przymusowe przekształcenie indywidualnych gospodarstw rolnych w wielkie państwowe spółdzielnie rolne w ZSRR w latach 1929-32. Według Stalina zakładanie wspólnych państwowych gospodarstw rolnych (kołchozów) miało prowadzić do unowocześnienia i mechanizacji rolnictwa. W rzeczywistości Stalin chciał się pozbyć grupy zamożnych chłopów (tzw. kułaków) - ostatniej niezależnej ekonomicznie grupy społecznej. Teoretycznie kolektywizacja miała być dobrowolna, ale ponieważ chłopi nie zareagowali entuzjastycznie na ten pomysł, wysłano na wieś specjalne grupy aktywistów, które terrorem "zachęcały" chłopów do kolektywizacji. Przemocą zabierano im inwentarz i dobytek i na siłę wcielano ich do kołchozów. Opornych mordowano lub zsyłano do gułagów wraz z całymi rodzinami. Na Ukrainie kolektywizacja przerodziła się w regularną wojnę chłopów z milicją i wojskiem. Ostatecznie kolektywizację przeprowadzono, a kułaków zlikwidowano, ale skutki tego były fatalne. Produkcja żywności spadła tak drastycznie, że niewiele pomogło nawet racjonowanie żywności. Szacuje się, że kolektywizacja pochłonęła ok. 14,5 mln ludzi, którzy ginęli w obronie swoich gospodarstw lub umierali z głodu. Po II wojnie światowej podobne praktyki próbowano realizować także w krajach bloku wschodniego.