W "Weselu" symboliczne są nie tylko poszczególne przedmioty, szczegóły strojów czy sceny. Czasem są to nawet całe postacie. Oto najważniejsze z symboli Wesela.
Widmo
Pojawiające się na zaproszenie Państwa Młodych duchy zapowiada nadejście Chochoła. Ale on odegra rolę kluczową w finale dramatu. Wcześniej poszczególni bohaterowie dramatu będą musieli zmierzyć się z własnymi demonami.
Widmo przychodzi do Marysi, siostry Panny Młodej. To duch jej zmarłego narzeczonego, Ludwika de Laveaux, malarza. Jego przedwczesna śmierć uniemożliwiła ślub, o którym teraz roi się w głowie Marysi, obecnej na weselu młodszej siostry i jej męża-artysty. Widmo to symbol miłości romantycznej, odpowiedź na nie do końca sprecyzowane potrzeby i tęsknoty Marysi, która zapewne porównuje swego obecnego męża, chłopa Wojtka, do tego, którego żoną mogła być.
Widmo jest zatem również symbolem niespełnionych marzeń o lepszym życiu. Pojawienie się go przekonuje Marysię o zgubności takich porównań, o błędnej drodze rojeń, dla których można stracić realne życie.
Stańczyk
To postać ostatniego błazna Jagiellonów, uważanego za symbol mądrości, głównie dzięki temu, jak go utrwalił na swym obrazie Matejko, pierwszy mistrz Stanisława Wyspiańskiego (obrazy Matejki zresztą tworzą scenografię dramatu zasugerowaną przez autora w didaskaliach).
Stańczyk ukazuje się Dziennikarzowi, Ludwikowi Starzewskiemu, redaktorowi naczelnemu bardzo wpływowego w tym czasie pisma Czas. To, że mający szansę tak szerokiego oddziaływania na społeczeństwo człowiek, jest konserwatystą, jest podkreślane w całej warstwie realistycznej dramatu.
Mając szansę na naprawę wielowiekowego błędu Polaków, ten przedstawiciel inteligencji ignoruje wszelkie próby porozumienia ze strony chłopów, zbywa je półsłówkami lub odpowiada szyderstwem. Należący do konserwatywnej organizacji “Stańczyków" Dziennikarz raduje się spotkaniem z błaznem Jagiellonów. Ale nie jest ono przyjemne. Bo Stańczyk to głos wewnętrzny dziennikarza, jego sumienie.
Mówi mu o tym, że mógłby przewodzić narodowi, a tymczasem studzi chęć walki ze strony tych wielowiekowo niedocenianych. Dziennikarz otrzymuje ironiczny dar - laskę błazeńską, by "mącił nią dalej tę narodową kadź".
Rycerz (Zawisza Czarny)
Ukazuje się kultowemu twórcy epoki, Poecie, Kazimierzowi Tetmajerowi, który tworzy właśnie dramat pod tytułem Zawisza Czarny. Zdaje się zatem spełnieniem marzeń Poety, który spotyka swój Ideał, uznawany za symbol honoru i patriotyzmu. Ale i to spotkanie nie przebiega bez poczucia rozczarowania i zyskania świadomości tkwienia w błędzie realnego bohatera.
Rycerz z czasów świetności Polski jest symbolem mocy, odwagi oraz zwycięstwa, zwiastunem odrodzenia. Poetę określa zaś jako nędzarza, gdyż jest on czołowym reprezentantem tego, co łączy się ze zdegenerowaną młodopolską poezją - ducha niemocy, bierności oraz apatii - dekadentem.
W kraju o tradycjach szeroko rozumianej poezji zaangażowanej, czy to w roli tyrtejskiej, czy jako strażniczki narodowych pamiątek, Poeta karmi odbiorców niechęcią do życia. To spotkanie nie może być udane.
Hetman (Branicki)
Symbol zdrady narodowej, jeden z przywódców konfederacji targowickiej. Ukazuje się Panu Młodemu, pozornie różniącemu się od magnata pełnego pychy i niechęci do awansu społecznego dla warstw niższych, umożliwianego przez Konstytucję 3 Maja, której dzieło chciał zniszczyć.
Wróg ludu i reform przychodzi do potomka arystokratów, który poślubił właśnie chłopkę, by zarzucić mu zdradę. Ale Pan Młody tak naprawdę jej nie uczynił. Jego małżeństwo nie oznacza bowiem prawdziwej chęci zbliżenia się z ludem, jest jedynie kaprysem szukającego doznań dekadenta oraz chęcią zabłyśnięcia jako oryginał.
Upiór (Jakub Szela)
Przywódca rabacji galicyjskiej, zbrojnego wystąpienia chłopów przeciw szlachcie. Nie niosło ono żadnej idei, było czystą chęcią odwetu i zrealizowaniem tego, co mogli życzyć sobie zaborcy; wiązało się bowiem z mordem i wzbudziło w szlachcie i jej potomkach trwałą obawę przed tym, że to, co było, może przyjść.
Upiór nawiedza obecnego na weselu Dziada, który jest na tyle wiekowy, że pamięta czasy rabacji. Skąpany we krwi Szela żąda wody, by obmyć się z krwi. Symbol krwawej zemsty na panach zostaje odpędzony przez Dziada modlitwą.
Wernyhora
Legendarny wieszcz ukraiński, również upamiętniony na obrazie Jana Matejki, jawi się Gospodarzowi, artyście malarzowi, od lat żonatemu z chłopką i rzeczywiście chłopom bliskiemu. W jednej z dotyczących go przypowieści, zapowiedział, że wróci w chwili, gdy Polska będzie prawie martwa i pomoże ją wskrzesić. Moment jest na pewno odpowiedni, zdaje się, że osoba, do której przybył również.
Zwiastun czynu i niepodległości zostawia Gospodarzowi cudowne przedmioty, które dają szansę na powodzenie przedsięwzięcia, które ma zwołać bliski zarówno inteligencji, jak i chłopom człowiek.
Złoty róg
Pierwszy z przedmiotów pozostawionych przez Wernyhorę, symbol walki, znak czynu, który ma cudowną moc poderwania do czynu ospałego społeczeństwa i zjednoczenia go. Ale przedmiot zostaje wręczony przez niechętnego do działania Gospodarza Jaśkowi i zostaje zgubiony.
Złota podkowa
Drugi z przedmiotów pozostawionych przez Wernyhorę, symbol szczęścia, które mogłoby sprzyjać podrywającym się do czynu zjednoczonym powstańcom. Ale złota podkowa zostaje zamknięta przez Gospodynię w skrzyni. Jest to odczytywane jako dobry znak, zachowania cennego przedmiotu na lepszy czas, ale bywa też wręcz przeciwnie - interpretowane jako symbol chłopskiej pazerności i troszczenia się o dobra tylko prywatne.
Czapka z piór
To schylając się po nią, Jasiek gubi złoty róg. Nie służąc niczemu, prócz próżnej ozdoby, jest symbolem przywiązania do rzeczy błahych i materialnych.
Chochoł
Najbardziej niejednoznaczny symbol Wesela; będąc snopkiem otulającym krzak róż chroniony tym sposobem przed zimą, może być odczytywany pozytywnie - jako symbol ochrony idei nim nadejdzie lepszy czas. Ale w interpretacjach bywa też postrzegany jako symbol marazmu, uśpienia, martwoty idei narodowowyzwoleńczej.
Taniec chocholi
Symbol jednoznacznie negatywny, interpretowany jako zniewolenie, marazm oraz niemoc narodowa - nie może być inaczej, jeżeli w finale dramatu wszyscy weselnicy tańczą zarażeni niemocą, w rytm chocholej muzyki, podczas, gdy mieli działać, ruszać zbrojnie, by razem wyzwalać kraj.
Jest tak dlatego, że goście weselnisymbolizowali naród, który spotkał się zupełnie niezwykłych okolicznościach w bronowickiej chacie, symbolizującej Polskę z jej wielowiekowymi problemami. A czyn zdawał się być tuż, tuż - o czym przekonywały postawione na sztorc kosychłopów - symbol ich gotowości do walki, tak zaangażowanej i oddanej, jak pod Racławicami.
literat
Profesor Bryk
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
literat
Profesor Bryk