Niebo symbolizuje światło, nieskończoność, męskość, porządek świata, harmonię, prawo moralne, prawdę, świętość, czystość, Sąd Ostateczny, zbawienie, szczęśliwość, radość.
W mitologiach niebo oznaczało zasadę męską i święty porządek świata.
NIEBO - SIEDZIBA BOGA: "Pan na niebie postawił stolicę swoją" (Psalm 102).
Uranosa - praojca bogów - zwykło się nazywać także niebem.
NIEBO - SFERA PRZEZNACZONA DLA BOGÓW: Hera jako żona Zeusa była królową nieba. Lubiła obnosić się ze swoją wysoką pozycją, urządzała częste przejażdżki po firmamencie, jadąc na rydwanie zaprzężonym w stado pawi. Z wysokości nieboskłonu dumnie spoglądała na świat śmiertelników.
NIEBO - SIEDZIBA BOGA I ŚWIĘTYCH: Raj, po którym wędruje Dante, stanowi dziewięć nieb systemu Ptolemeusza. Siedzibą Boga jest Empireum. Pod Empireum znajduje się Primum Mobile, poruszające pozostałe formy bytu oraz wszystkie planety.
NIEBO - WIECZNA NAGRODA: Roland tuż przed śmiercią jedna się z Bogiem "(...) wyciąga ku niebu swoją rękawicę". Niczym w geście hołdu lennego uznaje Boga za swego seniora, a niebo za przyszłą ojczyznę. Samej śmierci bohatera towarzyszą cudowne wydarzenia. Przybywają po niego archaniołowie i zabierają jego duszę do nieba w uroczystej procesji. Scena ta jest dowodem heroizacji Rolanda, podkreślenia jego rycerskich cnót. Roland łączy się z Bogiem, powracając do nieba niczym do wieczystego domu: "(...)Bóg ma jego duszę w niebie (...)".
NIEBO - MIEJSCE, DO KTÓREGO CZŁOWIEK UDAJE SIĘ PO ŚMIERCI: W trenie XIX przychodzi do poety we śnie matka z Urszulką na ręku. Matka zwraca się do syna, mówiąc mu, że jego "Urszuleczka żywie", że znajduje się w niebie i jest jej tam bardzo dobrze. W ten sposób Kochanowski znalazł odpowiedź na najbardziej dramatyczne pytanie pod adresem Boga: zadane przez podmiot liryczny w trenie X: "Gdzieśkolwiek jest, jeśliś jest...." Poeta nabiera pewności, że po śmierci rozpoczyna się nowy, pozaziemski wymiar egzystencji ("A my, owszem, żywiemy żywot tym ważniejszy, czym nad to grube ciało duch jest szlachetniejszy").
NIEBO - NADZIEJA: W miłości do Leili Giaur odnalazł sens swojego życia:
"Tyś była cnotą, ty zbrodniami memi,
Nadzieją w niebie i wszystkim na ziemi".
NIEBO - MIEJSCE, GDZIE DUSZE DOSTAJĄ SIĘ PO ŚMIERCI: Duchy lekkie i średnie, które przychodzą w noc "dziadów" do kaplicy, nie mogą bezpośrednio dostać się do nieba, ponieważ za życia nie zaznały bólu, cierpienia, miłości. Najpierw muszą odbyć pokutę na ziemi, dopiero później mogą osiągnąć szczęście wieczne w niebie.
NIEBO - MIEJSCE DLA WYBRANYCH: Gustaw zarzuca Księdzu brak wiary w życie pośmiertne, tłumaczy, że świat żywych pełen jest cierpiących dusz czyśćcowych, którym potrzebna jest modlitwa. Przybysz daje do zrozumienia, że kto w doczesnym życiu spotkał "bliźniaczą duszę", przeżył romantyczną miłość, ten po śmierci musi odbyć pokutę:
"(...) według bożego rozkazu:
Kto za życia choć raz był w niebie,
Ten po śmierci nie trafi od razu".
NIEBO - SYMBOL MIŁOŚCI I SZCZĘŚCIA RODZINNEGO: Umiłowanie ojczyzny i pragnienie odzyskania przez nią wolności skłaniają bohatera nawet do odrzucenia przez niego szczęścia rodzinnego i miłości ukochanej kobiety:
"Jam miłość, szczęście, jam niebo za młodu,
Umiał poświecić dla sprawy narodu".
NIEBO - SYMBOL BOŻEJ TROSKLIWOŚCI: "Łagodne oko błękitu" spogląda z góry, z nieba. Ponieważ niebo kojarzy się z obecnością Boga, więc możliwe jest, że to sam Bóg spogląda na ziemię. Całe niebo roni łzę nad ludzką niedolą.
NIEBO - WSPÓŁUCZESTNIK APOKALIPTYCZNYCH ZDARZEŃ: W Dzień Sądu powstają umarli, morza i rzeki napełniają się krwią, rozdziela się niebo. Archanioł wzywa na Sąd Ostateczny. Góry zapadają się, zmienia się tor biegu rzek. Ziemia drży w posadach, gwiazdy wypadają ze swoich orbit, z nieba uderzają pioruny.
NIEBO - MIEJSCE ZŁOWROGIE: W wierszu pojawia się tzw. topos odwrócony. Niebo nie jest miejscem szczęścia, ale tragedii - niemożliwe, by zjawili się tu rodzice Urszuli Kochanowskiej, a tylko na nich dziecko niecierpliwie czeka, bo tylko z nimi może czuć się szczęśliwe. Jeśli ich nie ma, Urszulka czuje się samotna, opuszczona, wystraszona, sama. Jej tęsknoty nie może ukoić nawet Bóg.
NIEBO - SYMBOL ZAGROŻENIA: W wierszu pojawia się metafora "Ogromne nieba suną z warkotem". Jest to pełen ekspresji opis nalotu bombowego.