Symbolika: schronienie, widziadło, widmo, upiór, duch, dusza, szpieg, sobowtór, drugie ja, druga strona osobowości, nierealność, fałsz, iluzoryczność, ulotność, fantazja, marzenie, znikomość ludzkiej wiedzy, życie, prognoza, zwiastun, śmierć, nadzieja, miłość.
CIEMNOŚĆ - GRZECH, ŚMIERĆ: W Księdze Psalmów czytamy: "Siedzieli w ciemnościach i w cieniu śmierci (...) Bo sprzeciwili się słowom Bożym".
CIEŃ - OPIEKA: Pochodzący z psalmów motyw człowieka okrytego cieniem dłoni Pana, pozostającym pod jego opieką: "Synowie człowieczy w cieniu skrzydeł Twoich nadzieję mieć będą" (Psalm 35).
CIEŃ - CIEMNOŚĆ, ŚMIERĆ: Hiob załamany spadającymi na niego nieszczęściami, nie mogący pojąć, dlaczego sprawiedliwy i dobry Bóg go karze, mówi z goryczą: "Pójdę i nie wrócę się, do ziemi ciemnej i okrytej mgłą śmierci, ziemi nędzy i ciemności, kędy cień śmierci jest".
CIEŃ - SYMBOL ŚMIERCI: W chwili śmierci Chrystusa na krzyżu ziemię ogarnął nieprzenikniony mrok.
CIEŃ - DUSZA LUDZKA: Grecy wierzyli, że dusze istnieją w Hadesie jako cienie, stąd kraj zmarłych nazywali krainą cieni lub Królestwem Cieni.
CIEMNOŚĆ, NOC - POCZĄTEK: Nocą z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek rozpoczyna się wędrówka Dantego po zaświatach. To początek jego wewnętrznej przemiany, początek drogi ku doskonałości. Z ciemności poeta będzie się coraz bardziej zbliżał do oślepiającej jasności, która symbolizuje samego Boga.
CIEŃ - NIEWIEDZA: "Nie jest jasnością, co nie jest strumieniem niezmąconego blasku; jest ciemnością i grzechem ciała albo jego cieniem".
CIEŃ - DUSZA ZMARŁEGO: Makbet, któremu w czasie uczty ukazuje się widmo zamordowanego z jego rozkazu Banka krzyczy: "Precz okropny cieniu! Zwodnicza maro, precz!"
CIEŃ - ZNIKOMOŚĆ LUDZKIEGO ŻYCIA: Rozważając właściwości ludzkiego życia, Makbet posuwa się do stwierdzania: "Życie jest tylko przelotnym półcieniem".
CIEMNOŚĆ - ZBRODNIA, GRZECH: Makbet wie, że z chwilą, gdy popełni zbrodnię, okryje go ciemność grzechu, liczy, że w tych ciemnościach ukryje się jako zbrodniarz:
"Gwiazdy, skryjcie światło,
Czystych swych blasków nie rzucajcie na tło
Mych czarnych myśli; nie pozwólcie oku
Napotkać dłoni ukrytej w półmroku,
Aby się mogło przy spełnieniu zatrzeć
To, na co strach mam po spełnieniu patrzeć".
CIEŃ - USTRONIE: "Idźmy poszukać ustronnego cienia".
CIEŃ SNÓW - MARNOŚĆ, NICOŚĆ: Hamlet wypowiada słowa: "Same już sny nie są czym innym, tylko snów cieniem".
CIEMNOŚĆ - GRZECH, SZATAN: Szatan został tu nazwany hetmanem ciemności, który wyprowadza przeciwko człowiekowi wszystkie swoje wojska. Zadaniem człowieka na ziemi jest nieustanna walka z duchem ciemności, ale może w niej być zwycięzcą tylko wtedy, kiedy odda się w opiekę Bogu. U Sępa-Szarzyńskiego ciemność, mrok to zawsze symbole grzechu, szatana, nieczystości, ziemskich pokus.
CIEŃ - ZNIKOMOŚĆ LUDZKIEGO ŻYCIA: Naborowski wykorzystuje motyw vanitas - marności i znikomości ludzkiego życia. Podkreśla przemijalność, która towarzyszy człowiekowi, a w zakończeniu wiersza definiuje żywot ludzki: "Dźwięk, cień, dym, wiatr, błysk, głos, punkt".
NOC, CIEMNOŚĆ - TAJEMNICA, DZIAŁANIE SIŁ NADPRZYRODZONYCH: II cz. Dziadów rozgrywa się nocą w kaplicy cmentarnej, w wigilię Wszystkich Świętych. Wszyscy mieszkańcy wioski zebrali się na obrzędach, których celem jest przywołanie dusz czyśćcowych, aby w jakiś sposób ulżyć ich cierpieniom. Całemu obrzędowi przewodniczy Guślarz. Nakazuje on zamknąć wszystkie drzwi i pozasłaniać okna. W ciemnościach wzywa wszystkie dusze czyśćcowe, aby stawiły się w kaplicy. "Dziady" obchodzone są nocą, bo Kościół oficjalnie zabrania ich celebrowania.
CIEMNOŚĆ - NIEWIEDZA, UŚPIENIE, MARAZM, BIERNOŚĆ: Konrad, siedząc samotnie w celi, rozmyśla nad losami ziemi i ludzi, krytykuje ich bierność, zastanawia się nad tym, dlaczego zostali ogarnięci ciemnością:
"Zaszło słońce - wołają astronomy z wieży.
Ale dlaczego zaszło, tego nikt nie bada.
Ciemności kryją ziemię i lud we śnie leży
Lecz dlaczego śpią ludzie, nikt nie odpowiada".
CIEŃ - DUSZA ZMARŁEGO: Tematem utworu jest pogrzeb J. Bema, stylizowany na pogrzeb hetmana i wodza (obecność w pochodzie sobowtóra - cienia zmarłego - "Czemu, Cieniu, odjeżdżasz, ręce złamawszy na pancerz"), zawierając przy tym elementy uroczystości pogrzebowych różnych kultur i epok (pogrzeb rycerza: koń, sokół, miecz; wodza słowiańskiego: panny żałobne i zbrojna drużyna). Pogrzebowy kondukt w drodze na miejsce przeznaczenia wchodzi w wąwóz. I oto okazuje się, że grób nie zatrzymał pochodu, lecz stał się punktem zwrotnym, otworzył perspektywę przyszłości. Grób zostaje przekroczony, pochód podąża dalej.
CIEMNOŚĆ - GRZECH, ŚMIERĆ: Ciemność pojawia się w chwili, kiedy bohater jest bliski popełnienia samobójstwa: "Pochylony nad wodą bezwiednie wpatrywał się w niebo różowiejące łuną zachodzącego słońca, w długi szereg kamienic coraz bardziej szarych w gęściejącym mroku, w pewne okienko na facjatce domu przy bulwarze po lewej stronie, błyszczące tak, jakby stało w płomieniach, gdy przez moment prześlizgiwał się po nim ostatni promyk słońca, patrzył w czarna kipiel kanału i nie mógł od niej oderwać wzroku".
CIEMNOŚĆ - KLĘSKA, ROZPACZ: Opowiadanie kończy się pełnymi goryczy, smutku i lęku słowami: "Trzepały się nad tym żywym trupem, wzlatywały, spadały i krążyły wron całe gromady. Zorza szybko gasła. Zza świata szła noc, rozpacz i śmierć...".
CIEMNOŚĆ - BEZNADZIEJNOŚĆ LOSU BOHATERÓW: Gibałowie reprezentują los najbiedniejszych. Zmuszeni pracować ponad własne siły przy wywozie torfu, zatracają z czasem cechy ludzkie. Wyczerpująca praca pozwała im jedynie na skromną egzystencję. Mordercza praca od świtu do wieczora pozbawia chłopów możliwości godnego życia. Macierzyńskie uczucia Gibałowej muszą zejść na dalszy plan wobec konieczności zarabiania na życie. Obrazy przyrody w Zmierzchu korespondują z pracą Gibałów. W opisach przyrody dużą rolę odgrywa gra świateł i cieni oraz kolorystyka. Obrazy natury współtworzą nastrój opowiadania: "I teraz oto z dala noc idzie: dalekie, jasnoniebieskie lasy sczerniały i rozpływają się w pomroce szarej, na wodach blask przygasa, od stojących przed zorzą świerków padają niezmierne cienie".
NOC - ZAGROŻENIE: Noc jest symbolem lęku, ciemność wywołuje strach, zmienia kształty przedmiotów, sprawia, że rzeczywistość staje się obca. W zwrotce pierwszej określona zostaje sytuacja podmiotu lirycznego, który bezskutecznie stara się opanować lęk przed nocą:
"Ja tylko tak udaję,
Że się nocy nie boję,
Kiedy w moim pokoju
Przed czarnym oknem stoję".
Obca jest ziemia, ale także niebo, które w nocy staje się przerażające i tajemnicze:
"I widzę straszne obłoki
i straszne gwiazdy na niebie".
Lęk przed nocą przenika w głąb psychiki podmiotu lirycznego, zamknięcie oczu nie niweluje go, przed tym lękiem nie można się skryć:
"Gdy schowam się do łóżka,
Zostaje pod powieką".
Ucieczką i schronieniem jest drugi człowiek, spokojny rytm jego serca, który pozwala poczuć się bezpiecznie i usnąć:
"Przyciskam się do piersi
Twojej, gdzie serce śpiewa,
A w nim prawdziwie szemrzą
Spokojne noce i drzewa".
NOC - PODŚWIADOMOŚĆ, CZAS MITYCZNY, DZIECIŃSTWO: W opowiadaniach Schulza pory dnia mają znaczenia symboliczne (podobnie jak pory roku). Porom roku odpowiadają pory dnia: poranek, południe, wieczór i noc. Noc to symbol podświadomości, czas snów i marzeń: "W taką noc, jedyną w roku, przychodzą szczęśliwe myśli, natchnienia, wieszcze tknięcia palca bożego".
Powyższe cykle powielają również okresy życia ludzkiego: dzieciństwo i młodość, dojrzałość, starość i śmierć. Sklepy cynamonowe to powrót pisarza do dzieciństwa, czyli do pierwotnego sposobu postrzegania świata. W dzieciństwie granica między obszarem psychiki a światem zewnętrznym jest zatarta. W jednym z listów Schulz pisze: "Gdyby było można uwstecznić rozwój, osiągnąć jakąś okrężną drogą powtórnie dzieciństwo, jeszcze raz mieć jego pełnię i bezmiar - to byłoby to ziszczeniem «genialnej epoki», «czasów mesjaszowych» (...) Moim ideałem jest dojrzeć do dzieciństwa, to by dopiero była prawdziwa dojrzałość". Dzieckiem jest w Sklepach... narrator - Józef. Do świata starości, będącej jednocześnie dojrzałością i ucieczką w metafizykę należy ojciec, coraz bardziej zapadający na zdrowiu, znikający, wyzwolony z realności.
CIEMNOŚĆ - WĄTPLIWOŚCI, ODKRYWANIE PRAWDY: Istotnymi porami dnia są: zmierzch (kiedy bohaterów ogarniają wątpliwości) i noc (czas wyciągania wniosków i odkrywania własnej natury).
CIEMNOŚĆ - ZŁO, ZAGROŻENIE: W wierszu pojawiają się słowa "Ciemność nadchodzi" w odniesieniu do sytuacji, kiedy człowiek odpowiedzialny za losy ludzi odwraca się od nich, chcąc uniknąć odpowiedzialności, konieczności rozwiązywania problemów.
CIEMNOŚCI - INKWIZYCJA, TOTALITARYZM: Tytuł powieści został zaczerpnięty z monologu Konrada z III części Dziadów Adama Mickiewicza. Fragment tej wypowiedzi stanowi jednocześnie motto powieści:
"Zaszło słońce, wołają astronomy z wieży,
Ale dlaczego zaszło, nikt nie odpowiada;
Ciemności kryją ziemię i lud we śnie leży,
Lecz dlaczego śpią ludzie, żaden z nich nie bada.
Przebudzą się bez czucia, jak bez czucia spali".
Tytuł powieści odnosi się do realiów polityczno-religijnych w Hiszpanii XV wieku, będącej pod silnymi wpływami inkwizycji. Jednocześnie stanowi też metaforę wszelkich totalitaryzmów. Lud jest pogrążony we śnie i ciemności, będących oznakami nieświadomości, niewiedzy, zniewolenia. Tytułowe ciemności to skutek bezkrytycznego przyjęcia ideologii i terroru idei. Ludzie muszą podporządkować się siłom, których znaczenia często nie rozumieją i przeciwko którym nie są w stanie działać. Ciemności są także symbolem Szatana. W nocy, w ciemności Torquemada prowadzi rozmowę z Diego, usiłując przekonać go o fałszu idei, której obydwaj służyli. Pod koniec życia inkwizytor pragnie światła, czyli prawdy i nowych czystych idei, ma świadomość, że jego działalność pogrążyła ludzi w kłamstwie i zbrodni. W ostatniej rozmowie z Diego zwraca się do niego ze słowami: "Czemu tu tak ciemno? Każ przynieść świece. Niestety, na całą ziemię sprowadziliśmy ciemności. Trzeba będzie dużo światła".
CIEMNOŚĆ - ZŁO: W świecie pozbawionym kryteriów i praw moralnych podmiot wiersza czuje się zagubiony i niezdolny do życia. W chaosie spowodowanym II wojną światową odwołuje się do języka i wyobrażeń biblijnych, poszukuje trwałych wartości i zasad oraz autorytetu, które przywróciłyby światu i ludziom jasne kryteria i właściwy porządek moralny:
"Szukam nauczyciela i mistrza
niech przywróci mi wzrok słuch i mowę
niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia
niech oddzieli światło od ciemności".
Świat, w którym boskie i ludzkie wartości uległy totalnemu zniszczeniu, potrzebuje ponownego stworzenia, nowych zasad i pojęć, które zrekonstruowałyby zburzony porządek etyczny.
CIEMNOŚĆ - ZŁO, WOJNA, ZANIK WARTOŚCI: Napisany w 1942 roku wiersz jest katastroficzną wizją czasów wojny.
W wierszu dominuje nastrój smutku, grozy, przerażenia apokaliptyczną wizją świata i zagładą ludzi, którą przynieść może wojna. Świat pogrążony jest w mroku, symbolizującym zło, śmierć i zagubienie:
"(...) Taki to mroczny czas.
Ciemna noc, tak już dawno ciemna noc, a bez gwiazd".
Na ziemi zapanowała śmierć. Umarła natura ("...drzew upiory wydarte ziemi - drżą"), umierają ludzie, czas zdąża nie ku zmartwychwstaniu, ale ku zagładzie ("w świat grobami odchodzą").
CIEMNOŚĆ - SYMBOL ZŁA, ZAGROŻENIA, NIENAWIŚCI: Przedstawicielem władcy zła, Morgotha, jest w powieści Sauron. Pozbawiony cielesnej postaci najpierw zamieszkiwał Mroczną Puszczę, a kiedy wzrósł w siłę, postanowił zawładnąć Śródziemiem. Brak mu tylko Pierścienia Władzy, bez którego jest to niemożliwe. Dlatego obrońcy dobra muszą zniszczyć złowrogi klejnot.
CIEMNOŚĆ - SYMBOL STANU DUSZY, SYMBOL ZAGUBIENIA: Symboliczne znaczenie ma cały tytuł powieści. Sugestie znaczeniowe pojawiają się już na początku, gdy Marlow przybywa do gmachu spółki i spotyka dwie kobiety robiące na drutach, które nazywa "odźwiernymi u wrót Ciemności". Sytuacja i użyte słowa przywołują skojarzenie podróży Marlowa w głąb dziewiczej puszczy z tradycyjnym zstąpieniem do piekieł np. w Odysei Homera, Eneidzie Wergiliusza i Boskiej komedii Dantego. Kończące epizod słowa Marlowa: "Ave! stara pracownico, migająca drutami nad czarną przędzą. Morituri te salutant!" kojarzą się z okrzykiem gladiatorów, żegnających cesarza i Rzymian przed wejściem na arenę. Kolejne skojarzenie łączy nieludzki wygląd kobiet i miejsca, jakim jest dyrekcja spółki, z mechanicznym zautomatyzowanym światem kapitalistycznego przedsiębiorstwa, które wysysa siły z ludzi, skazuje ich na śmierć za życia, pozbawia cech indywidualnych.
Marlow nie bardzo pojmuje znaczenie tego, co stało się jego udziałem. W świecie, w którym się znalazł, nie ma przewodnika, żadnego Wergiliusza ani Beatrycze. Od milczącego, posępnego obłędu spółki przeszedł do obłędu cywilizacji, pozornie niosącej dzikim ludom światło i postęp, a naprawdę - nędzę i wyzysk. W tej sytuacji bohater usiłuje zgłębić jej jądro, sens, znaczenie, przeniknąć otaczające go ciemności. Istotę akcji stanowi proces poszerzania się świadomości moralnej. Jak powiada Marlow, znaczenie jego podróży polegało tylko na tym, że rzuciła ona "jak gdyby pewien rodzaj światła na to, co mnie otaczało, i na moje myśli". Jest to duchowa podróż odkrywcza, oświetlająca ciemności okrywające ludzką duszę do jądra prawdy, nigdy do końca nie poznanej.
Tytuł Jądro ciemności oznacza więc środek czarnego kontynentu, ale także duszę człowieka żyjącego we współczesnej cywilizacji, poddanego jej naciskom, ulegającego jej. Dotyczy to nie tylko Kurtza, ale i Marlowa.
Zestawienie słów: jądro i ciemność, łączących w sobie konkret i bezkształt, zaskakuje, bo trudno wyznaczyć w nieograniczonej przestrzeni środek, centrum. Z kolei ciemność w sensie moralnym oznacza generalnie zło, jądro zaś kojarzy się w tym znaczeniu z sensem, prawdą, a więc i z dobrem. Metaforyczne sformułowanie "jądro ciemności" jest więc oksymoronem.