M. Musierowicz Szósta klepka, bohater drugoplanowy; inżynier, projektant w Zakładach HCP im. Cegielskiego. Mąż i ojciec dwóch córek. Z wyglądu niepozorny, lekko łysiejący mężczyzna w średnim wieku. Człowiek niezwykle łagodny i pogodny. Miał cenną umiejętność odróżniania rzeczy ważnych od błahych, dlatego nie denerwował się niepotrzebnie codziennymi kłopotami i niedogodnościami. Nie wymagał np., by jego żona, artystka, prowadziła dom w sposób wzorowy, nie domagał się podawania obiadków pod nos, cierpliwie znosił monotonię kulinarną. Pomagało mu w tym poczucie humoru. Był wspaniałym, serdecznym i wyrozumiałym ojcem, interesował się życiem swoich córek, ich problemami szkolnymi i sercowymi. Julia i Celestyna mogły mu się zwierzyć, poradzić się, nie miały potrzeby niczego przed ojcem ukrywać. W przeciwieństwie do żony i starszej córki był przywiązany do ładu i porządku, na jego biurku wszystkie przedmioty zawsze leżały starannie poukładane. Odznaczał się wyjątkową uczciwością, nigdy nie korzystał z przywilejów, które mu się nie należały: np. nie przyjął pieniędzy z ubezpieczenia PZU, gdy Bobcio podpalił balkon i częściowo mieszkanie. Był sumienny i poważnie traktował swoją pracę zawodową. Starał się oszczędzać i pilnował wydatków z rodzinnego budżetu.
"Żaczek", jak go pieszczotliwie nazywała Cesia, dbał o swoją rodzinę w sposób mądry: nie narzucał swojego zdania, był tolerancyjny i zawsze potrafił znaleźć pozytywne rozwiązanie domowych problemów. Jednocześnie potrafił wyegzekwować minimum sprawiedliwości w podziale obowiązków. Na przykład przywołał do porządku Julię, której nie chciało się zmywać naczyń w zimnej wodzie. To ogromnie sympatyczna postać.