S. Wyspiański Wesele, bohater drugoplanowy
Postać rzeczywista: Brat Gospodarza, czyli Włodzimierza Tetmajera, w chwili wesela Rydla miał już za sobą pierwsze sukcesy literackie, więcej był znanym i uznanym poetą, a w dodatku autorem dramatu poetyckiego Zawisza Czarny, którego premiera odbyła się na krótko przed Weselem. Wyspiański nieprzypadkowo obdarzył go epitetem "żurawiec" - Tetmajer rzeczywiście bawił w czasie wesela tylko przelotem w Krakowie, był to bowiem czas jego zagranicznych podróży, właśnie wrócił z Włoch. Jego charakterystyczną cechą były, również wykorzystane przez Wyspiańskiego, częste i bardzo przez poetę lubiane dyskusje-flirty z czytelniczkami jego poezji
Postać dramatu: Poeta również przeżywa dramat postawy. Wobec innych uczestników wesela zachowuje on specyficzny dystans. Jest świadkiem, światowcem - ironicznie, z boku obserwującym rozmowy i zdarzenia. Z takiej pozycji ocenia zwłaszcza chłopomańskie deklaracje Pana Młodego i Gospodarza. Pokpiwa z zadzierzystej pewności siebie Czepca, mówiąc:
"Pokłońcie się byle komu,
poszukajcie króla Piasta"
W rozmowach z pannami daje się poznać jako salonowiec, umiejący zręcznie "bawić się galanterią", pięknie mówić o poezji, naturze, nastrojach. Inaczej flirtuje z Maryną, inaczej bawi się flirtem z Rachelą. Jego wypowiedzi świadczą, iż jest poetą. Niektóre z nich są małymi poematami. To w jego rozkołysanej wyobraźni, przy współudziale Racheli, powstaje pomysł wykreowania baśniowego dramatu
W rozmowie z Gospodarzem ujawnia swe wewnętrzne problemy, rozterki, marzenia. Poeta marzy o wielkości, sile, potędze, a wokoło dostrzega tylko "skrzeczącą pospolitość". Z jego wypowiedzi przebijają dekadentyzm i pesymizm. Patrzy na świat przez pryzmat literatury, chciałby wykreować rzeczywistość i siebie według artystycznych wizji:
"To ciekawe,
że, co my rozumiemy przez prozę,
przetapia się na dźwięk, rymy
i że potem z tego idą dymy
po całej literaturze"
Wyrazem tych jego marzeń i faktycznej słabości jest rozmowa z Rycerzem w akcie II w sc. 9