozległa śródziemnomorsko-himalajskiej strefa fałdowa. Rozmieszczenie lądów jakie można obserwować dzisiaj ustaliło się jeszcze w trzeciorzędzie. Dla trzeciorzędu charakterystyczne jest także nasilenie zjawisk wulkanicznych oraz sejsmicznych towarzyszących najczęściej ruchom górotwórczym.
W trzeciorzędzie doszło do uformowania się bogatych złóż mineralnych mających współcześnie duże znaczenie gospodarcze (m. in. ropy naftowej, węgla brunatnego, soli kamiennej)
Świat organiczny trzeciorzędu był bardzo bogaty. Flora zdominowana została przez rośliny okrytonasienne. Występowanie określonych gatunków uwarunkowane było klimatem, który w tym okresie na kontynencie europejskim uległ zmianie. Początkowo był on gorący i suchy, co warunkowało występowanie roślin tropikalnych; później nastąpiło pewne jego ochłodzenie w związku z czym pojawiła się roślinność strefy umiarkowanej ciepłej.
Trzeciorzęd był okresem ekspansji ssaków. Zasiedliły one lądy i stały się nadrzędne wobec innych zwierząt. Duży rozwój nastąpił także w świecie ptaków; w zasadzie ich różnorodność zaznaczająca się w trzeciorzędzie niczym nie różni się od obecnej. Podobnie było w przypadku ryb zasiedlających słono- i słodkowodne zbiorniki trzeciorzędowe oraz licznych owadów latających.
Czwartorzęd
Współczesny okres- czwartorzęd trwa od niespełna 2mln lat, jest to bardzo niewiele zważywszy, że dzieje Ziemi liczą sobie około 4,6mld lat. W czwartorzędzie wyróżnia się epokę lodowcową (plejstocen) oraz polodowcową (holocen), w którym obecnie żyjemy. W pierwszej z wymienionych epok warunki klimatyczne bardzo często się zmieniały fazy ochłodzenia (glacjały) przeplatały się z okresami cieplejszymi (interglacjałami). Miało to swoje odzwierciedlenie w narastaniu oraz topnieniu pokrywy lodowej. W czasie trwania glacjałów wody wiązane były w lodowcach kontynentalnych, przez co ich poziom w Oceanie Światowym ulegał obniżeniu. Z kolei w cieplejszych interglacjałach, gdy pokrywa lodowa zanikała, zwiększała się ilość wód oceanicznych. Występowały zatem liczne transgresje i regresje morskie. Najważniejszymi osadami zakumulowanymi w okresie czwartorzędu są: gliny zwałowe, piaski, żwiry, iły wstęgowe.
Wraz z nastaniem czwartorzędu w zbiornikach słonowodnych żyły liczne otwornice, mięczaki małże i ślimaki. Poszczególne ich gatunki różniły się między sobą miedzy innymi preferencjami termicznymi.
Świat zwierzęcy całkowicie zdominowany został przez ssaki, wśród których pojawiały się nie znane do tej pory gatunki. Był to czas, kiedy po raz pierwszy pojawiły się takie zwierzęta jak: konie, słonie, nosorożce, niedźwiedzie, mamuty.
Na początku plejstocenu klimat nie był jeszcze zbyt zimny, w związku z czym fauna nadal miała charakter ciepłolubnej. W miarę jednak jak stawał się on coraz zimniejszy zwierzęta wykształcały szereg przystosowań umożliwiających im normalne funkcjonowanie w skrajnie niegościnnych warunkach.
Najbardziej doniosłym wydarzeniem okresu plejstocenu było pojawienie się człowieka. Wyłonił się on z naczelnych i bezwzględnie zdominował życie na Ziemi. Zanim jednak to się stało, doszło do uformowania małp naczelnych z linii człowiekowatych, które żyły w obszarach stepowych. Ich wyróżnikiem pomiędzy innymi zwierzętami była wyprostowana postawa ciała, zupełnie do tej pory niespotykana.
Za pierwszą formę pośrednią pomiędzy małpą a człowiekiem uważa się australopiteka, który zamieszkiwał rejony Afryki Wschodniej. Na drodze ewolucji wyłonił się z niego homo habilis (człowiek zdolny), który nie dość, że odznaczał się wyprostowaną postawą to jeszcze potrafił wykorzystywać różne przedmioty do wykonywania prostych czynności. Kolejnym etapem rozwoju człowieka był między innymi homo erectus, a następnie człowiek neandertalski. Człowiek rozumny (homo sapiens) najwyższa forma w rozwoju pojawił się na Ziemi mniej więcej 200 tys. lat temu w dwóch miejscach zupełnie niezależnie: w Afryce oraz Azji. Kiedy zlodowacenie obejmujące Europę ustąpiło przedstawiciele homo sapiens zagościli i na tym kontynencie.
Ekspansja człowieka następowała dosyć intensywnie. Ważną rolę w jej przebiegu odegrał obszar, który dzisiaj stanowi Cieśninę Beringa oddzielającą Ameryką od kontynentu Azjatyckiego. W okresie plejstocenu była to część lądowa, która umożliwiała przemieszczanie się organizmów z półkuli wschodniej na zachodnią. Pomostem tym przeprawił się również człowiek. Wraz z transgresją morską mająca miejsce wraz z ustąpieniem lodów plejstoceńskich (12 tys. lat temu) obszar ten został zalany przez wody Wszechoceanu i tym samym okres swobodnej migracji tą trasą zakończył się.
Zmiany czwartorzędowe szczególnie silnie zaznaczyły się w świecie zwierzęcym; nie ominęły one jednak szaty roślinnej. W tym czasie Ziemię zasiedliło wiele gatunków zupełnie nie znanych w poprzednim okresie. Skład gatunkowy flory kształtowany był przez warunki klimatyczne. Wiele roślin przystosowanych do zimnego klimatu plejstoceńskiego wymarło wraz z nastaniem holocenu. Te, które przetrwały określa się dziś mianem reliktów. Jednym z nich jest tatrzański dębik ośmiopłatkowy.