utwór poetycki o tonie elegijnym i charakterze żałobnym, poświęcony wspomnieniu osoby zmarłej, rozpamiętujący jej czyny i zalety. Utwory tego typu pisali już w antyku m.in. Simonides, Pindar, Owidiusz, a potem F. Petrarka i przede wszystkim J. Kochanowski, który stworzył cykl trenów, należący do arcydzieł liryki żałobnej. Do Kochanowskiego nawiązywali: J. Słowacki w Ojcu zadżumionych, W. Broniewski w cyklu liryków Anka, A. Kamieńska w cyklu Dobranoc matce.
"Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim,
Moja droga Orszulo, tym zniknieniem swoim.
Pełno nas, a jakoby nikogo nie było:
Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło.
Tyś za wszytki mówiła, za wszytki śpiewała,
Wszytkiś w domu kąciki zawżdy pobiegała.
Nie dopuściłaś nigdy matce sie frasować
Ani ojcu myśleniem zbytnim głowy psować:
To tego, to owego wdzięcznie obłapiając
I onym swym uciesznym śmiechem zabawiając.
Teraz wszytko umilkło: szczere pustki w domu,
Nie masz zabawki, nie masz rozśmiać się nikomu;
Z każdego kąta żałość człowieka ujmuje,
A serce swej pociechy darmo upatruje."
(J. Kochanowski, Tren VIII)
Potrzebujesz pomocy?
To ci się przyda
Sprawdź to
Już uciekasz?
Nie znalazłeś tego, czego szukasz na Bryku?
Jest tutaj pełno osób, które moga Ci pomóc!
Zadaj pytanie i otrzymaj szybką odpowiedź.
Polecamy na dziś
Prywatność. Polityka prywatności. Ustawienia preferencji. Copyright: INTERIA.PL 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone.