Podwyżki dla nauczycieli 2024. Średnie wynagrodzenie wzrośnie o 30 proc.

Na stronie internetowej MEiN pojawił się komunikat o rekordowych podwyżkach średnich wynagrodzeń nauczycieli, które mają wzrosnąć o 30-33 proc. Prezes ZNP wskazuje jednak, że realnie pensje nauczycieli wcale o tyle nie wzrosną.

Spis treści:

Podwyżki dla nauczycieli – wysokość
Kiedy będą wypłacane podwyżki dla nauczycieli?
Czy faktycznie nauczyciele tyle zarobią?

Podwyżki dla nauczycieli – wysokość

Nowy rząd zadecydował o znacznym podniesieniu średnich wynagrodzeń pedagogów. Podwyżki dla nauczycieli mają być rekordowe, ponieważ wyniosą:

30 proc., czyli 2197,80 zł brutto, w przypadku nauczycieli dyplomowanych;
30 proc., czyli 1720,04 zł brutto, w przypadku nauczycieli mianowanych;
33 proc., czyli 1576,71 zł brutto, w przypadku nauczycieli początkujących.

Od 2024 roku średnie wynagrodzenie nauczyciela ze stopniem magistra i przygotowaniem pedagogicznym w zależności od stopnia awansu zawodowego będzie równe:

9523,88 zł brutto, co daje 6 823 zł „na rękę” – nauczyciel dyplomowany;
7453,47 zł brutto, co daje 5 411 zł „na rękę” – nauczyciel mianowany;
6354,57 zł brutto, co daje 4 662 zł „na rękę” – nauczyciel początkujący.

Przeczytaj również: Szukasz darmowych odpowiedzi do podręczników wraz z wyjaśnieniami? Poznaj nowy serwis edukacyjny!

Kiedy będą wypłacane podwyżki dla nauczycieli?

Choć podwyżki dla nauczycieli będą obowiązywały od 1 stycznia 2024 roku, to mają one zostać wypłacone nie później niż 3 miesiące po ogłoszeniu ustawy budżetowej. Oznacza to, że początkowo nauczyciele mogą przez jakiś czas otrzymywać taką samą wypłatę, jak wcześniej, ale później za okres od 1 stycznia dostaną wyrównanie.

Przeczytaj również: Zadanie domowe na święta. Czy to zgodne z prawem?

Czy faktycznie nauczyciele tyle zarobią?

Prezes ZNP po ogłoszeniu przez MEiN komunikatu o podwyżkach dla nauczycieli, zwrócił uwagę na to, że resort posłużył się (jak zazwyczaj) stawkami średniego wynagrodzenia, których nie można utożsamiać z prawdziwą pensją nauczycieli.

– Średnie wynagrodzenie nauczycieli to teoretyczna konstrukcja prawna składająca się z wielu elementów, których część nawet nie jest wynagrodzeniem, jak odprawy emerytalne i rentowe. Średnie wynagrodzenie jest przez to sztucznie zawyżone – tłumaczy Sławomir Broniarz.

Nie jest to zatem realna średnia zarobków nauczycieli, ponieważ są tu wliczane wszystkie składki i dodatki, takie jak m.in. dodatek funkcyjny, nagrody jubileuszowe, odprawy emerytalne, świadczenia na start itp., których nie otrzymuje się co miesiąc wraz z wypłatą, lecz które dostają co jakiś czas lub jednokrotnie tylko niektórzy nauczyciele. Pensje pedagogów są zatem znacznie niższe od podawanego przez MEiN średniego wynagrodzenia. Podwyżki dla nauczycieli, a zatem również ich miesięczne zarobki, realnie będą zatem niższe, niż podaje resort.