A. Camus Dżuma, bohater główny; drugi obok Rieux człowiek, który staje do walki ze złem
Wygląd: niepozorny, przeciętny mężczyzna
Życiorys: Nie jest mieszkańcem Oranu, przyjechał do miasta kilka tygodni przed wybuchem epidemii. Tarrou jest synem zastępcy prokuratora generalnego. Kiedy wybucha zaraza, bohater pomaga Rieux, organizując pomocnicze oddziały sanitarne. Konsekwentnie walcząc z zarazą, Tarrou sam staje się jej ofiarą. Gdy dżuma zaczyna wygasać, bohater zaraża się i umiera
Charakterystyka: Przeżył silny wstrząs, kiedy dowiedział się, że jego ojciec uczestniczył w egzekucjach ludzi skazanych na śmierć i traktował to jako coś normalnego. Ta świadomość budzi w nim przekonanie o konieczności walczenia z każdym złem: "Wiem już, że wszyscy żyjemy w dżumie i straciłem spokój. Szukam go dziś jeszcze, usiłując zrozumieć wszystkich i nie być śmiertelnym wrogiem nikogo. Pewne jest jedynie, że należy zrobić wszystko, żeby nie być zadżumionym, i to tylko może nam dać nadzieję spokoju lub, w braku spokoju, nadzieję dobrej śmierci. To tylko może ulżyć ludziom i jeśli ich nie uratuje, to przynajmniej przyniesie im mniej zła, a nawet niekiedy trochę dobra. Dlatego postanowiłem odrzucić wszystko, co z bliska czy z daleka, dla dobrych czy złych powodów, powoduje śmierć lub usprawiedliwia zabójstwo. (...) Dlatego postanowiłem stanąć po stronie ofiar w każdej okazji, by umniejszyć spustoszenie. Pośród ofiar mogę przynajmniej szukać drogi do trzeciej kategorii, to znaczy do spokoju". Epidemia i świadomość postawy ojca stały się powodem wewnętrznej przemiany bohatera. Tarrou walczy z różnymi formami zła, uważa to za swój obowiązek. Według niego są trzy kategorie ludzi: zarażeni, ofiary i lekarze. Tarrou uważa, że obowiązkiem człowieka jest przeciwstawiać się złu, trzeba "zrobić wszystko, żeby nie być zadżumionym". Tarrou wierzy, że człowiek jest z natury dobry, trzeba mu tylko dać okazję do ujawnienia tego. Bohater marzy o świętości, ale świętości bez Boga, o życiu, którym, kieruje dobro ludzi: "Krótko mówiąc - powiedział Tarrou z prostotą - chciałbym wiedzieć, jak stać się świętym; tylko to mnie interesuje. (...) Znam dziś tylko jedno konkretne zagadnienie: czy można być świętym bez Boga"
Rola w utworze: Tarrou odszedł w spokoju. Rieux bardzo silnie przeżył stratę swojego przyjaciela. Po śmierci bohatera narrator myśli: "Tarrou osiągnął trudny pokój, o którym mówił, ale znalazł go dopiero w śmierci, w godzinie, kiedy nie mógł mu się już przydać na nic"