PYTANIE Z BIOFIZYKI: Jaką dawke promieniowania otrzymuje osoba narażona na pole promieniowanie 6 µSv/h z odległości 0,5m od źródła promieniowania w czasie 100 minut?

16.02.2023 01:42

Odpowiedzi (11)

Orzeszko 20.02.2023 16:45

Dzień dobry Panie Wacławie :D. Podziwiam, ze chce się panu poświęcać tyle czasu na "kłótnie" w internecie :D Pozdrawiam i życze KOLEJNEGO miłego dnia :D

0
0

Anonim 20.02.2023 10:42

Panie ~Orzeszko.

Ależ z Pana jest męczący facet...
Sam Pan napisał dwa dni temu: "...znam juz odpowiedź na to pytanie" (zapis oryginalny).

Ale,nic to... ujmę to nieco inaczej,jak zabawa,to zabawa:
Pana racja ,mój spokój ;)) !

Widzę,że żadne racjonalne argumenty nie trafiają do Pana.Zaś uprawiania zwykłego,jarmarcznego awanturnictwa,jak mniemam,ma Pan w genach lub,jak Pan woli, we krwi.
Mentalności Pana nie zmienię i nawet nie zamierzam tego robić.
Taki jest po prostu Pana "urok" osobisty.

Dedykuję Panu kilka sentencji,ku refleksji:

1. „Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować.” - Marek Aureliusz.

2. "Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmujemy". – Marek Aureliusz cesarz rzymski,wyznawca filozofii stoickiej.

3. „Nasze życie jest takim, jakim uczyniły je nasze myśli.” – Marek Aureliusz

4. „Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy, że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił, powołując nas na ten świat”. - Stanisław Jerzy Lec, „Myśli nieuczesane. Wszystkie”.

5. „Nasze życie jest takim, jakim uczyniły je nasze myśli.” – Marek Aureliusz.

6. "Trzeba z żywymi naprzód iść, Po życie sięgać nowe... A nie w uwiędłych laurów liść z uporem stroić głowę." – Adam Asnyk („Daremne żale”).

Po tak długiej i bezsensownej wymianie zdań,powiem.że staram się zrozumieć Pańsku upór,który do złudzenia przypomina mi fragment z zabawnego wiersza Adama Mickiewicza "„Golono, strzyżono”.
Tak niegdyś zatytułował swój zabawny wiersz Adam Mickiewicz. Wieszcz użył słów, którymi, półtora wieku wcześniej, nazwał swój utwór poeta Wacław Potocki. Oczywiście znam fredrowskie „proporcium, mociumpanie”, ale pozwolę sobie, jako trzeci z kolei, skorzystać z użytego przez mistrzów zestawu słów dotyczących upartości.

A teraz może Pan napisać kolejny "pozew" i wyrazić w nim swoje niezadowolenie... :)).
W końcu ma Pan tyle wolnego czasu...

Miłego dnia,Panie ~Orzeszko.
Waclaw

0
0

Orzeszko 20.02.2023 01:39

Bardzo dużo ma to wspólnego z moim pytaniem panie Wacławie, a rozwiązania dalej brak :DDD Pozdrawiam ;)))

0
1

Anonim 19.02.2023 20:09

PS-nie byłbym sobą,gdybym nie zauważył,o czym wspomniałem poniżej,że użycie przez Pana określenia "litania",po pierwsze piszemy w dopełniaczy liczby pojedynczej "litanii",zaś samo określenie oznacza według PWN:

1. "Litania [łac. < gr. litaneía ‘proszenie’, ‘błaganie’],
rodzaj modlitwy błagalnej (mówionej lub śpiewanej), złożonej z szeregu pochwalnych inwokacji do Boga lub świętych,w pierwotnym chrześcijaństwie litanię śpiewano w czasie procesji (zwyczaj ten zachował się do czasów obecnych w Kościele prawosł.); do najstarszych litanii należy Kyrie, od V w. znana również w Kościele zachodnim; obecnie w Kościele katol. do najbardziej popularnych należy litania loretańska (nazwa od m. Loreto we Włoszech, miejsca kultu maryjnego); litania była również znana w liturgii żydowskiej i hellenistycznej".

2. Modlitwa błagalna, w której wierni powtarzają chórem słowa wypowiadane przez prowadzącego modlitwę."

3. Litania – jedna z form modlitwy, używana w liturgii kościołów chrześcijańskich, wyrażająca błaganie czy też prośbę o pomoc Osób Boskich lub świętych. Może być odmawiana lub śpiewana. Charakteryzuje się tym, że na wezwanie osoby prowadzącej lud odpowiada jednakowo formą błagalną."

Dobrej i spokojnej nocy.
Waclaw

0
0

Anonim 19.02.2023 19:55

Panie,~Orzeszko.
Właściwie miałem zignorować Pańskie kolejne skargi i żale kierowane do Redakcji Bryk.pl.

Uznałem,że jako człowiek inteligentny zrozumie Pan czytany tekst.Kiedy napisałem: "Nadto uznaję, że dalsza wymiana zdań między nami,będzie żenująca i przede wszystkim,bezprzedmiotowa",uznałem,że na tym zakończyliśmy "spór o pietruszkę".

Pan jednak,z uporem lepszej sprawy,zamiast poświęcać czas na naukę czy bardziej społecznie pożyteczne zachowania,Pan marnotrawi cenny czas na zupełnie nikomu niepotrzebne zaognianie sporu,który ,według mnie,w ogóle nie zaistniał i nie istnieje.

Jeśli zwykła wymiana zdań tak bardzo podrażnia Pańskie ego,to ja już nic na to nie poradzę. Pana problem z trzymaniem nerwów na wodzy i wypracowaniem sobie dystansu w podejściu do tego,że ktoś,taki jak ja,może mieć odmienne zdanie od Pańskiego,jest naprawdę warte rozważenia.

Co do obszerności mojej wypowiedzi,to i le wiem...nie jest ona prawem zabroniona.Z pisaniem długich i obszernych tekstów nie mam najmniejszego kłopotu i wbrew Pańskim obawom,nie muszę na to poświęcać zbyt dużo czasu. Nadto nie sprawia mi najmniejszego kłopotu i nie odczuwam z tego powodu jakiegoś nadzwyczajnego zmęczenia.

To jest,Szanowny Panie,swobodna i obszerna wypowiedź,do której mam prawo,zaś Pan,nie ma obowiązku czytać,jak to Pan określił nieadekwatnie i w sposób nie uprawniony "litani".

A "wylewanie żalów" ? Panie ~Orzeszko,ja się nigdy nikomu nie żaliłem i skarżyłem. Od kiedy pamiętam,swoje sprawy zawsze załatwiałem sam,bez pośredników.
Zatem,gdzie Pan dopatrzył się owych "żali",nie ma bladego pojęcia. Lecz to już sprawa mieszcząca się w kategorii "oceny subiektywnej".

I kończąc ten mój wywód,zapewniam Pana,że nasza wymiana tej zbędnej korespondencji,zapisze się w annałach Bryk.pl,jako przykład umiejętnego i rzeczowego prowadzenia sporu i dyskusji na publicznym forum.
Zaś to, jaki poziom owej dyskusji obaj zaprezentowaliśmy,sugeruję,wręcz namawiam,aby zostawić czytelnikom do oceny.

Myślę,że chyba czas najwyższy powiedzieć sobie "do widzenia",a najlepiej "żegnam".
Wprawdzie jest jeszcze możliwość,aby Pan wniósł kolejną skargę do Redakcji Bryk.pl lub pozew do Sądu powszechnego,lecz chcę wierzyć,że nieuzasadnione zacietrzewianie się oraz wpadanie w gniew i uparte bronienie swoich racji,które są nie do obronienia,mija się zwyczajnie z celem,logiką i zwyczajna ludzka przyzwoitością.

Ja,Panie ~Orzeszko, jak mawiał klasyk "jestem niespotykanie spokojnym człowiekiem" i od siebie nieskromnie dodam,mam w sobie duże pokłady empatii i życzliwości dla innych ludzi...nawet dla Pana... :)).

Z wyrazami sympatii i współczucia zarazem,żegnam się z Panem,z nadzieją,że już na zawsze.
Musze przyznać,że zacięty z Pana zawodnik.Szkoda tylko,że tzw.argumenty,które Pan wytacza,są już słabszej jakości... ;)).

Waclaw

0
0

Orzeszko 19.02.2023 18:36

Rozumiem, nie musi się Pan tak denerwować, ale spędza pan mnóstwo czasu na pisanie litani, w której wylewa Pan swoje żale zamiast po prostu pomoc, naprawde zajeło by to mniej czasu niż pisanie takiej lektury, która w niczym nie pomaga Panie Wacławie, również nie mam za złe tego co Pan napisał w moją strone, bo nie przywiązuje uwagi do tego co ktoś pisze w internecie, ale wiem, ze są osoby które przez takie komentarze jak pana po prostu potrafią być smutne.

0
1

Anonim 19.02.2023 10:26

PS-zapomniałbym dodać rzecz najważniejszą:
Jesteś Pan ,Panie Orzeszko jeszcze bardzo młodym człowiekiem, przeto wybaczam Panu wszystko, co Pan złego/nieprzyjaznego uczynił pod moim adresem i czego nie uczynił, lecz pomyślał (w końcu stać mnie na ten gest).

Wybaczanie jest zaprzestaniem odczuwania złości lub niechęci spowodowanej negatywnym zachowaniem drugiej osoby lub zredukowaniem negatywnych myśli i emocji.

Proszę się trzymać, Panie Orzeszko ! :)).
Waclaw

0
1

Anonim 19.02.2023 10:16

Szanowny Panie ~Orzeszko.

Pytanie nasuwa się samo: skoro zna Pan odpowiedź na to pytanie, to jedynie potwierdza słuszność moich "toksycznych komentarzy" okraszonych "jadem" i racje, które wyłożyłem Panu w "2 toksycznych komentarzach".

Dla Pana wiadomości, chętnie udzielam pomocy tym, którzy rzeczywiście jej potrzebują.

Moje opracowania uzyskują aprobatę wielu potrzebujących uczniów i studentów, co bezpośrednio przekłada się na moją osobistą satysfakcję, że mogłem komuś pomóc w sensowny sposób.

Może nie powinienem tego pisać, niemniej poinformuję Pana, że od kiedy założyłem konto na Bryk.pl (wrzesień 2022 r.),moje opracowania i tzw. ściągi zostały sklasyfikowane na 20467 punktów, co przyzna Pan, jest nie lada wyczynem.
A jeśli dołoży się do tego jakość merytoryczną i rzeczową moich prac, to rzeczywiście można mieć satysfakcję z dobrze wykonanej pracy non profit i pro publico bono.

I kończąc, pozwolę sobie napisać kilka zdań już bezpośrednio kierowanych do Pana.
Pan nie potrzebował pomocy od nikogo z użytkowników Bryk.pl, bowiem to zadanie należało do prostych i banalnych.
A jednak, mimo to, zdecydował się Pan napisać prośbę o pomoc, co dla mnie, przy tym stopniu trudności rzeczonego zadania, było żenujące.

Jak się okazało, co potwierdza Pan w swojej odpowiedzi, wystarczyło zadać sobie odrobinę trudu, aby nierozwiązywalne zadanie zostało rozwiązane.

Zatem proszę, nie wysnuwać płytkich i bezpodstawnych wniosków, że jestem tym "złym", który odmawia pomocy innym.
Nie zna mnie Pan, poza krótką notką na moim profilu, aby oceniać w sposób nieuprawniony moją osobę.

Ja jednak Pana pozdrawiam po chrześcijańsku i życzę samych sukcesów w dalszej Pana edukacji, w myśl zawołania :"Zło, dobrem zwyciężaj !" :)).

Nadto uznaję, że dalsza wymiana zdań między nami,
będzie żenująca i przede wszystkim, bezprzedmiotowa.

Panie Orzeszko, więcej luzu i uśmiechu na co dzień, a życie Pana nabierze wielu przyjaznych barw... :)).
Waclaw

0
0

Orzeszko 18.02.2023 20:40

Dziękuje panie Wacławie, ale wylewanie jadu w moją strone mi nie pomoglo w niczym, znam juz odpowiedź na to pytanie, jest mi przykro, ze ktoś potrafi napisać 2 toksczne kometarze zamaist udzielić pomocy. Nie pozdrawiam i dziekuje ;)

0
1

Anonim 17.02.2023 07:17

Dzień dobry,~Orzeszko.

O ile będziesz umiał logicznie i merytorycznie uzasadnić, że mój wpis jest, według Twojej oceny, "nadużyciem", to może uznam, że masz rację.

A póki co, potwierdzam to, co napisałem, gdyż rozwiązanie tego zadania nie wymaga publicznego absorbowania/angażowania społeczności użytkowników Bryk.pl do pomocy.
Wystarczyło tylko bywać na wykładach i uważnie w nich uczestniczyć (skoro zdecydowałeś się na podjęcie studiów na tym właśnie kierunku), a z rozwiązaniem tego "problemu" poradziłbyś sobie sam bez niczyjej pomocy.

Zamiast skarżyć się i tracić czas na dopatrywanie się domniemanego nadużycia zawartego w moim wpisie, należało wziąć stosowny podręcznik, bądź poszukać stosownego źródła wiedzy, lub też skonsultować się z koleżanką/kolegą ze studiów, którzy wiedzą o co w tej (nieskomplikowanej) materii chodzi.

I na koniec.
Warto byłoby, abyś uświadomił sobie, że studia, to nie szkoła.
Na studiach studiuje się określone kierunkiem zagadnienia, podkreślam, studiuje się, zaś w szkole tylko lub aż uczysz się.
A to, jaki poziom wiedzy osiągniesz poprzez owo "wyuczenie" w szkole, owocuje później poziomem i kulturą studiowania.

Szkoła daje Ci jedynie przepustkę do podjęcia studiów.
Lecz już studia, wymagają zupełnie innego podejścia do zdobywania wiedzy i jej studiowania.

Teoretycznie, po to studiujesz, aby w przyszłości być, co najmniej dobrym specjalistą w określonej dziedzinie (jeśli nie wybitnym), no i aby zdobyć swoistą nobilitację społeczną.

Jeśli trudno Ci zrozumieć, w jakim celu jesteś/zostałeś studentem, to już nie mój problem.
Ogólnie i powszechnie wiadomo, że (na szczęście) nie ma w Polsce obowiązku studiowania czegokolwiek.

A tak, niejako przy okazji, dobrze byłoby, abyś wiedział, jakie jest przesłanie i sens powołania i istnienia takiego portalu, jak Bryk.pl i jemu podobnych, bowiem z zachowań niektórych użytkowników tej strony, wnioskuję, że filozofia jej funkcjonowania jest im całkowicie obca i nie do końca zrozumiała.

Mimo wszystko pozdrawiam i życzę odrobiny refleksji zanim podejmiesz jakiekolwiek decyzje w życiu pod wpływem emocji i niezrozumienia tekstu czytanego.

Zbyt szybkie osądy, nigdy nie były i nie są właściwe, i tak na dobra sprawę, niczego dobrego i sensownego nie wnoszą do sprawy... ;)).

Waclaw

0
1

Potrzebujesz pomocy?

Człowiek (Biologia)

Prywatność. Polityka prywatności. Ustawienia preferencji. Copyright: INTERIA.PL 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone.