Piorunochronem nazywamy konstrukcję, która chroni budynki przed działaniem prądu o wysokim natężeniu przenoszonym przez uderzający piorun. Zbudowany jest on z przewodnika metalicznego, którego jeden z końców, ostro zakończony, montowany jest ponad najwyższym punktem chronionej budowli, drugi zaś jego koniec biegnie w kierunku gruntu, gdzie jest przymocowany w nim na określonej głębokości. Ze względu na bardzo wysokie natężenie prądu jakie przenoszone jest przez piorun, rzędu kilkunastu tysięcy amperów, przekrój poprzeczny przewodnika stanowiącego piorunochron musi wynosić co najmniej 50 mm kw.

Piorunochron wynaleziony został w tym samym roku niezależnie od siebie przez Dalibarda a niedługo później przez Benjamina Franklina. Jednak, za twórcę tego urządzenia zwyczajowo uznaje się Franklina, który pierwszy zaczął stosować tego typu konstrukcje.

Benjamin Franklin urodził się 17 stycznia 1706 w Bostonie, w biednej rodzinie. Jego rodzeństwo liczyło jeszcze 16 osób. Był uczonym, filozofem, politykiem, wynalazcą, malarzem i publicystą. Uważany jest za jednego z Ojców Założycieli nowego amerykańskiego państwa, był też współautorem Deklaracji Niepodległości a także amerykańskiej konstytucji. W swych badaniach nad elektrycznością, udowodnił istnienie zjawiska elektryzowania się ciał. Przeprowadzał też doświadczenia z latawcami, które uwięzione na wilgotnym sznurze wysyłał w rejon chmur burzowych. Eksperymentem tym udowodnił, że można w ten sposób naładować elektrycznie butelkę lejdejską. Odkrycie to przybliżyło go do wynalezienia i praktycznego zastosowania piorunochronu. Do innych jego wynalazków zaliczamy fotel bujany i okulary dwuogniskowe, a także jemu zawdzięczamy odkrycie i opisanie prądu morskiego zwanego Golfsztromem.

Benjamin Franklin zaczął instalować swój wynalazek mniej-więcej w połowie roku 1752 w Filadelfii, mieście, gdzie mieszkał. Jeszcze w tym samym roku wyposażył w piorunochron swój dom. Trzydzieści lat później, miasto to, mogło pochwalić się już ponad czterystoma zamontowanymi instalacjami odgromowymi. Pierwszy europejski piorunochron zainstalowany został przez Williama Watsona w Londynie w 1762 roku. W Polsce zaś pierwszy piorunochron założono w 1778 roku w Warszawie.

Nie od razu ten środek niemal doskonale zabezpieczający przed piorunami uzyskał aprobatę wszystkich naukowców żyjących w tym czasie. Niektórzy z nich, uznając wyładowania atmosferyczne za gniew boży twierdzili, że lepiej stosować dotychczasowy środek, jakim było bicie w dzwony kościelne. Łatwo się domyśleć, jak spora część takich akcji się kończyła. Dzwonnice kościelne ówcześnie były jednymi z najwyższych budowli, w związku z tym łatwo stawały się celem piorunów. Wielu dzwonników traciło życie w czasie burz.

Jak wspomniano wcześniej piorunochron, to instalacja konstruowana z przewodników metalowych. Składa się ono z pięciu zasadniczych części: zwodu, przewodu odprowadzającego, przewodu uziemiającego, złącza probierczego oraz uziomu.

Zwód, to przewód zbudowany ze stali ocynkowanej, nierdzewnej lub z miedzi, którego średnica wynosi ponad 6 mm. Element ten montowany jest w odległości nie mniejszej niż 2 cm od dachu ognioodpornego, a powyżej 40 cm na dachach nieogniotrwałych. W ostatnim przypadku stosowane są specjalne wsporniki na których spoczywa zwód. Ważnym jest, aby ten element miał połączenie z elementami metalowymi dachu, jak antena, balustrady oraz z kominem i wywietrznikami dachowymi.

Przewód odprowadzający łączy zwód z przewodem uziemiającym lub uziomem w fundamencie. Aktualnie stosuje się niezależne podwójne odprowadzenie energii piorunu przez stosowanie dwóch przewodów odprowadzających biegnących po przeciwnej stronie zabezpieczanego budynku (po przeciwległych narożach).

Przewód uziemiający, to fragment instalacji odgromowej, która łączy przewód odprowadzający z uziomem.

Złączem probierczym nazywamy zacisk, który łączy przewód odprowadzający z uziemiającym. Złącze takie instalowane jest nad ziemią w przedziale wysokości od 30 do 180 cm.

Uziom, to metalowe elementy znajdujące się pod powierzchnią gruntu, które stanowią zakończenia instalacji odgromowej. Uziomem mogą być: zbrojenie fundamentów, rury wodociągowe, które przewodzą prąd elektryczny, a także taśmy stalowe ocynkowane lub nierdzewne.

Nie wszędzie możliwe jest zastosowanie piorunochronu klasycznej konstrukcji. Zarówno drapacze chmur, ze względu na swą wielkość i konieczność zastosowania odpowiedniej do ich wielkość instalacji odgromowej , jak i obiekty o wysokich walorach estetycznych, np. zabytki, chronione są w sposób nieco inny. W tych przypadkach stosuje się tzw. piorunochrony aktywne. Piorunochron tego typu umieszcza się dwa metry powyżej najwyższego punktu budynku.

Montaż piorunochronów jest obowiązkowy, gdy wysokość budowanego obiektu przekracza 15 m, a jego powierzchnia 500 m kwadratowych i jest one elementem zabudowy rozproszonej. Obowiązek stosowania instalacji odgromowej mają również właściciele obiektów budowanych z materiałów łatwopalnych, jak np. drewno, pokrycie dachu słomą czy gontem. Jednak zaleca się stosowanie takiej instalacji na każdym rodzaju obiektu. Obecnie produkowane piorunochrony są prawie niezauważalne, gdyż udaje się je łatwo wkomponować w elewację budynku. Argument o małej estetyczności stosowania instalacji odgromowych przestaje więc być argumentem decydującym o zrezygnowaniu z tego typu ochrony.

Budynki obowiązkowo chronione instalacjami odgromowymi są ustawowo kontrolowane pod względem ich występowania i sprawności. Kontrole takie mogą odbywać się co pięć lat, a w przypadku obiektów szczególnie narażonych na pożary, jak np. stacje benzynowe, inspekcje odbywają się co roku. Kontrole takie mogą przeprowadzać jedynie osoby, które legitymują się specjalnymi uprawnieniami. Wydawaniem i weryfikacją tego typu dokumentów zajmuje się Stowarzyszenie Elektryków Polskich.

Piorun, jest formą naturalnego wyładowania elektrycznego zachodzącego w atmosferze. Ich istnienie spowodowane jest nagromadzeniem różnoimiennych ładunków elektrycznych w chmurach. Każda chmura znajdująca się na dostatecznie dużej wysokości, w wyniku zderzeń cząstek kryształów lodu, łączenia się i dzielenia kropel deszczu, które to wznoszą się wewnątrz chmury, bądź opadają, gromadzi ładunek elektryczny. W jej górnej części kumulują się ładunki dodatnie, zaś w dolnej jej części ładunki ujemne. Ruch cząstek i rozwarstwienie ładunków powodowane jest występującymi w chmurze prądami wstępującymi i zstępującymi. W normalnych warunkach, ładunki takie zniosły by się wzajemnie jednak, gdy nie jest to możliwe ze względu na umieszczoną między nimi nieprzewodzącą przegrodę, ładunku takie gromadzą się, aż uzyskają potencjał pozwalający na przejście przeszkody. W związku z tym w zależności od występujących warunków, wyładowania takie mogą w atmosferze występować pomiędzy różnymi chmurami, a także pomiędzy chmurami a powierzchnią ziemi lub wodą. Prędkość poruszające się pioruna wynosi od 160 do 1 600 km/s. Jego temperatura zaś może osiągać wartość 30 tyś. stopni Celsjusza. Analizowane przez satelitę meteorologicznego wyładowania atmosferyczne, pozwoliły na ocenę wartości natężenia prądu wytwarzanego przez pioruny. Badania te wykazały, że około 1% wyładowań generuje natężenie prądu o wartości 200 kA, 99% to wyładowania ponad 3 kA, a 50% przekracza 28 kA.

Oprócz "zwykłych" piorunów liniowych istnieją także tzw. pioruny kuliste. Mają one postać jasnych świecących kul średnicy kilka do kilkudziesięciu centymetrów, w kolorze najczęściej białym, rzadziej żółtawym czy niebieskawym. Poruszają się one chaotycznie wydając charakterystyczne dźwięki syczenia lub warczenia. Czas życia pioruna kulistego nie przekracza kilkudziesięciu sekund. Jego występowanie jest o tyle niebezpieczne, że może on przeniknąć przez szyby okienne budynku do wnętrza. Zjawisko tego rodzaju piorunów jest tak rzadkie, że niektórzy uważają, iż w rzeczywistości nie występuje ono wcale.