Alicja próbowała wyjaśnić panu Gąsienicy, kim jest. Był oto dla niej trudne, ponieważ przeżywała ciągłe zmiany wzrostu, niczego nie mogła normalnie zapamiętać i czuła się tym ogłupiona. Pan Gąsienica nie ułatwiał jej wyjaśnień. Wydaje mi się, że w ogóle nie był zainteresowany tym, co mówi Alicja. Traktował ją lekceważąco. Powiedział, że jej nie rozumie, ale wcale jej nie pomagał wyrażać się jaśniej. Nie zadawał żadnych pytań, które pomogłyby jej opisać to, co czuje. Moim zdaniem zachowywał się trochę tak, jakby ją wyśmiewał.