Efektem cieplarnianym nazywamy ocieplenie się planety, którego przyczyną jest zwiększona koncentracja specyficznych gazów nazywanych gazami cieplarnianymi. Zalicza się do nich przede wszystkim dwutlenek węgla. Gazy te mają co najmniej jedną wspólną cechę - wszystkie są nieprzezroczyste dla promieniowania podczerwonego. To oznacza, że mogą zatrzymywać to promieniowanie, które przedostało się w pobliże powierzchni Ziemi. Promieniowanie podczerwone niesie ze sobą przede wszystkim ciepło (m.in. każdy żywy organizm je wytwarza). Oczywiste jest, że zatrzymanie go w atmosferze prowadzi do wzrostu temperatury naszej planety.
Ostatnio obserwuje się zmiany w składzie gazów powietrza, przede wszystkim gwałtownie wzrasta stężenie dwutlenku węgla. Według prognoz, jeżeli utrzyma się szybkość spalania wszelkich paliw kopalnych, to przez najbliższe czterdzieści lat może dojść do takiego nasycenia atmosfery CO2, że nastąpi wzrost temperatury przy powierzchni Ziemi średnio o około 1,5°C do 4,5°C
W 1995 roku powstał raport międzynarodowego zespołu do spraw zmian klimatycznych. Prognozuje on, że w kolejnym stuleciu może nastąpić wzrost poziomu wód morskich, spowodowany topnieniem lodowców, aż o 1 metr. To może doprowadzić do zalania wielu wybrzeży, wysp. Szczególnie narażone są Chiny, wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych oraz wyspy Oceanu Indyjskiego i Spokojnego. Przewiduje się, że zimy staną się cieplejsze a w lecie doskwierać nam będą upały. Powiększą się kontrasty - susze będą jeszcze surowsze a obfite i gwałtowne deszcze prowadzić będą do wielu powodzi. Efekt cieplarniany jest więc negatywnym skutkiem zanieczyszczenia środowiska naturalnego.
Bibliografia:
Roman Smolski, Marek Smolski, Elżbieta Helena Stadtmüller "Słownik Encyklopedyczny Edukacja Obywatelska", Wydawnictwa Europa 1999.