A. Domańska Paziowie króla Zygmunta, bohater epizodyczny, historyczny; król Polski. Miał ponad pięćdziesiąt lat i był zakochany w młodziutkiej, ślicznej żonie. Ulegał jej, to prawda, ale też bronił przed nią dokonań swego kraju, wymieniając nazwiska Kopernika, Wita Stwosza. Choć nie był już młodzieniaszkiem, wyglądał na człowieka w pełni sił. Był dobrze zbudowany, szeroki w ramionach, wysoki, uosabiał potęgę i silną wolę. Miał foremną głowę, rzymski profil, oczy przenikliwe i mądre. Był małomówny, roztropny, sprawiedliwy, stanowczy. Był także gorliwym chrześcijaninem. Bardzo cieszył go dzwon, jego imiennik, poświęcony i zawieszony na wieży katedry. Sam osobiście po raz pierwszy w niego uderzył. Jego pobłażliwość i uległość wobec Bony też miała granice: nie pozwolił krzywdzić dzierżawców w dobrach koronnych. Długo się wahał, zanim zdecydował się na przyjęcie hołdu pruskiego. Mimo sprzeciwu doradców, wziął w lenno księstwo pruskie ze względów rodzinnych.
Potrzebujesz pomocy?
To ci się przyda
Już uciekasz?
Nie znalazłeś tego, czego szukasz na Bryku?
Jest tutaj pełno osób, które moga Ci pomóc!
Zadaj pytanie i otrzymaj szybką odpowiedź.
Polecamy na dziś
Prywatność. Polityka prywatności. Ustawienia preferencji. Copyright: INTERIA.PL 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone.