bać się jak diabeł święconej wody DIABEŁ
burza w szklance wody (też: wzniecać burzę w szklance wody) BURZA
być w gorącej wodzie kąpanym - być niecierpliwym; mieć skłonność do zachowań gwałtownych, impulsywnych: Nie polecałbym towarzystwa Adama, on jest w gorącej wodzie kąpany i licho wie, co mu strzeli do głowy. W każdej chwili może wyskoczyć z jakimś głupstwem.
iść jak woda - sprzedawać się bardzo dobrze: Jej poprzednia płyta nie wzbudziła wielkiego zainteresowania, za to najnowsza idzie jak woda.
czuć się jak ryba w wodzie RYBA
łowić ryby w mętnej wodzie RYBY
przepaść (zapaść się, zniknąć) jak kamień w wodę KAMIEŃ
rzucić (wrzucić) kogoś na głęboką wodę - postawić kogoś przed trudnym zadaniem, pozostawić kogoś własnym siłom: Zamiast nadzorować każdy jego krok, rzuć go na głęboką wodę, a zobaczysz, że świetnie sobie poradzi z tą pracą.
być gotowym (chcieć, móc) utopić kogoś w łyżce wody ŁYŻKA
w gorącej wodzie kąpany - niecierpliwy, impulsywny, działający bez zastanowienia: Tyle razy ci powtarzałem, żebyś nie podejmował ważnych decyzji bez zastanowienia, ale ty jesteś w gorącej wodzie kąpany.
woda sodowa uderzyła (komuś) do głowy - po osiągnięciu sukcesu ktoś stał się zarozumiały, zaczął się wywyższać: Chociaż zrobił błyskotliwą karierę, woda sodowa nie uderzyła mu do głowy. Pozostał tak samo skromny i nieśmiały jak wcześniej.
wypływać (wypłynąć) na szerokie wody - zyskać rozgłos, zrobić karierę: Nowe pismo literackie, które będzie drukować opowiadania debiutantów, pozwoli młodym, nieznanym do tej pory pisarzom wypłynąć na szerokie wody.
coś jest wodą na czyjś młyn - coś jest po czyjejś myśli; coś utwierdza kogoś w jego zamiarze; coś ułatwia komuś realizację danego przedsięwzięcia: Dobre rady wuja Karola okazały się wodą na młyn jego kolegów. Całą gromadą udali się do najbliższego supermarketu i kupili swoim żonom wspaniałe prezenty.
coś spływa po kimś jak woda po gęsi - ktoś okazuje swą obojętność wobec jakiegoś zdarzenia; coś nie robi na kimś żadnego wrażenia; ktoś okazał się wyjątkowo niewrażliwy: Pożar ogarnął dwa kolejne piętra. Tłum głośno jęknął z rozpaczy. Tylko jeden mężczyzna stał z boku, niewzruszony. Zdawało się, że rozgrywająca się w pobliżu tragedia nie dotyczy go w żadnym stopniu, że wszystko spływa po nim jak woda po gęsi. A może to były tylko pozory?
Potrzebujesz pomocy?