Kierunki lekarskie. Na uczelniach odbędą się kontrole jakości kształcenia

W ostatnich latach coraz więcej uczelni w Polsce otwiera kierunki lekarskie. Choć wszystkie dostały na to zgodę od poprzedniego rządu, to wiele z nich nie ma pozytywnej opinii Polskiej Komisji Akredytacyjnej. W związku z tym minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek zapowiada w nich szczegółowe kontrole.

Spis treści:

Kierunki lekarskie na polskich uczelniach
Czy kierunki bez akredytacji zostaną zamknięte?

Kierunki lekarskie na polskich uczelniach

W Polsce kierunek lekarski można studiować na 36 uczelniach. Na 14 z nich uruchomiono go po raz pierwszy w październiku 2023 roku. Dawne Ministerstwo Edukacji i Nauki – w odpowiedzi na deficyt lekarzy w kraju – dało możliwość kształcenia na tej specjalności również uczelniom niemedycznym i od tego czasu kierunek lekarski zaczęło otwierać coraz więcej uczelni w Polsce.

Niestety z części z nich dochodziły sygnały o niskiej jakości kształcenia. Dotyczące tego obawy wyraziły również Naczelna Izba Lekarska i Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, natomiast z 14 ostatnio otworzonych kierunków lekarskich tylko 4 uzyskały pozytywną opinię Polskiej Komisji Akredytacyjnej, która ocenia jakość kształcenia na polskich uczelniach.

Przeczytaj również: Szukasz darmowych odpowiedzi do podręczników z wyjaśnieniami? Poznaj nowy serwis edukacyjny!

Czy kierunki bez akredytacji zostaną zamknięte?

Postępowanie poprzedniego rządu w kwestii uruchamiania dużej liczby kierunków lekarskich bez odpowiedniego przygotowania uczelni negatywnie ocenił obecny wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Marek Gzik, który działania rządu PiS określił jako „produkcję lekarzy”. Zapowiedział też mające niebawem nastąpić zmiany, dotyczące kształcenia w takich placówkach. Niebawem rozpoczną się w nich audyty przeprowadzane przez Polską Komisję Akredytacyjną, w której dokonano ostatnio personalnych zmian. Kontrole mają wykazać, czy uczelnie spełniają odpowiednie warunki do kształcenia lekarzy.

Szkołom wyższym, które po audycie nie dostaną pozytywnej opinii, mogą nawet zostać odebrane uprawnienia:

– Jeżeli okaże się, że będą wątpliwości, będziemy odbierali te uprawnienia i też chcę od razu zapewnić studentów, którzy studiują na tych studiach, że zaproponujemy wtedy studentom studia na naszych renomowanych uczelniach, gdzie na pewno uzyskają dużo wyższe kompetencje – zapowiedział wiceminister Gzik.

Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek we wtorkowej audycji „Sygnały Dnia”, doprecyzował natomiast, że audyty odbędą się na 14 nowo utworzonych kierunkach, a decyzje o ich ewentualnym zamknięciu zostaną wydane do maja lub czerwca. Uspokoił jednak, że kontrole nie będą miały na celu zamykania kierunków, ale określenie, czy są one w stanie kształcić studentów. Nie wszystkie zostaną więc od razu zamknięte, w przypadku nieuzyskana pozytywnej opinii – części z może zostać udzielone wsparcie w postaci dodatkowych funduszy ze strony resortu lub samorządów, dzięki czemu jakość ich kształcenia będzie mogła się podnieść do odpowiedniego poziomu.