Spis treści:

Wprowadzenie i teza

Wprowadzenie: Współcześnie mówi się, że jedyna stała w życiu to zmiana i oczywiście jest w tym wielka prawda. Dzisiaj często zmieniamy pracę, a nawet zawód, wynajmujemy i kupujemy kolejne mieszkania czy eksperymentujemy ze stylem ubierania. Warto przypomnieć sobie jednak, że stwierdzenie panta rhei, czyli wszystko płynie pochodzi ze starożytności, a motyw niestałości świata wywodzi się z Biblii. Oznacza to, że choć dziś, jak nigdy wcześniej odnosimy wrażenie, że świat pędzi i zmienia się błyskawicznie, niestałość nie jest domeną tylko współczesnych czasów. Zmieniający się świat, a w tym wszystkim człowiek szukający opoki i bezpiecznej przystani to temat, który zajmuje filozofów, artystów i pisarzy od stuleci. 

Teza: Niestałość świata i człowiek, który musi się z nią mierzyć to motyw poruszany przez literatów w każdej epoce – szczególnie mocno eksploatowany w baroku. 

Rozwinięcie - Księga Koheleta, Biblia

Rozwinięcie: Człowiek szukający stałości w świecie, który jej nie oferuje, a do tego boleśnie odczuwane przemijanie to motywy, które frapują nie tylko filozofów, ale i artystów. Nad tym, co w życiu ważne i jak zapanować nad zmieniającym się światem ludzie rozmyślają od wieków. Motyw niestałości świata podejmowany jest między innymi w Biblii – księdze uniwersalnej i ponadczasowej, do dziś uznawanej za jedno z największych dzieł literatury. Motyw świata, w którym człowiek nie znajdzie stałości, porusza Księga Koheleta – jedna z mądrościowych ksiąg Starego Testamentu. Zawarty w niej motyw przemijania jest bardzo uniwersalny: ważny dla ludzi niezależnie od czasów, w których żyją.  

Najbardziej znanym wersem z Księgi Koheleta jest fragment „vanitas vanitatum et omnia vanitas”, czyli „marność nad marnościami i wszystko marność”. Jak można to interpretować? Kohelet mówi, że wszystko, co mamy w życiu jest nic niewarte – praca, bogactwo i wszelkie dobra materialne nie są warte wysiłku, bo i tak nie pomogą człowiekowi uniknąć śmierci. Kohelet wielokrotnie podkreśla, że w obliczu upływającego czasu i nieuchronnie zbliżającej się śmierci nic nie ma znaczenia. Uwaga! Nie chodzi wyłącznie o kwestie materialne, ale także o mądrość, która wydawałaby się czymś, o co jednak warto zabiegać. Kohelet jednak poucza nas, że w obliczu śmierci wszyscy jesteśmy równi – zarówno uczony, jak i głupi zmagają się z przemijalnością świata.  

Czy więc jest cokolwiek, o co warto troszczyć się tu na ziemi? Według Koheleta nie – liczy się tylko to, aby żyć w sposób, który pozwoli otrzymać nagrodę w niebie, czyli życie wieczne. Można więc w pewien sposób poradzić sobie ze smutkiem związanym z kruchością i krótkością życia. Jeśli celem ziemskiej wędrówki będzie życie wieczne, jego niestałość nie będzie przytłaczająca.  

Jednak Kohelet nie jest 100% pesymistą, który nakazuje już za życia się zamartwiać śmiercią. W jego nauce pojawia się ziarno optymizmu. W wersecie: „Widziałem więc, że nie ma nic lepszego dla człowieka, jak cieszyć się z tego, co czyni, gdyż jest to jego dział” inspiruje on do cieszenia się z codzienności i doceniania tego, co mamy. Nie jest to jednak hedonizm, lecz postawa, która pozwala zaakceptować, że nasz czas jest policzony i warto się z niego cieszyć. 

Kontekst - motyw marności w baroku

Kontekst: Motyw marności w baroku. Po motyw nietrwałości i przemijalności życia sięgali bardzo często twórcy barokowi. Hasło, które pochodzi z tego okresu to na przykład „memento mori” – „pamiętaj o śmierci”. Bo choć życie nic nie znaczy, a człowiek nie ma nad nim kontroli – może cieszyć się wieczną chwałą w niebie. W czasie swojej ziemskiej wędrówki nie może jednak o tym zapominać – stąd przypomnienie w postaci hasła „memento mori”. 

Motyw człowieka radzącego sobie z niestałością świata porusza między innymi Daniel Naborowski w wierszu „Krótkość żywota”. Pisze w nim, że „Godzina za godziną niepojęcie chodzi, / A każda człowieka bliżej śmierci zwodzi” – każda godzina zbliża nas do śmierci i niestety, nic z tym nie możemy zrobić. 

Czy łatwo jest wyrzec się doczesnych przyjemności, zrezygnować z gromadzenia majątku i z pokorą patrzeć na przemijanie życia? Oczywiście, że nie, o czym przypomina Mikołaj Sęp Szarzyński w wierszu „O wojnie, którą toczymy z szatanem, światem i ciałem”. Podmiot liryczny jest rozdarty między chęcią korzystania z dóbr doczesnych a dążeniem do życia wiecznego. Wyzbycie się pokus jest niezwykle trudne – ciało chce z nich korzystać, zaś dusza dąży do zbawienia. Wiersz Sępa Szarzyńskiego ukazuje dualizm człowieka, który wiecznie toczy walkę i musi wybierać między dobrem a złem.  

Kontekst - filozofia Artura Schopenhauera

Kontekst: Motyw marności znajdziemy również w filozofii Artura Schopenhauera, myśliciela doby romantyzmu. Jego przemyślenia naznaczone były pesymizmem – mówił on o nietrwałości życia, cierpieniach i niepokojach, które są nieodłącznymi towarzyszami ludzkiej niedoli. Zgodnie z jego poglądami, ludzkie życie jest pełne pożądania, a jednocześnie niespełnienia – dlatego stanowi nieustanną udrękę.  

Ten sposób myślenia stał się szczególnie popularny, gdy pod koniec XIX wieku rozpowszechnił się dekadentyzm. To nurt, u podstaw którego leżało przekonanie o upadku kultury i wartości oraz lęk przed upadającym światem. 

Podsumowanie

Podsumowanie: Księga Koheleta, choć może wydawać się pesymistyczna, w rezultacie skłania do głębokiej refleksji nad tym, jak żyć, aby przeżyć życie dobrze i osiągnąć życie wieczne. Kohelet nie namawia do umartwiania się, ale zaakceptowania tego, że dobra doczesne, a nawet mądrość nie są trwałe i kiedyś nie będą miały dla nas znaczenia. Proponuje nie przywiązywać się do gromadzenia majątku czy nabywania wiedzy, ale do cieszenia się z codzienności – to pomaga przyjąć wobec śmierci i marności życia akceptującą postawę.  

Zobacz pełną listę pytań jawnych na maturę ustną z języka polskiego 2026.