H. Sienkiewicz Szkice węglem, bohaterka główna; mieszkanka wsi Barania Głowa, żona Wawrzona
Wygląd: Sienkiewicz opisuje jej wygląd następująco: "Kobieta była młoda, może dwudziestoletnia i dziwnie urodziwa. Na głowie miała czepek zwyczajny babski, na sobie białą koszulę zaciągniętą czerwoną tasiemką. Pod tą koszulą rysowały się zdrowe, wypukłe piersi jak dwie głowy kapusty, a i cała kobieta była jak rydz, szeroka w plecach i w biodrach, smukła w stanie, gibka, słowem: łania". Miała ciemne włosy, "oczy duże, czarne, brwi jakby napisane, mały cienki nosek i usta jak wiśnie", smukłą, zgrabną sylwetkę
Życiorys: Niewiele informacji w utworze, wiadomo jedynie, że jest mieszkanką wsi Barania Głowa. Ma męża i rocznego synka
Charakterystyka: Jest wierną, szczęśliwą żoną. Bardzo kocha męża, choć nie było między nimi płomiennych wyznań miłosnych, o których Zołzikiewicz czytywał w romansach. Pracowicie wypełnia obowiązki gospodyni, matki. Jest mądra i wrażliwa. Zołzikiewicz napełnia ją obrzydzeniem, wcale nie imponuje jej, że człowiek, którego poważa nawet wójt, jej nadskakuje. Mimo to stać ją na tak ogromne poświęcenie, jak spędzenie z nim nocy, ma nadzieję, że w ten sposób uda się jej uchronić męża przed poborem do wojska
Wcześniej Rzepowa nie zaniedbuje żadnej drogi ratunku. Idzie do księdza, do dziedzica, odważa się nawet na wyprawę do miasteczka, aby skontaktować się bezpośrednio z naczelnikiem. Jest jednak tak zdenerwowana, nieszczęśliwa, czuje się tak skrzywdzona, że nie potrafi wyrazić swoich próśb. Nikomu natomiast nie zależy na udzieleniu jej prawdziwej pomocy
Rzepowa przeżywa zwątpienie, utratę złudzeń, bardzo cierpi, w końcu i ona osiąga takie stadium zwątpienia, którego już wcześniej doświadczył mąż. Jest jej wszystko jedno, godzi się na wspólną noc z Zołzikiewiczem, pozostaje jej tylko ufność, że w ten sposób ratuje męża. Ginie z rąk Wawrzona, który nie mógł znieść hańby żony. Spotyka ją niezasłużona, niezawiniona krzywda
Rola w utworze: Rzepowa jest prostą, niewykształconą chłopką, nie rozumiejącą metod działania ludzi w rodzaju Zołzikiewicza. Podobnie jak jej mąż, staje się ofiarą, przedmiotem manipulacji obojętnych wobec sprawy chłopskiej przedstawicieli duchowieństwa, ziemiaństwa, a przede wszystkim nieuczciwych urzędników, ponieważ nie zna obowiązującego prawa